Elżbieta Chojnacka - klawesynistka

Polska 2000

Elżbieta Chojnacka - "wielki wirtuoz", "wybitna interpretatorka o wspaniałej technice", "osobowość - wulkan". Tak komplementują wykonawczynię swoich utworów wielcy kompozytorzy.

Czas trwania:50 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Elżbieta Chojnacka - klawesynistka w telewizji

Opis programu

"Bardzo dobrze pamiętam nasze pierwsze spotkanie" - wspomina Francois Bernard Mache. Dziś Elżbieta Chojnacka mówi o znakomitym twórcy, muzykologu i pedagogu francuskim "mój kompozytor". Do tego ekskluzywnego grona zaliczają się także Betsy Jolas - profesor paryskiego konserwatorium, uczennica Dariusa Milhauda i Olivera Messiaena, Graziane Finzi, Yves Prin, angielski kompozytor Michael Lawrance Nyman i Jannis Xenakis, uczeń Artura Honeggera, twórca współczesnej muzyki komponowanej na podstawie rachunku prawdopodobieństwa, teorii zbiorów i logiki matematycznej. Wszyscy z nich prześcigają się w superlatywach pod adresem Chojnackiej: "wielki wirtuoz", "wybitna interpretatorka o wspaniałej technice", "osobowość - wulkan". "Krucha i drobna na pozór" bohaterka filmu, lecz "kobieta ze stali" prezentuje przecież międzynarodowej publiczności ich utwory, skomponowane specjalnie dla niej. Córka znanej pianistki Edwardy Chojnackiej, studiowała pianistykę na warszawskiej PWSM, a później kształciła się u Aimee van de Viele, uczennicy słynnej szkoły muzyki dawnej w Saint Len-La-Foret pod Paryżem prowadzonej w latach międzywojennych przez naszą wielką rodaczkę Wandę Landowską. Choć zamiana fortepianu na klawesyn klasyczny nie była łatwa, Elżbieta Chojnacka szybko zdobyła sobie pozycję wirtuoza tego instrumentu. Tradycje klawesynu sięgają czternastego wieku. Klawesynistyka rozkwitła w siedemnastym stuleciu dzięki mistrzom francuskim, takim jak de Chambonnieres, Couperin, d'Anglebert, zaś w następnym wieku na artystyczne wyżyny wydźwignęli ją Bach, Haendel i Scarlatti. Potem nastąpił regres. Klasyczny klawesyn wyczerpał swe możliwości i na długo trafił do lamusa. Dopiero w dwudziestym wieku twórcy przypomnieli sobie o niemodnym instrumencie. Bohaterka filmu jeździ po świecie ze swym elektronicznie amplifikowanym instrumentem i udowadnia publiczności, jak wiele można z niego wydobyć. Stale doskonali warsztat, by sprostać coraz trudniejszym wyzwaniom.