"Purpurowe rzeki II: Aniołowie apokalipsy". Rytualne zabójstwa w klasztorze [RECENZJA]

Kamila Glińska
Kamila Glińska
"Aniołowie apokalipsy" (2004)media-press.tv
"Aniołowie apokalipsy" (2004)media-press.tv
Para policjantów tropi członków tajnego bractwa Aniołów Apokalipsy podejrzewanych o popełnianie rytualnych zabójstw na tle religijnym.

NASZA OCENA: 6/10

W klasztorze Lorraine, w murze budowli, zostają znalezione zamurowane zwłoki człowieka, który najprawdopodobniej został zabity w rytualny sposób. Na miejsce zbadać sprawę przyjeżdża doświadczony komisarz Pierre Niemans. Kilka dni później kapitan Reda jest świadkiem dwukrotnej próby zabójstwa tajemniczego mężczyzny łudząco podobnego do Jezusa. Okazuje się, że obie sprawy się łączą, więc niezbyt dobrana policyjna para zaczyna pracować razem i wkrótce trafia na trop tajnego stowarzyszenia Aniołowie Apokalipsy. Przestępstwa popełniane są na tle religijnym, do zespołu dołączy więc jeszcze religioznawca, piękna Marie.

Sequel „Purpurowych rzek” Mathieu Kassovitza, przeboju, w którym zagrali Jean Reno (w drugiej części powtarza swą rolę Pierre’a Niemansa) i Vincent Cassel (niestety, zabrakło tego charyzmatycznego aktora w „dwójce”…). Kassovitza zastąpił na reżyserskim stołku Olivier Dahan (który 3 lata później będzie święcił triumfy filmem „Niczego nie żałuję – Edith Piaf”), scenariusz napisał sam Luc Besson. Nowy reżyser starał się jak mógł, aby kontynuacja przypominała i klimatem, i treścią pierwszą część, co w pewnej mierze mu się udało – tylko czy realizować wierną kopię jest szczytem artystycznych marzeń…? „Aniołowie Apokalipsy” są odpowiednio mroczni, nie stronią od brutalności, podobnie jak oryginał cieszą oko plastycznością kadrów (zapadają w pamięć zwłaszcza sceny rozprawy w podziemiach, strzelanina w lesie, czy pieszy pościg za mnichem). I w pierwszej części filmu, mniej więcej przez 30-40 minut, trzymają w napięciu jak najlepsze dzieła Hitchcocka. Z tym że u mistrza suspensu napięcie potem rośnie, a u Dahana spada… Finał zaś jest równie widowiskowy, co mało logiczny… To, w porównaniu z wieloma thrillerami z wątkiem kryminalnym, nie jest zły film, dobrze się go ogląda, problem w tym, że jest słabszą wersją dzieła Kassovitza i nie wnosi do gatunku nic nowego.

Beata Cielecka

"Purpurowe rzeki II: Aniołowie apokalipsy" w tv. Sprawdź datę emisji!

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn