Epidemia

Pracujący dla amerykańskiej armii naukowiec Sam Daniels (Dustin Hoffman) odkrywa istnienie nieznanego dotąd śmiercionośnego wirusa. Melduje o swym odkryciu przełożonym. Wówczas zostaje odsunięty od prowadzenia dalszych badań. Nikt nie zwraca uwagi na ostrzeżenia Danielsa, tymczasem wirus, w niewiadomy sposób, przedostaje się do Stanów i zaczyna zbierać śmiertelne żniwo. Daniels obawia się, że już za późno, aby zapobiec epidemii. Pułkownik Sam Daniels jest epidemiologiem, pracuje w wojskowym instytucie chorób zakaźnych. Zajmuje się badaniem nowych wirusów, które odkryto w lasach tropikalnych. Prowadząc swe badania Daniels trafia do położonej w sercu dżungli osady, której ludność zdziesiątkowana została przez tajemniczą chorobę. Jego szef generał Billy Ford (Morgan Freeman) zakazuje Danielsowi prowadzenia dalszych badań i informowania kogokolwiek o dokonanym odkryciu. Mimo to Daniels dzieli się swoimi spostrzeżeniami z byłą żoną, doktor Robertą "Robby" Keough (Rene Russo). Robby pracuje w amerykańskim centrum monitorowania chorób zakaźnych. Stara się zainteresować swoich przełożonych uzyskanymi przez Danielsa wynikami badań. Bezskutecznie. Robby wierzy, że Daniels nie podniósłby alarmu, gdyby jego podejrzenia nie były poparte gruntownymi badaniami. Robby i Daniels obawiają się najgorszego, że choroba zostanie przeniesiona do Stanów. Po pewnym czasie amerykańskie centrum monitorowania chorób zostaje zaalarmowane pogłoskami o tajemniczej epidemii grypy, która dotknęła mieszkańców Cedar Creek, niewielkiego miasteczka w Kalifornii. Choroba początkowo rozwija się jak zwykłe przeziębienie, jednakże pacjenci umierają w ciągu doby od pojawienia się pierwszych objawów. Żaden ze znanych dotychczas leków nawet nie spowalnia przebiegu choroby. Robby i Daniels postanawiają wspólnie znaleźć sposób, aby zapobiec dalszemu szerzeniu się epidemii. Gdy rozpoczynają badania w Cedar Creek okazuje się, że nieznany wirus nie jest jedynym przeciwnikiem z jakim przyszło im się zmierzyć. Ich największym wrogiem jest generał McClintock (Donald Sutherland)."