Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zając wyskoczy z Se-ma-fora

Michał Lenarciński
Adam Wyrwas i scena, która do filmu pewnie nie trafi...
Adam Wyrwas i scena, która do filmu pewnie nie trafi... fot. Piotr Kamionka
Parauszek, Usia i Kicuś to główni bohaterowie filmu, na którego planie padł wczoraj pierwszy klaps.

Informacja ta jest tyle doniosła, co historyczna, rzecz dotyczy bowiem łódzkiego oskarowego studia filmów animowanych Se-ma-for. A pierwszy klaps pilota serialu "Zajączek Parauszek" rozległ się w nowej siedzibie - na terenie przyszłego Centrum Kultury EC-1.

Se-ma-for jeszcze na dobre nie zadomowił się, w gmachu trwają remonty i adaptacje, ale w jednym z pomieszczeń już ustawiono dekoracje, oświetlenie, kamerę i Adam Wyrwas w obecności wiceprezydenta Łodzi Włodzimierza Tomaszewskiego wykonał pierwsze poruszenie kukiełki.

"Zajączek Parauszek" ma być 26-odcinkowym serialem dla dzieci w wieku 4-7 lat i kontynuować najlepszą tradycję innej słynnej semaforowej dobranocki - "Misia Uszatka". Każdy odcinek będzie odrębną opowieścią z pomyślnym zakończeniem i morałem. Parauszek będzie jednak bardziej nowoczesny niż Uszatek. Nie będzie, jak jego poprzednik, kładł się pod kołderkę do łóżeczka, choć pewnie spać będzie chodził. Będzie za to czytał gazety, serfował po internecie i... rywalizował z Kicusiem o względy pięknej Usi. Zajączek nie będzie pozbawiony wad, z którymi musi się zmagać. W porównaniu z nieskazitelnym Uszatkiem, Parauszek jest bardziej niedoskonały, chociaż stara się działać uczciwie. Zdarzy mu się być nadętym, obrażonym, ale szybko mu będzie mijać.

Kukiełkowy las uzupełnią i inni mieszkańcy, m.in. rodzice Parauszka, wiewiórka, lis, niedźwiadek, jeż, borsuk. Każde zwierzątko mieszka w swoim domku z przedmiotami pochodzącymi z ludzkiego świata. Bohaterowie np. słuchają radia, oglądają telewizję, mają bibliotekę, ba - własny teatrzyk, dają koncerty, śpiewają, malują, interesują problemami otaczającego świata W Naszym Lesie, gdzie toczy się akcja serialu, jest szkoła, policja, poczta, boisko, zwierzęta uprawiają sporty, spory rozstrzyga niedźwiedź Siłacz albo sowa Uhu, a trudniejsze problemy sąd.

Serial ma przestrzegać dzieci przed niebezpieczeństwem spowodowanym negatywnym zachowaniem, uwrażliwiać na krzywdę, przemoc, brak tolerancji, egoizm, zazdrość. Autorem scenariusza jest Wojciech Próchniewicz, reżyserem i scenografem Marek Skrobecki (współtwórca oskarowego "Piotrusia i wilka"), operatorem Bogdan Malicki, a głównym animatorem - jak w "Piotrusiu..." - Adam Wyrwas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki