Idol

Piotr Korton to popularny pisarz przebywający na emigracji w RFN. Jego przedwczesna śmierć w 1969 roku powoduje falę zainteresowania jego twórczością. Dziennikarz Tomasz Sołtan (Krzysztof Pieczyński) zamierza napisać esej o charyzmatycznym pisarzu, jednak redaktor naczelny (Janusz Gajos) pisma literackiego, dla którego pracuje, nie chce do tego dopuścić. Jego zdaniem jest za wcześnie na pisanie o człowieku, którego otacza aura tajemniczości, a okoliczności jego śmierci wciąż są niewyjaśnione. Dziennikarz mimo wszystko próbuje jak najwięcej dowiedzieć się o życiu Kortona. Z czasem coraz bardziej upodabnia się do bohatera swojej pracy. Nawiązuje nawet romans z jego dawną kochanką i sam zaczyna pisać. Czuje, że traci własną tożsamość, uzyskując w zamian dręczącą pewność, że nigdy nie będzie taki, jak Korton. Bohater "Idola" Piotr Korton został zainspirowany osobą Marka Hłaski, jednak bardziej od losów pisarza, Falka interesował związany z nim mit. Zdaniem reżysera film mówi "przede wszystkim o fascynacji mitologią i konsekwencjach wypływających z tego faktu". Feliks Falk, który święcił triumfy "Wodzirejem" z ponadczasową rolą Jerzego Stuhra, a ostatnio koprodukowanym przez CANAL+ "Komornikiem" z doskonałym Andrzejem Chyrą, to jeden z najważniejszych autorów kina moralnego niepokoju. Wśród wielu festiwalowych wyróżnień, które zdobył do najważniejszych należą nagrody na FPFF w Gdyni za reżyserię "Bohatera roku" i "Samowolki" oraz za scenariusz "Barytonu", a także nagroda Jury Ekumenicznego w Berlinie, Polska Nagroda Filmowa Orzeł i Grand Prix w Gdyni za reżyserię "Komornika". W "Idolu" za kreację dziennikarza stopniowo tracącego tożsamość Krzysztof Pieczyński - obecnie znany głównie jako doktor Bruno Walicki z serialu "Na dobre i na złe" i brat Czeremcha z koprodukowanego przez CANAL+ "Jasminium" - zdobył nagrodę aktorską w Gdyni. W obsadzie filmu znalazł się ponadto aktor scen krakowskich Tadeusz Huk i Janusz Gajos, który zajął 3 miejsce na liście najważniejszych aktorów polskich XX wieku.