"Tożsamość zdrajcy". Kino zmarnowanego potencjału [RECENZJA]

Krzysztof Połaski
Krzysztof Połaski
fot. materiały prasowe dystrybutora Forum Film
fot. materiały prasowe dystrybutora Forum Film
„Tożsamość zdrajcy” miała szansę być naprawdę dobrym filmem. Teoretycznie były tutaj niemal wszystkie składniki potrzebne do sukcesu, zaczynając od chwytliwego i będącego na czasie tematu, po obsadę (Rapace, Bloom, Collette, Malkovich, Douglas), ale coś zawiodło.

Współczesny Londyn. Alice Racine (Noomi Rapace) jest byłą agentką CIA, która postanowiła usunąć się w cień po swojej porażce w Paryżu, gdy nie udało jej się zapobiec zamachowi terrorystycznemu, przez co wylądowała w jednym z londyńskich pośredniaków, co jednak dało jej szerokie pole do popisu i budowy siatki swoich informatorów wśród biednej społeczności stolicy Wielkiej Brytanii. Okaże się to zbawienne, gdy CIA się po nią upomni, a na horyzoncie pojawi się wizja zagrożenia atakiem bronią biologiczną na obywateli Stanów Zjednoczonych na terenie Królestwa. Tyle tylko, że w pewnym momencie kobieta zorientuje się, że padła ofiarą intrygi i dała się wykorzystać wrogowi…

„Tożsamość zdrajcy” mogła być jednym z nielicznych filmów, który do kwestii islamskiego terroryzmu podszedłby w poważny i fachowy sposób, jednak w pewnym momencie orientujemy się, że żadna fachowość i autentyzm nie interesują reżysera Michaela Apteda, który woli kreślić naiwną i efektowną bajeczkę, która wpisuje się w spiskowe teorie dziejów. Dość szybko widzowie są w stanie zorientować się, jak bardzo pogrywa z nimi autor, przez co cały film jest przewidywalny, schematyczny, a momentami wręcz zahacza o śmieszność.

Trudno poważnie traktować wątek złodziejaszka i weterana Afganistanu (Orlando Bloom), który dziwnym zbiegiem okoliczności nagle pojawia się na drodze pani szpieg i mimo jej sprzeciwów postawia pomoc. Już pomijam to, że Bloom w tej kreacji jest przerysowany do granic możliwości, co jakoś rozumiem, gdyż aktor na siłę chce zerwać ze swoim dotychczasowym wizerunkiem, ale niestety od momentu, gdy jego postać pojawia się na ekranie, to film zaczyna minuta po minucie się sypać.

Niewiele lepiej prezentują się zwierzchnicy wywiadów, gdyż zarówno John Malkovich, jak i Toni Collette, grają typowych szefów specsłużb. Dokładnie takie same kreacje widzieliśmy już wiele razy. Co z tego, że Malkovich śmiesznie się denerwuje, skoro nijak ma się to do poważnej konwencji filmu? No i wisienka na torcie, czyli Rosjanie handlujący bronią biologiczną. Każdy element fabularny, nawet najdrobniejszy, jest dobry, aby przywalić Putinowi! – zdaje się krzyczeć reżyser.

Scenariusz „Tożsamości wroga” przeraża swoją banalnością, przewidywalnością i błahością. I właściwie już nie ma czego ratować w tym filmie, gdy skrypt jest tak nieudany. Aktorzy robią co mogą, starają się, ale z postaci wyciętych z gotowych wzorów nie są w stanie zbyt wiele wycisnąć.

Całość właściwie w jakiś sposób stara się ratować strona wizualna, gdyż zwyczajnie dobrze ogląda się te zdjęcia. Kamera pewnie prowadzi bohaterów do tego stopnia, że nawet dynamiczna jazda taksówką po londyńskich uliczkach wygląda bardzo efektownie. Swoją drogą ten film drugoplanową kreacją skradł Tosin Cole; facet zagrał, jakby znajdował się na planie kompletnie innej produkcji, był jakiś, był prawdziwy i jego historia – właściwie jako jedynego – mnie interesowała. Szkoda, że twórcy nie poszli w kierunku realizmu, a zamiast tego zaserwowali nam odgrzewany kotlet.

„Tożsamość zdrajcy” to kino zmarnowanego potencjału, które mami widza wizją opowieści o walce z islamskim terroryzmem, a finalnie otrzymujemy banalną, głupiutką historyjkę, jaką za rok czy dwa będzie można obejrzeć w polsatowskim paśmie „Mega Hit”, bez żalu, że będzie przerywana reklamami. Szkoda.

Ocena: 3/10

Krzysztof Połaski

[email protected]

"TOŻSAMOŚĆ ZDRAJCY" W KINACH OD 23 CZERWCA

Recenzja została pierwotnie opublikowana 21 czerwca 2017 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn