"1864". Bracia walczą o wolność Danii [RECENZJA]

Rok 1851, Dania wita zwycięskie oddziały biorące udział w tak zwanej I wojnie o Szlezwik. Wśród powracających w glorii jest rodzina Jensenów, z dwójką nastoletnich synów, Peterem i Laustem. Mijają lata, obaj chłopcy zakochują się w tej samej dziewczynie, Inge, obaj też pracują dla miejscowego szlachcica. Ciężki, ale szczęśliwy żywot przerywa wybuch II wojny o Szlezwik – naprzeciw Danii stają potęgi Prus i Austrii. Peter i Laust trafiają do wojska, zostają wysłani do obrony fortyfikacji Danevirke.

Wojna duńska 1864 roku, zwana powszechnie II wojną o Szlezwik toczyła się o trzy księstwa (Szlezwik, Holsztyn, Saksonia-Lauenburg) związane unią personalną z Królestwem Danii, ale należące do Związku Niemieckiego. Nacjonalistyczne idee duńskich polityków i działania Fryderyka VII (który zmarł przed wybuchem konfliktu) zakończyły się wypowiedzenie wojny Danii przez zjednoczone siło prusko-austriackie. Walki na morzu, znane z nierozstrzygniętej zaciętej bitwy pod Helgolandem, zakończyły się remisowo, na lądzie Duńczycy ponieśli klęskę… Miniserial Dana Laustsena (jest też skrojony z fragmentów miniserialu pełnometrażowy film) przedstawia sagę rodu Jensenów, walczących w obu wojnach o Szlezwik, w tle zaś szkicuje ówczesną sytuację Danii, niezbyt rozważne działania jej polityków. Do tego dochodzi jeszcze wątek rozgrywający się współcześnie. Film zrobiono ze sporym rozmachem, sceny bitewne jako żywo przypominają te z najlepszych sekwencji o wojnie secesyjnej (na przykład z „Gettysburga”). Podkreślić należy dobre zdjęcia (brud, błoto, dość monochromatyczna paleta barwna), a także ciekawe wątki poboczne (miłość braci do tej samej kobiety, postać tchórza z koneksjami, Didricha, wątek cygański). W samej Danii po premierze pojawiło się jednak bardzo dużo zarzutów ze strony historyków, twierdzących, że wiele wydarzeń i detali prezentowanych w filmie jest sprzecznych z prawdą (film na przykład pokazuje, że w wojnę zaangażował się cały Związek Niemiecki, tymczasem jego władze uznały wojnę za nielegalną…). Widzowie natomiast przyjęli ten mroczny obraz wojenny z entuzjazmem.

Beata Cielecka

"1864" w tv

WRÓĆ DO PROGRAMU TV!