"Gra o tron" sezon 7. odcinek 2. Plan podboju Westeros, broń Cersei oraz pierwsza bitwa [KOMENTARZ]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
materiały prasowe HBO
materiały prasowe HBO
Za nami 2. odcinek 7. sezonu "Gry o tron". Fabuła serialu w końcu nabiera rumieńców, ale to nie do końca zasługa pierwszej morskiej bitwy, którą mieliśmy okazję zobaczyć w tym epizodzie. Jak oceniamy 2. odcinek nowego sezonu "Gry o tron"? Sprawdźcie! Uwaga na spoilery!

Córka Szalonego Króla

Drugi odcinek 7. sezonu "Gry o tron" to przede wszystkim wątki strategiczne. Zrodzona w burzy w towarzystwie Olenny Tyrell i Ellarii Martel nakreśliła plan podboju Westeros. Wiemy już, w jaki sposób Daenerys zamierza zdobyć Żelazny Tron. Według planu Królewska Przystań zostanie zamknięta w oblężeniu, w którym uczestniczyć będą Tyrellowie i Dornijczycy. -Nie odetniemy Cersei od tronu, lecz od zaopatrzenia- mówi Daenerys. Zadaniem Nieskalanych będzie z kolei zdobycie Casterly Rock, czyli siedziby Lannisterów.

SPRAWDŹ WYDANIE SPECJALNE SERWISU TELEMAGAZYN.PL POŚWIĘCONE 7. SEZONOWI "GRY O TRON"!

SPRAWDŹ WYDANIE SPECJALNE SERWISU TELEMAGAZYN.PL POŚWIĘCONE 7. SEZONOWI "GRY O TRON"!

W tym wątku interesująca wydaje się również słowna potyczka, jaka wywiązała się między królową i Varysem. -Kto kazał mnie zabić, kto wynajął zabójców? - pyta Daenerys (nawiązanie do wątków z pierwszych sezonów "Gry o tron"). Tak sprawdzana jest lojalność Pająka, który służył już wielu władcom, ale nie nagradza niekompetencji ślepym oddaniem. Wielu oczekiwało, że w 2. odcinku dojdzie w końcu do spotkania Daenerys z Jonem Snowem. Tymczasem zrodzona w burzy wysłała dopiero kruka z zaproszeniem, a pierwszym gościem na Smoczej Skale została Melisandre. Prowadzona w języku valyriańskim jej rozmowa z matką smoków wydaje się niezwykle istotna, bowiem Melisandre przypomina, że w obliczu długiej nocy, tylko obiecany książę/księżniczka sprowadzi świt. To właśnie wtedy Czerwona Kapłanka wspomina o nowo wybranym królu Północy i to właśnie dzięki niej Daenerys decyduje się wezwać go na Smoczą Skałę. -Lubię Snowa i ufam mu - dodaje swoje pięć groszy Tyrion. Nie sposób odmówić scenom na Smoczej Skale klimatu, mimo że matka smoków (jak sama mówi) nie czuje się tam jak w domu.

Najważniejsze pytanie, jakie wysuwa się z tego wątku to to, w jakim stopniu Daenerys przypomina swojego ojca. Matka smoków obiecuje w końcu Varysowi, że spali go żywcem, jeśli dopuści się zdrady. Podobne praktyki stosował również Szalony Król. Tyrion przestrzega, by nie została Królową Popiołów. W tym odcinku również Sansa przypomina Jonowi, że ich dziadek i wujek zostali spaleni przez Aerysa i podobnej praktyki może dopuścić się względem niego Daenerys. Co ciekawe, również Cersei stosuje wobec niej określenie córka Szalonego Króla, o czym przeczytacie poniżej.

Broń Cersei

Nie bez znaczenia wydaje się również wątek w Królewskiej Przystani. -Pamiętacie Szalonego Króla i grozę, jaką rozpętał? Jego córka jest taka sama - mówi do lordów Westeros Cersei, która próbuje przeciągnąć ich na swoją stronę. W 2. odcinku 7. sezonu "Gry o tron" dowiadujemy się również, w jaki sposób Cersei zamierza walczyć z najgroźniejszą siłą Daenerys — trzema smokami. W Królewskiej Przystani trwają bowiem prace nad stworzeniem mega kuszy, której strzały będą w stanie ranić, a w końcu i zabić smoki. Razem z Cersei zwiedzamy podziemia zamku, gdzie ukryte zostały szkielety smoków, które przed zdobyciem władzy przez Roberta, zdobiły salę tronową Targaryenów. Możemy zaobserwować m.in. ogromną czaszkę Baleriona, na którym to Aegon Targaryen podbił Westeros. -Potężny, ale nie niepokonany - słyszymy z ust Qyburna, który chwilę pózniej prezentuje Cersei tajną broń, która nie zrobiła jednak na nas jakiegoś spektakularnego wrażenia. Oczywiście ubicie smoków wydaje się z nią dużo łatwiejsze, ale najpierw będzie trzeba w nie trafić...

Sam wyleczy Joraha Mormonta?

Drugi odcinek to także ciąg dalszy wątku Joraha Mormonta w Cytadeli. Arcymaester w towarzystwie Sama próbuje zatrzymać rozwój szarej łuszczycy, ale ich działania spełzają na niczym. Próby wyleczenia Mormonta podejmuje się również Sam, który pod osłoną nocy chce go uratować. Nie trudno zauważyć, że Jorah to wciąż istotny gracz dla twórców serialu i prawdopodobnie już wkrótce dołączy on do Daenerys.

Sansa przejmuje dowodzenie w Winterfell

Po tym, jak kruk z zaproszeniem od matki smoków dociera do Winterfell, Jon Snow wyrusza w towarzystwie Davosa na Smoczą Skałę. Podczas jego nieobecności dowodzenie w zamku przejmuje Sansa. Król Północy spotkanie z Daenerys traktuje przede wszystkim jako szansę na zdobycie smoczego szkła. Czy zegnie przed królową kolano? Tego dowiemy się najprawdopodobniej w kolejnym odcinku. Nie trudno zauważyć, że wyprawa Snowa uradowała przede wszystkim Littlefingera, który (już) otwarcie przyznaje, że kocha Sansę. W tym odcinku widzimy również reakcję Jona na te słowa, która do złudzenia przypomina starcie Neda Starka z Baelishem z 1. sezonu "Gry o tron". Czy Sansa pod nieobecność Jona namiesza w Winterfell? Wydaje się, że Littlefinger zwęszył właśnie okazję i gotowy jest zrobić wszystko, by uczynić z niej swoją królową.

Jak już jesteśmy przy Winterfell, to w rodzinne strony zmierza właśnie Arya, która na wieść o śmierci Boltonów, zmieniła kierunek swojej wyprawy (w 1. odcinku 7. sezonu była w drodze do Królewskiej Przystani, ponieważ chciała zgładzić Cersei). Wątek Aryi to także sentymentalne spotkanie z Gorącą Bułką oraz jej wilkorem Nymerią, która przewodzi teraz watasze wilków. Nie trudno oprzeć się wrażeniu, że powracająca do fabuły ulubienica Aryi (Nymerię widzieliśmy ostatnio w 1. sezonie "Gry o tron") to jedynie przygrywka (podobnie, jak w przypadku Joraha Mormonta).

Pierwsza morska bitwa

W finale 2. odcinka 7. sezonu "Gry o tron" zobaczyliśmy pierwszą bitwę, którą stoczyli Greyjoyowie ze swoim wujem Euronem. Dzięki morskiej potyczce fabuła serialu w końcu nabrała rumieńców. Możemy mieć również pewność, co a właściwie kogo kapitan Ciszy podaruje wkrótce królowej Cersei. Największym rozczarowaniem jest tutaj chyba postawa Theona, który po raz kolejny okazał się słabeuszem i raczej nie uda się mu już udowodnić, że jest prawdziwym żelaznym człowiekiem. Warto jednak zauważyć, że jego ucieczka może okazać się w przyszłości jedynym ratunkiem dla pojmanej Yary. Cóż, może więc jego postawa ma jakieś drugie dno. Pierwszą bitwę 7. sezonu "Gry o tron" można uznać za... poprawną. Trudno nazwać ją spektakularnym widowiskiem - atak Eurona na statki Yary miał miejsce nocą, dlatego twórcy nie musieli silić się na zastosowanie wielu efektów specjalnych. Nie oznacza to jednak, że czegoś tutaj brakowało. Pojedynek na wodzie miał swój klimat, atak z zaskoczenia idealnie pasuje do osobowości szalonego Eurona.

Drugi odcinek 7. sezonu "Gry o tron" został zdominowany przez wątki strategiczne, które przyćmiły nawet pierwszą morską bitwę. Nie obyło się również bez zbędnych zapychaczy jak choćby miłosne uniesienie Szarego Robaka i Missandei. Biorąc pod uwagę, że do końca sezonu pozostało już tylko 5. odcinków, romantyczne sceny (nieważne, jak smaczne by nie były) wydają się zupełnie niepotrzebne. Fabuła nowego sezonu "Gry o tron" nabiera jednak rozpędu i chyba o to chodziło. Z wolna, bo z wolna, ale jednak. Zobaczyliśmy nie tylko polityczne szachy, ale również klimatyczną bitwę morską. Poznaliśmy plan podboju Westeros przez Daenerys oraz zamiary Jona Snowa. Byliśmy również świadkami powrotu Nymerii i próby uzdrowienia Joraha - na co czekaliśmy już od dłuższego czasu, dlatego w przypadku 2. odcinka 7. sezonu "Gry o tron" trudno mówić o jakimś rozczarowaniu. "Stormborn" trzyma poziom i powinien być satysfakcjonującą rozrywką dla sporej rzeszy fanów "Gry o tron".

Polskie gwiazdy o "Grze o tron". Kto ogląda serial HBO?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn