Vinci
Polska 2004
Znany złodziej dzieł sztuki wychodzi z więzienia, by wykonać kolejne zlecenie, którym jest kradzież "Damy z łasiczką" z Muzeum Czartoryskich. Nie wie, że jego wspólnik pracuje w policji.
Reżyseria:Juliusz Machulski
Czas trwania:108 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Komedia kryminalna
Vinci w telewizji
Galeria
Borys Szyc
jako Julian Wolniewicz "Szerszeń"
Robert Więckiewicz
jako Robert Cumiński "Cuma"
Kamilla Baar-Kochańska
jako Magda
Mieczysław Grąbka
jako paser Mieczysław "Gruby"
Marcin Dorociński
jako komisarz Łukasz Wilk
Łukasz Simlat
jako policjant Marcin Kudra
Juliusz Machulski
Scenariusz
Maciej Staniecki
Muzyka
Jarosław Pietraszek
Montaż
Grażyna Brajcka
Charakteryzacja
Juliusz Machulski
Reżyseria
Edward Kłosiński
Zdjęcia
Opis programu
Po kilku latach odsiadywania kary za kradzież z włamaniem Cuma wychodzi z więzienia ze względu na zły stan zdrowia. Jego wyjście zaaranżował Gruby, paser który zleca Cumie kradzież obrazu Leonarda da Vinci "Dama z łasiczką" z Muzeum Czartoryskich w Krakowie. Cuma - specjalista od kradzieży dzieł sztuki - kompletuje ekipę. Zaczyna od wizyty u byłego wspólnika Juliana - specjalisty od ładunków wybuchowych. Mimo, iż przyjaciel porzucił złodziejski proceder, Cuma proponuje mu udział w kradzieży. Julian ma dylemat: z jednej strony dług wdzięczności wobec przyjaciela, który nie wydał go w śledztwie, z drugiej - obawa przed powrotem do dawnego życia. Próbuje więc pogodzić wodę z ogniem. Zgadza się wziąć udział w skoku, ale jednocześnie robi wszystko, by kradzież nie doszła do skutku. Zwraca się do starego fałszerza Hagena z prośbą o wykonanie kopii "Damy z łasiczką". Ten odmawia wymawiając się wiekiem, ale poleca mu Magdę - 28-letnią studentkę konserwacji zabytków na krakowskiej ASP. W tym samym czasie komisarz Wilk, który przed laty aresztował Cumę, dowiaduje się, że wyszedł on na wolność. Policjant podejrzewa, że nagłe pojawienie się Cumy związane jest z powrotem do Krakowa "Damy z łasiczką". Przez kilka miesięcy obraz był prezentowany w Japonii. Teraz wraca i jego przejazd z lotniska w Balicach do Muzeum Czartoryskich stwarza świetną okazją do kradzieży.