Zwróciła się do nas czytelniczka, która poinformowała o sytuacji dotyczącej jej córki. Ta mianowicie w sierpniu zeszłego roku kupiła bilet ZTM Poznań przez telefon, jednak wg kontrolera różnica czasu między kontrolą a zakupem wynosiła 42 sekundy i mandat został wystawiony.
Córka tłumaczyła, że ze względu na limity Internetu w telefonie zakup przebiegał wolno, ale w końcu udało jej się kupić. Mandat został wystawiony - informuje nas mama dziewczyny. - Od tego momentu zaczęła się gehenna we współpracy z ZTM. Nie trafiały argumenty, że bilet został zakupiony, że córka od lat płaci za Pekę, Portmonetka jest cały czas doładowywana, że jest historia jej opłaconych przejazdów. Pisałam do ZTM pisma, na które nikt nie odpowiadał. Po czasie okazało się, że ktoś odpowiadał, ale robił błąd w adresie i pisma do nas nie docierały.
Maturzystka oraz jej mama zdecydowały, że nie będą opłacać mandatu.
Postanowiłam nie płacić mandatu, ponieważ wiem, że córka bilet zaczęła kupować od razu po wejściu do tramwaju i bilet został zakupiony - wyjaśnia.
Sprawa następnie ucichła, jednak jak informuje czytelniczka, w kwietniu tego roku z konta pełnoletniej już dziewczyny pobrano prawie 700 zł, a następnie z kolejnego konta taką samą kwotę.
W sumie ZTM zajął córce ponad 1400 zł.Na kilka dni przed maturą. Nie muszę tłumaczyć jak strasznie ją to zestresowało. ZTM zajął pieniądze, które córka miała odłożone na kurs Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy. Na kurs już nie pójdzie - informuje nas czytelniczka.
Dla mnie jest to kompromitacja ZTM, która wyrządziła ogromną krzywdę córce, a mi dołożyła ogromnego stresu. Z ZTM nie ma dyskusji, statystyki muszą się zgadzać. Pozostaje żal i bezsilność - pisze nam mama dziewczyny.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres:[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?