Hogo fogo Homolka

Czechosłowacja 1971

Homolkowie otrzymują wiadomość, że pradziadek jest na łożu śmierci. Chcą złożyć seniorowi rodu ostatnią wizytę. Nowo zakupionym samochodem udają się w daleką podróż na południe Czech.

Reżyseria:Jaroslav Papousek

Czas trwania:76 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Komedia

Hogo fogo Homolka w telewizji

Galeria

Hogo fogo Homolka (1971) - Film
Hogo fogo Homolka (1971) - Film
Hogo fogo Homolka (1971) - Film
  • Hogo fogo Homolka (1971) - Film
  • Hogo fogo Homolka (1971) - Film
  • Hogo fogo Homolka (1971) - Film
  • Josef Šebánek

    jako Grandfather

  • Marie Motlová

    jako Grandmother

  • Frantisek Husák

    jako Ludva

  • Helena Růžičková

    jako Hedus

  • Petr Forman

    jako Twin Péta

  • Matej Forman

    jako Twin Máta

  • Jozef Ort-Snep

    Zdjęcia

  • Jaroslav Papousek

    Reżyseria

  • Jiřina Lukešová

    Montaż

  • Karel Mareš

    Muzyka

  • Jaroslav Papousek

    Scenariusz

Opis programu

Filmem "Hogo fogo Homolka" reżyser i scenarzysta Jaroslav Papouek kontynuuje historię czeskiej rodziny Homolków, bohaterów zrealizowanej rok wcześniej komedii "Straszne skutki awarii telewizora". Reżyser tak celnie określił mentalność współczesnego czeskiego mieszczanina, że nazwisko Homolka stało się jego synonimem. Drugi film powstał właściwie z inicjatywy aktorów, którzy w czasie montażu pierwszej części zaproponowali Papoukowi, aby wymyślił dalszy ciąg przygód rodziny praskiego taksówkarza. Tytuł filmu pochodzi od słów dziadka Homolki, który skomentował zakup nowego auta słowami: "Teraz dopiero jesteśmy hogo fogo rodziną, teraz dopiero patrzy na nas świat". W parny letni dzień pradziadek Homolka siedzi w wiejskiej gospodzie przy kuflu piwa, zerkając od czasu na kozę, którą pasie, i - znacznie częściej - na młodą dziewczynę w bikini, opalającą się w pobliżu. Staruszek zaniedbuje też kozę dla spacerów po ukochanym lesie. Przeczuwa zbliżającą się śmierć, pragnie więc nacieszyć się jeszczepięknem otaczającego go świata. O swych złych przeczuciach powiadamia listownie rodzinę w stolicy. Prascy krewni świętują właśnie kupno nowego samochodu. Dumni i szczęśliwi obmyślają przyszłe wycieczki. W najbliższą niedzielę zamierzali jechać na mecz piłkarski do Teplic. Wezwanido umierającego pradziadka muszą jednak zmienić plany. Jadą niechętnie, pamiętając, że w ubiegłym roku staruszek również zapowiadał swój rychły zgon. W nie najlepszych humorach, skłóceni, przybywają na wieś. Nie zastają pradziadka w domu, co jeszcze bardziej ich rozsierdza. Urażeni, że wzywał ich na próżno, wyruszają na jego poszukiwanie. O filmie Papouka krytycy pisali: "Równolegle rozwijają się dwie linie opowiadania. Pierwsza opisuje ostatni dzień życia pradziadka, druga jak go Homolkowie szukali i nie znaleźli. Ujawniają one dwie przeciwstawne postawy życiowe. Ograniczony, przyziemny świat Homolków jest konfrontowany z życiem ludzi również zwykłych, niczym nie wyróżniających się, które jest jednak dużo pełniejsze, bardziej swobodne i radosne. Z konfrontacji tej wyniknie nonsensowność małostkowych sprzeczek Homolków, które są w swej istocie destrukcyjnym żywiołem, niszczącym wszelkie wartości. Pradziadek mógł szczęśliwie przeżyć swoje ostatnie chwile tylko dzięki temu, że się z nimi nie spotkał. Homolkowie prześcigają się w nonsensownym utrzymywaniu pozorów wspólnoty, likwidując w zarodku każdą indywidualną próbę oderwania się i zrobienia czegoś po swojemu.