I tak upłynął wieczór i poranek

Ten niskobudżetowy film, który dotyka istotnych kwestii życia i naszego stosunku do śmierci, a jego tytuł zainspirowany został wersetem z księgi Genesis, sfinansowany został dzięki idei crowdfundingu. Na głównym placu miasteczka Avila w Hiszpanii wszyscy świętują obchody święta Saint Eurosii, patronki ziemskich plonów. Tymczasem w lokalnym barze dzieje się coś dziwnego... Grupa mieszkańców dowiaduje się, że planetę czeka zagłada. Za czterdzieści dziewięć dni wybuchnie słońce, kończąc definitywnie życie na Ziemi. Jeden z mieszkańców systematycznie zaznacza na ścianie dni pozostające do końca, inni szykują się do zagłady z różnym poziomem złości i zrezygnowania...