„Farma 3” odcinek 24. Farmerzy coraz bardziej boją się Amandy. Tobiasz nie wytrzymał i się popłakał!

„Farma 3” odcinek 24 - co się wydarzyło?

ZOBACZ ZDJĘCIA Z NAJNOWSZEGO ODCINKA „FARMY”

Do tej pory większość farmerów była raczej zgodna co do tego, że należy jak najszybciej pozbyć się Amandy z programu. Jednak wraz ze zbliżającym się piątkowym głosowaniem, niektórzy uczestnicy zaczęli coraz mocniej obawiać się tego pomysłu. Marcin w rozmowie z Maćkiem stwierdził, że muszą zrobić wszystko, aby pozbyć się Amandy z programu. Ich zdaniem Amanda idzie po trupach do celu, co o dziwo mocno imponowało Maćkowi. Nie miał on więc pewności, czy może liczyć na Maćka w wyeliminowaniu Amandy w piątkowym głosowaniu. Mocno sceptyczny do szybkiego wyeliminowania Amandy był również Tobiasz. W rozmowie z Marcinem stwierdził on, że jeśli nie będzie absolutnej pewności, że pozbędą się Amandy z programu, to nie zagłosuje na nią. Tobiasz argumentował to tym, że boi się głosować na Amandę, gdyż jeśli ona jednak zostanie w programie, to może się to dla nich bardzo źle skończyć. Mimo wszystko deklarował on pełne wsparcie w planie Marcina.

W międzyczasie uczestnicy musiały się zmierzyć z ostatnią częścią zadania tygodnia, czyli zbiorem truskawek i odnowieniem pługa. Andżelice, Annie, Reni i Marcie została tylko godzina na to, aby zebrać aż 20 łubianek. Na szczęście dla nich zdążyły w ostatniej chwili. Niedługo później na farmie pojawił się Szymon, aby ocenić efekty pracy farmerów. Okazało się, że rolnik nie mógł zaliczyć farmerom zadania przy zbiorach, bo choć zebrane przez farmerów truskawki były bez zarzutu, to już w ziemniakach i czereśniach trafiły się zepsute sztuki. Na szczęście dla farmerów, pług został odnowiony wręcz idealnie za co otrzymali skrzynkę z jedzeniem.

Następnie na farmie zjawiły się Marcelina i Iwona, które nakazały Marcinowi, aby ten nominował kolejną osobę do piątkowego pojedynku. Dodatkowo dzięki mocy czarnego amuletu, Marcin mógł wskazać osobę, która zostanie kolejnym farmerem tygodnia i tym samym zagwarantować jej bezpieczeństwo w programie. Decyzją Marcina do pojedynku została nominowana Margaret, a Renia została nowym farmerem tygodnia i tym samym przez pewien czas była bezpieczna.

Decyzja o wyborze Reni na nową farmerkę tygodnia wywołała u Tobiasza... płacz. W rozmowie z Marcinem Tobiasz stwierdził, że nie spodziewał się po Marcinie takiego ruchu i czuje się przez niego zdradzony. Zdaniem Tobiasza, jego losy w programie pod rządami Reni mogą być mocno niepewne. Radości z całej sytuacji nie krył Mateusz, którego mocno cieszył fakt nominacji Margaret, która jako przeciwnika do pojedynku, najpewniej wskaże Tobiasza.

Z godziny na godzinę pozycja Tobiasza zdawała się tylko słabnąć. Tobiasz po tym jak zawiódł się na Marcinie, postanowił porozmawiać z Amandą i przyznał się jej, że prawie dał się namówić Marcinowi na to, aby zagłosować na nią w kolejnym głosowaniu. Choć Amanda nie powiedziała tego Tobiaszowi wprost, to stwierdziła już przed kamerami programu, że Tobiasz jedzie do domu, tylko jeszcze o tym nie wie.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl