"Syn". Jess Weixler, czyli kobieta w męskim świecie Dzikiego Zachodu [WYWIAD]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
fot. materiały prasowe AMC
fot. materiały prasowe AMC
Jess Weixler jest w Hollywood rozchwytywana – powszechnie uważa się ją za wschodzącą gwiazdę. Ostatnio jej talent można było podziwiać w filmie telewizyjnym „Sister Cities”, gdzie wystąpiła obok Trojan Bellisario i Michelle Trachtenberg. Teraz możemy ją oglądać u boku Pierce'a Brosnana i Henry'ego Garreta w nowym serialu stacji AMC "Syn". W krótkiej rozmowie z serwisem Telemagazyn.pl, aktorka opowiedziała o kulisach produkcji i współpracy z legendarnym Jamesem Bondem.

W nowym serialu stacji AMC pt. "Syn", grasz Sally, żonę Pete’a (Henry Garrett). Możesz zdradzić coś więcej o tej postaci?

Sally to kobieta, której przyszło żyć w męskim świecie. Próbuje się w nim odnaleźć - wyszła młodo za mąż, w bardzo dobrzy sytuowanej rodzinie i chyba nie do końca wiedziała, co ją czeka. Brakuje jej przyjaciół i partnerstwa. Jej małżeństwo nie układa się najlepiej. Pete w ogóle z nią nie rozmawia, skrywa wiele tajemnic. Ona oczywiście próbuje dowiedzieć się od niego czegoś więcej - o tym, co dzieje się na granicy z Meksykiem, co siedzi w jego głowie. Próbuje sprawić, by się przed nią otworzył, albo po prostu był bliżej niej, ale bezskutecznie. Myślę, że w pewnym momencie jest już zmęczona staraniami, byciem w cieniu. Jej przyjacielem staje się wtedy Phineas - starszy brat Pete’a. Wspiera ją, bardzo sobie ufają. Sally chce przede wszystkim lepszego życia dla siebie i swoich dzieci. Miejsce, w którym żyją, nie jest bezpieczne.

Jak wyglądały Twoje przygotowania do tej roli?

Materiał źródłowy, jakim jest powieść Philippa Meyera, to oczywiście niesamowita książka. Była bardzo pomocna, w zrozumieniu w jakim świecie żyją bohaterowie serialu. Oczywiście książkowa Sally różni się od tej w serialu. Chcieliśmy, żeby ta postać miała trochę więc do powiedzenia. W ramach przygotowań do roli odwiedziłam z Henrym (serialowy Pete) muzeum Teksasu, uczyliśmy się strzelać, jeździliśmy konno. Dla mnie, jako aktorki w zrozumieniu tej postaci oraz roli kobiety w tamtym okresie pomogło mi noszenie gorsetu! Trudno się w nim oddycha, ma ogromny wpływ na sylwetkę, ten element garderoby zmusza w pewnym stopniu do bycia prawdziwą lady.

"Syn" to przede wszystkim historia o wpływowej rodzinie, z charyzmatycznym przywódcą na czele. Jak już wspomniałaś, to męski świat, w którym przyszło żyć nie tylko Twojej bohaterce, ale i pozostałym żeńskim charakterom. Mam wrażenie, że kobiety w tej opowieści są jedynie tłem. Zgadzasz się z tym stwierdzeniem? A może to się zmienia wraz z rozwojem fabuły?

Trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić - to męski świat i faktycznie na przestrzeni pierwszego sezonu ten schemat jest kontynuowany. Kobiety zostają w cieniu mężczyzn, ale warto zauważyć, że to bardzo mądre i inteligentne osoby - oczywiście wiedzą, co dzieje się w ich domach, co spotyka ich rodziny. Widzą przecież martwe ciała, słyszą strzały. Wraz z rozwojem fabuły, Sally wychodzi jednak z tego cienia, przestaje akceptować, to co dzieje się dookoła jej rodziny. Więc, tak, w kolejnych odcinkach moja bohaterka zyskuje pewną siłę, ma też większe znaczenie dla fabuły serialu.

Książka Philippa Meyera spotkała się z dużym uznaniem publiczności. Uważasz, że serial wiernie oddaje klimat jego powieści?

Myślę, że tak, Philipp Meyer pracował przecież nad scenariuszem serialu, miał również ogromny wpływ na to, co robimy na planie. Świetnie było z nim współpracować, okazał się bardzo pomocny, ale też często powtarzał "Traktujcie książkę, jako świat, w którym teraz żyjecie, ale stwórzcie bohaterów po swojemu". Mieliśmy więc pod tym względem sporo swobody.

Nie mogę o to nie zapytać, jak wspominasz pracę z legendarnym Piercem Brosnanem?

Mój Boże, on jest fantastyczny (śmiech)! Nie wiem, czy można być bardziej czarującym. Praca z nim była niezwykle ekscytująca. Wiesz, jeśli pracujesz z dużą gwiazdą - myślisz sobie, że będzie jakoś sztywno, że będzie trzymał cię na dystans. Z Piercem było jednak zupełnie inaczej. Zaprosił nas na kolacje, zapłacił za nas, traktował jak członków rodziny. Świetnie wspominam to sześć miesięcy pracy z nim na planie serialu "Syn".

Może zachęcisz polskich widzów do oglądania serialu "Syn"?

Oczywiście, "Syn" to przede wszystkim fantastyczny świat - piękny i ekscytujący. Mam nadzieję, że oglądając ten serial, poczujecie, że stajecie się częścią tej rodziny i będziecie się z nami dobrze bawili.

Przypominamy, że kolejne odcinki serialu "Syn" możecie oglądać w każdy czwartek, o godz. 21:00, oczywiście na kanale AMC!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn