"Ostrożnie z dziewczynami", czyli w pogoni za tym jedynym... [RECENZJA]

Christina Walters, pracownica agencji reklamowej, oraz jej przyjaciółki, Courtney i Jane, noce spędzają na szalonych zabawach, suto zakrapianych alkoholem, nie stronią też od przypadkowych romansów. Pewnego dnia jednak, a w zasadzie nocy, Christina w nocnym klubie poznaje przystojnego Petera. Szybko zdaje sobie sprawę, że nie jest to zwykła znajomość – kobieta poczuła, że to „ten jedyny”! Ale Peter rankiem znika bez śladu… Courtney i Jane, widząc, że Christinie po raz pierwszy na kimś zależy, postanawiają pomóc przyjaciółce odnaleźć miłość jej życia.

Komedia romantyczna, ale… czasem bardziej dziwaczna niż romantyczna. Wiele wyjaśnia nazwisko scenarzystki – Nancy M. Pimental to autorka tekstów do części animacji z cyklu „Miasteczko South Park”, znanych z kontrowersyjnych pomysłów i specyficznego humoru (w filmie mignęła w roli… wymiotującej dziewczyny). I podobnie jest w „Ostrożnie z dziewczynami”: wiele tu absurdu, zdarza się autorom przekroczyć granice dobrego smaku i zadziwić nieszablonowym rozwiązaniem, choć powszechnie zarzucano scenariuszowi brak spójności.

Zważywszy, że to pozycja skierowana głównie do żeńskiej części widowni, jest dość niegrzecznie (przykładem wykonywana przez bohaterki pieśń pod wiele mówiącym tytułem „The Penis Song”). Specyficzny humor prezentowany w filmie i dość nierówne gagi nie każdemu przypadną pewnie do gustu, ale wypada pochwalić jego energię, naprawdę wiele się dzieje i ten klimat nieskrępowanej zabawy udziela się oglądającym. Wielki w tym udział odtwórczyń głównych ról, świetnie czujących się w swoim towarzystwie – Cameron Diaz, Christiny Applegate oraz grającej, a jakże, neurotyczkę, Selmy Blair. „Ostrożnie z dziewczynami” nie podbiło rankingów box-office’u (poza USA sprzedawało się lepiej niż w ojczyźnie), ale z pewnością to jedna z mniej sztampowych hollywoodzkich opowieści o wielkim uczuciu.

Beata Cielecka

"Ostrożnie z dziewczynami" w tv

WRÓĆ DO PROGRAMU TV!