"Hit Hit Hurra!" odcinek 1. Utalentowana młodzież i kompetentne jury, czyli nowa misja TVP [RECENZJA]

Kamila Glińska
Kamila Glińska
Uczestnikami jest 22 dzieci.fot. TVP
Uczestnikami jest 22 dzieci.fot. TVP
Za nami pierwszy odcinek nowego talent show dla dzieci, "Hit Hit Hurra!". Tym razem TVP postawiła na format bezstresowy, a przy tym - misyjny (w myśl "dobrej zmiany"). Nie oznacza to jednak, że brakuje emocji. Odczuwalne były one jednak zapewne przede wszystkim w czasie nagrywania programu i dotyczą jedynie występujących dzieci. Z ekranu nieco wieje nudą, choć talentu uczestnikom i kompetencji jurorom nie można odmówić.

Program "Hit Hit Hurra!" rozpoczęli młodzi wykonawcy, którzy wspólnie zaśpiewali radosny utwór "Happy" z repertuaru Pharrella Williamsa. Następnie pojawił się prowadzący Artur Orzech, którego głos znają wszyscy fani Eurowizji (to właśnie on od lat komentuje wydarzenia związane z tym konkursem). Zapowiedział, że przez kolejnych 12 tygodni będzie starał się być godnym gospodarzem show i przedstawił debiutującą w roli prowadzącej, a właściwie opiekunki uczestników, Martę Zalewską. Ta młoda dziewczyna to wokalistka, kompozytorka, autorka tekstów i multiinstrumentalistka, laureatka międzynarodowych i ogólnopolskich konkursów skrzypcowych i wokalnych. - Muzyka jest moją pierwszą pasją, dlatego czuję się tutaj jak ryba w wodzie - wskazała na samym początku.

CZYTAJ TAKŻE:

JESIENNA RAMÓWKA 2016 TVP1. POLSKIE SERIALE, MOCNA PUBLICYSTYKA I PROGRAMY ROZRYWKOWO-EDUKACYJNE [WIDEO+ZDJĘCIA]

Uczestnicy programu to 22 niezwykle utalentowanych dzieci w wieku 9-16 lat. Telewizja Polska zapowiadała "Hit Hit Hurra!" jako nowatorską formułę, która pozwala młodym uczestnikom rozwijać ich talent w przyjaznej atmosferze. W programie faktycznie nie ma negatywnej rywalizacji, dzieci bawią się podczas występów poszczególnych osób lub grup, a jury wspiera wykonawców merytorycznymi radami pozbawionymi ostrych komentarzy. Nie rezygnuje ze wskazywania błędów czy niedociągnięć uczestników, robi to jednak w najbardziej delikatny z możliwych sposobów. - Było troszkę niedociągnięć intonacyjnych, ale to normalne w waszym wieku - zauważyła Edyta Górniak po występie dwojga 15-latków. Z programu nikt nie odpada aż do samego finału, jednak szansę na wygranie talent show ma tylko sześcioro wykonawców z najwyższą łączną punktacją ze wszystkich odcinków. Jurorzy oceniają bowiem każdy występ, przyznając jedną z trzech ocen - 4 "dobrze", 5 "świetnie" i 6 "hit". Dzieci śpiewają największe przeboje muzyczne, a także występują w duetach z polskimi i zagranicznymi gwiazdami. W pierwszym odcinku gośćmi specjalnymi byli Patrycja Markowska i Zbigniew Wodecki. Szczególnie obecność Wodeckiego sprawiła, że poziom programu znacznie się podwyższył. Niezwykłe jest to, jak pięknie brzmi jego głos niezależnie od wieku i okoliczności, w których się znajduje. W programie, razem z 11-letnią Darią Domitrz zaśpiewał utwór "Z tobą chcę oglądać świat", a na koniec - ze wszystkimi dziećmi - "Zacznij od Bacha". Wśród piosenek, które rozbrzmiały w premierowym odcinku były także m.in. "Dernier danse" Indilii, "Shoop shoop song" Cher, "Time of my life" z filmu "Dirty Dancing" czy "Kocham cię życie" Edyty Geppert. I tutaj pojawia się problem. Można mieć piękny głos i czysto śpiewać, ale czy wszystkie piosenki nadają się do tego, aby były prezentowane przez dzieci?

O wyborze zwycięzcy, w drodze głosowania SMS-owego zdecydują widzowie podczas finałowego odcinka emitowanego na żywo. Nagroda jest wyjątkowa - będzie to wsparcie dla wskazanej przez zwycięzcę szkoły lub innej instytucji o charakterze edukacyjnym. To kolejny element, wpisujący się w "misję", z jaką ostatnimi czasy w każdy sezon wkracza Telewizja Polska. To oczywiście może nauczyć młodych wokalistów pokory, szacunku do pieniądza oraz tego, że warto pomagać innym. Lepsze to, niż kolejne zatrważające sumy pieniędzy, które i tak będą musieli przejąć rodzice.

To, co jest siłą tego programu to niewątpliwie wyjątkowo kompetentne jury. Najbardziej rozpoznawalną i wzbudzającą największe emocje jurorką jest Edyta Górniak - jedna z najbardziej doświadczonych i utalentowanych artystek polskiej sceny muzycznej. Jej debiutancki album "Dotyk" rozszedł się w liczbie 600 tysięcy egzemplarzy osiągając status czterokrotnej platynowej płyty. Od 1997 roku artystka wydaje kolejne albumy zarówno w Polsce, jak i za granicą. Ma też doświadczenie w ocenianiu debiutantów - była przecież trenerką "The Voice of Poland" i podobnie jak tam, teraz także nie rezygnuje z egzaltacji względem występujących. Jedną z uczestniczek chciała nawet zeswatać z własnym synem. Edyta potrafi jednak docenić prawdziwy talent i nie boi się mówić o tym głośno. Można się też spodziewać, że od czasu do czasu pokusi się o mądre stwierdzenie, np. to, że "każdy ma indywidualną drogę rozwoju, ale niezmienne na drodze do sukcesu pozostają: pokora, pracowitość i samodyscyplina". Za stołem jurorskim towarzyszy jej Hirek Wrona – uznany dziennikarz i krytyk muzyczny. To także propagator kultury hip-hop w Polsce i oficjalny DJ polskiej reprezentacji w piłce nożnej, a także współautor książek "Rap, dance & techno" i "Dusza, rytm, ciało. Leksykon muzyki r&b soul". Po każdym występie ma dla uczestnika zestaw płyt winylowych oraz garść informacji dotyczących danego wykonawcy, piosenki czy gatunku muzycznego. Trzecim jurorem jest najmniej znany szerszej publiczności Bartek Caboń – trener wokalny, kompozytor, pedagog. Współpracował z najlepszymi nauczycielami śpiewu na świecie, trenował takie gwiazdy, jak Kasia Kowalska, Dawid Kwiatkowski, Natasza Urbańska, Kaja Paschalska, Marcelina, Stefano Tarrazzino, Red Lips, Natalia Szroeder, Grzegorz Hyży i wielu innych. - Ze śpiewaniem jest tak jak chodzeniem i bieganiem. Jeśli potrafisz chodzić to będziesz biegał, jeśli potrafisz mówić, to będziesz śpiewał - zaznaczył w pierwszych słowach wypowiedzianych w programie. Caboń jest także tym, który najczęściej żartuje:

Co zrobić, żeby Hirek Wrona zaczął łapać Pokemony? Trzeba je zrobić na winylach!

Na uwagę zasługuje również 26-osobowa orkiestra, która towarzyszy występom uczestników. Dowodzi jej Daniel Nosewicz - dyrektor muzyczny autorskich projektów White Tie Orchestra i Orkiestra Daniela Nosewicza. To właśnie orkiestra sprawia, że wszystkie wykonywane przez dzieci utwory brzmią wyjątkowo.

"Hit Hit Hurra!" to kolejny program, w którym główną rolę odgrywają dzieci. Baczni obserwatorzy zauważą, że niektóre twarze młodych uczestników są im już znajome - pojawiały się np. w "Małych gigantach" TVN. Brak elementu odpadania - z pewnością korzystny dla psychiki dzieci - nie jest atrakcyjny dla widza. Trudno oczekiwać, aby bez tego w każdym tygodniu coś mogło nas zaskoczyć. Utalentowane dzieci widzieliśmy już nie raz i wiemy, że często są w stanie zaprezentować się lepiej niż niejeden dorosły. Doceniamy ich talent i cieszymy się, że są miejsca, w których mogą go zaprezentować, ale nie oszukujmy się - "Hit Hit Hurra!" - mimo ogromnej sympatii jaką można darzyć prowadzącego lub jurorów - nie budzi aż takiego entuzjazmu, na jaki może wskazywać tytuł. Zadowoleni będą natomiast ci, którzy od telewizji oczekują kulturalnej zabawy i rodzinnego widowiska.

"HIT HIT HURRA!" W ŚRODY O GODZ. 20:30 W TVP1!

Ocena: 6/10

Kamila Glińska

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn