"MasterChef" odcinek 7. sezon 6. Odpadła Justyna Pilichowska! Co jeszcze się wydarzyło? [WIDEO+ZDJĘCIA]

"MasterChef" zawitał do Siennowa w woj. podkarpackim. Jurorzy od razu podzielili uczestników na dwie grupy. Damian Sobek był kapitanem niebieskich, a Mateusz Guncel - czerwonych. Justyna, Lorek, Wojtek i Mateo pracowali z Damianem, a Natalia, Grażyna, Jagoda i Mateusz z Mateuszem. W dwie godziny każda drużyna miała przygotować 100 porcji czterech dań - dwóch przystawek, dania głównego i deseru.

Potrawy zostały poddane ocenie jurorów, pana wójta Zarzecza, pań z Koła Gospodyń Wiejskich, członków Orkiestry Strażackiej gminy Zarzecza oraz mieszkańców Siennowa. Czerwoni przygotowali: placuszki z mąki pszennej z tatarem ze śledzia; faszerowane papryki z kaszą gryczaną i bryndzą; grillowane polędwiczki wieprzowe z grillowanymi warzywami oraz pączki po rumuńsku. Dania niebieskich to natomiast: szaszłyki z karkówki, boczku wędzonego, papryki i cukinii; placki z cukinii z serem wędzonym; stek z antrykotu z sosem bazyliowym oraz malinowe muffiny. Więcej głosów zdobyli czerwoni (58 do 44).

Kucharze z przegranej drużyny w drugiej części programu stanęli do walki o pozostanie w kuchni. Czekał ich blind test. Z zawiązanymi oczami musieli za pomocą zmysłów smaku i węchu rozpoznać produkty, a były to m.in. kiwi, ananas, ser feta, cebula, rzodkiewka, Dotyk nic im nie pomógł, ponieważ każdy produkt, który jury dało im do spróbowania był w kształcie kostki. Najwięcej produktów - 7 - odgadł Lorek. Justyna, Mateo i Wojtek rozpoznali tylko po jednym produkcie i musieli wziąć udział w dogrywce, której głównym bohaterami były ziemniak i ryba, którą trzeba było złowić samemu. Danie dogrywkowe to popularne fish and chips.