"Belfer" sezon 2. Nuda, nic się nie dzieje i Paweł Zawadzki z miną zbitego psa [RECENZJA]

Krzysztof Połaski
Krzysztof Połaski
fot. Robert Pałka / materiały prasowe telewizji CANAL+
fot. Robert Pałka / materiały prasowe telewizji CANAL+
To się musiało tak skończyć. Po gigantycznym sukcesie pierwszego „Belfra”, CANAL+ wręcz musiał kontynuować ten serial. Poprzeczna jest zawieszona wysoko, gdyż pierwszy sezon – napisany przez Jakuba Żulczyka i Monikę Powalisz, a wyreżyserowany przez Łukasza Palkowskiego – naprawdę zaskoczył i prezentował intrygującą, trzymającą za gardło historię. Jak będzie w 2. sezonie? Po projekcji 1. odcinka właściwie jeszcze nie wiadomo....

"Belfer" sezon 2. od 22 października 2017 w każdą niedzielę o 21:30 w CANAL+!

"Belfer" sezon 2. od 22 października 2017 w każdą niedzielę o 21:30 w CANAL+!

Powiększyło się grono scenarzystów oraz reżyserów. Na stołku reżyserskim Łukasz Palkowski, zajęty pracą nad „Najlepszym”, został zastąpiony przez Macieja Bochaniaka i Krzysztofa Łukaszewicza. Obiecujące nazwiska, ale też sugerujące, że nowy sezon pójdzie w innym kierunku. Do tego zmienił się anturaż. Z małych Dobrowic, gdzie każdy każdego zna, przenosimy się do Wrocławia. Tam Paweł Zawadzki zostaje zmuszony do podjęcia pracy w jednym z prestiżowych, społecznych liceów. Co z tego wyniknie?

Belfer ma rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia grupy uczniów, którzy jednak – jak gdyby nigdy nic – wrócili z wagarów i jeszcze chwalą się pamiątkami. Więc czemu ich „wypadem” interesuje się CBŚ? Czy faktycznie byli w Paryżu? Czego ma dowiedzieć się Zawadzki? Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi... ale paradoksalnie widzowie są dokładnie w tej samej sytuacji, co bohater grany przez Macieja Stuhra; jesteśmy zagubieni, musimy wszystko odkrywać kawałek po kawałku i nie wiemy, co nas czeka.

To też jedna ze słabostek 1. odcinka „Belfra 2”, bo na dobrą sprawę ok. 90% czasu antenowego to obserwowanie, jak Paweł Zawadzki – ze swoją charakterystyczną miną zbitego psa – chodzi po szkole, zagląda tu i tam oraz próbuje węszyć wśród uczniów. Nuda! Nic się nie dzieje! Ot, taki typowy ekspozycyjny odcinek, gdzie trzeba przedstawić bohaterów, miejsce i nakreślić sytuację. Gdyby nie mocne zakończenie, to poczucie niedosytu byłoby jeszcze większe.

Jako, że akcja dzieje się w prestiżowej szkole, to zmienili się też uczniowie. Jest nowocześniej i bardziej nowobogacko; mamy tutaj jakąś jutuberkę, która chętnie przesiaduje w wege knajpie, mamy parę lesbijek, a do tego prawie cała klasa – jak na dzieciaki z bogatych domów przystało – uczęszcza na dodatkowe zajęcia, a rola Kirkora w szkolnym teatrze zaczyna być sprawą życia lub śmierci... Właśnie! Wszystko wskazuje na to, że motywem przewodnim nowego „Belfra” będzie „Balladyna” Juliusza Słowackiego. Z jednej strony ciekawy zabieg, a z drugiej boję się, że to przerodzi się w jakiś tani motyw...

W roli uczniów na ekranie obserwujemy melanż znanych twarzy i debiutantów. Mamy dziewczyny, które już jakiś fejm zdążyły zdobyć, czyli są Zofia Wichłacz, Eliza Rycembel oraz Michalina Łabacz, będąca odkryciem Wojciecha Smarzowskiego w „Wołyniu”/ Panowie natomiast już są zdecydowanie mniej znani i w 1. odcinku najciekawiej oraz najbardziej intrygująco prezentują się Bartosz Sak i Damian Kret.

Widać, że „Belfer 2” próbuje być innym serialem niż poprzedni sezon i chwała mu za to, chociaż po 1. pierwszym odcinku mam wiele wątpliwości. Jednak też jeszcze wiele nie wiem, więc jakiekolwiek wyrokowanie wydaje mi się niesprawiedliwe, dlatego mogę mówić jedynie o swoich obawach. Boje się, że będzie zbyt banalnie, ci „nowocześni” uczniowie na razie wyglądają troszkę sztucznie oraz stereotypowo, nie kupuję ich tak mocno jak rówieśników z 1. sezonu. Tam już na wejściu czułem, że to postaci z krwi i kości, natomiast w tym przypadku trochę zbyt wiele utartych schematów. Poza tym w 1. odcinku niemal nic się nie dzieje. Mam nadzieję, że to się zmieni w kolejnych epizodach, ale póki co nuda, panie, nuda!

Chociaż przyznaję, po takim zakończeniu odcinka, nie sposób nie czekać na kolejny! Tylko niech tym razem, coś się dzieje przez całą godzinę, a nie wyłącznie przez ostatnie 10 minut. Ot, takie małe życzenie. Bo „Belfer 2” potencjał ma ogromny i chciałbym, żeby na koniec sezonu ocena poszła chociaż o oczko lub dwa w górę. Byłoby miło.

Ocena: 6/10

Krzysztof Połaski

[email protected]

Recenzja została pierwotnie opublikowana 21 października 2017 roku, na podstawie seansu 1. odcinka 2. sezonu serialu "Belfer".

od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn