Cena przyrody

Ochrona środowiska naturalnego stała się w ostatnich latach dochodowym i dynamicznie się rozwijającym przemysłem światowej gospodarki. Największe firmy giełdowe inwestują i promują tzw. rynki naturalne, co polega na wykupywaniu obszarów, zamieszkiwanych przez zagrożone gatunki, wycenianiu ich i przemienianiu w akcje natury, obracane na światowych giełdach. Ekonomiści uznali, że powodem postępującego kryzysu naturalnego jest fakt, że przyroda jest za darmo i dostępna dla wszystkich. Wycena poszczególnych gatunków, wg tej argumentacji, pozwoli na ograniczenie zagrożenia ich wyginięcia poprzez zwiększenie ich wartości. Przeciwnicy tego sposobu myślenia żywią obawy, iż mechanizmy czerpania zysków z zagrożonych gatunków, mogą prowokować sytuację, w której wymarcie danego gatunku może stać się opłacalne dla inwestorów. Wielu z nich ostrzega również przed potencjalnym pęknięciem tej kolejnej bańki giełdowej, podobnie jak w przypadku dotcomów w latach 90. i załamania rynku hipotecznego w 2008 r. Handel akcjami natury rodzi jednak przede wszystkim bardziej ogólne pytania o samą ideę sprzedaży walorów naturalnych oraz o gwarancje chroniące środowisko naturalne przed dalszym zniszczeniem. Naukowcy, ekonomiści, gracze giełdowi i działacze ochrony przyrody stawiają pytania i usiłują znaleźć odpowiedzi, które ukształtują świat ochrony i dostępu do środowiska naturalnego w najbliższych latach.