Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Replika bramy już jak nowa

Paweł Chwał
Mieszkańcy Leśnej uznali, że Pater jest niewiarygodny. Mieszka zbyt blisko zjazdu
Mieszkańcy Leśnej uznali, że Pater jest niewiarygodny. Mieszka zbyt blisko zjazdu FOT. ZOFIA SITARz
Trwają Dni Pamięci Żydów Galicyjskich. Od wczoraj wejścia na cmentarz Żydowski w Tarnowie strzeże odnowiona brama. To replika, którą zamontowano tutaj 17 lat temu, po tym jak oryginał przewieziono do waszyngtońskiego Muzeum Holokaustu.

Kopię wykonano w tym samym zakładzie (Biedrońskich), w którym przed wojną powstała pierwsza brama do tarnowskiego kirkutu. - Nasza brama jest drugim pod względem "gabarytowym" eksponatem w waszyngtońskim muzeum, po wagonie, którym transportowano Żydów do obozów koncentracyjnych. Obok niej umieszczono tabliczkę z opisem, że pochodzi z Tarnowa i że przewieziono przez nią tysiące zamordowanych - mówi Adam Bartosz, dyrektor Muzeum Okręgowego. Replika wymagała prac renowacyjnych. Sfinansował je urząd marszałkowski. Pracownicy zakładu ponownie zawiesili ją
w wejściu do kirkutu.

To nie jedyne prace na cmentarzu Żydowskim - najstarszej i jednej z największych nekropolii
w Tarnowie. Mimo że przez lata miejsce to było obiektem działalności szabrowników, dzisiaj należy
do najlepiej zachowanych kirkutów w Małopolsce. Wkrótce rozpoczną się, finansowane również przez marszałka, prace konserwatorskie przy murze (tzw. ohelu) okalającym jeden z najbardziej znanych grobów na cmentarzu - cadyka cudotwórcy Arie Lejbusza Halbersztama, otoczonego czcią przez chasydów.

Kilka dni temu wydana została książka "Wspomnienia ocalone z ognia", zawierająca świadectwa ludzi pamiętających czasy zagłady tarnowskich Żydów. To efekt projektu współfinansowanego przez Unię Europejską, w realizację którego zaangażowała się młodzież z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2. Uczniom udało się zebrać relacje tarnowian, którzy byli świadkami tragicznych losów Żydów. - Książka zawiera też niepublikowane dotąd w Polsce wspomnienia. Wśród nich Samuela Goetza - tarnowskiego Żyda, oraz zeznania Jozefa Muellera - niemieckiego żołnierza, który na własne oczy widział akcję likwidacyjną przeprowadzoną przez okupantów w lesie Buczyna w 1942 roku - mówi Janusz Kozioł
z Muzeum Okręgowego, gdzie można dostać za darmo książkę. Wybano ją w polskiej i angielskiej wersji językowej.

W związku z przypadającą w tym roku 65. rocznicą akcji likwidacyjnej w tarnowskim getcie pojawiła się koncepcja, aby zaznaczyć jego granice na planie miasta. - Byłby to ukłon w stronę ludności żydowskiej, która przed wojną stanowiła znaczą część mieszkańców Tarnowa, o czym niewiele osób pamięta
- dodaje Janusz Kozioł.

W niedzielę można będzie zwiedzić cmentarz z przewodnikiem (w godz. 10-13).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska