Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szukają nowych rodziców

Sebastian Reńca
Ksiądz Andrzej Cieślik i Elżbieta Dziubaty z sosnowieckiego ośrodka adopcyjnego
Ksiądz Andrzej Cieślik i Elżbieta Dziubaty z sosnowieckiego ośrodka adopcyjnego Sebastian Reńca
W Sosnowcu ruszył Diecezjalny Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy. W całym kraju takich placówek jest 17. W naszym województwie katolickie ośrodki adopcyjne działają jeszcze w Katowicach oraz Częstochowie.

Ośrodek katolicki, podobnie jak placówki publiczne, szuka rodzin zastępczych dla dzieci z domów dziecka i porzuconych przez rodziców. Różni się tym od placówek świeckich, że małżeństwa starające się w nim o adopcję lub rodzicielstwo zastępcze muszą mieć ślub kościelny. Jeżeli do ośrodka zgłosi się małżeństwo tylko ze ślubem cywilnym, to pracownicy będą chcieli ich namówić na ślub katolicki.

Ci, którzy chcą zostać rodzicami adopcyjnymi muszą spełniać odpowiednie warunki materialne i mieszkaniowe, nie mogą być karani oraz pozbawieni władzy rodzicielskiej. Ich stan zdrowia nie może przeszkadzać w wychowaniu dzieci.

Od chwili pierwszej wizyty w ośrodku adopcyjnym, do rozprawy sądowej, która decyduje o adopcji mija zwykle około 9 miesięcy.

- Chcemy znajdować takich rodziców, którzy zapewnią jak najlepsze warunki dziecku. Ideą wszystkich ośrodków adopcyjnych, jest przede wszystkim reprezentowanie dobra dziecka. Ośrodek nie jest dla rodziców, ale przede wszystkim dla dzieci - podkreśla ksiądz Andrzej Cieślik z Centrum Służby Rodzinie Życiu.

Do ośrodka mogą się zgłaszać również kobiety i dziewczyny, które są w ciąży i chcą urodzić dzieci, ale nie zamierzają lub nie mają warunków na ich wychowywanie. Jeśli przyjdą, uzyskają pomoc i wsparcie.
- Otwarcie ośrodka zbiegło się z zakończeniem działalności podobnej instytucji przy Komitecie Praw Dziecka w Sosnowcu. Sytuacja zmusiła nas do przejęcia części rodzin, które zaczęły się tam przygotowywać do adopcji - mówi ksiądz Cieślik.

Choć ośrodek, w którym pracuje pięć osób, działa dopiero od dwóch dni, to jego pracownicy już odbierają sporo telefonów z pytaniami dotyczącymi adopcji. - Opowiadamy o tym jak wygląda droga do adopcji lub rodzicielstwa zastępczego, tłumaczymy również jakie powinny zostać zebrane dokumenty. Następnym krokiem są rozmowy indywidualne z przyszłymi rodzicami oraz dziewięć spotkań warsztatowych. Będą one prowadzone według programu "Dziecko czeka" przez archidiecezję łódzką - tłumaczy Elżbieta Dziubaty z Diecezjalnego Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego.

Za udział w warsztatach dla przyszłych rodziców trzeba zapłacić. - Nie określiliśmy wysokości opłat, liczymy na dobrowolne datki - twierdzi Elżbieta Dziubaty.

W innych ośrodkach koszt takich zajęć waha się od 700 do 1200 zł.

Sosnowiecki ośrodek działa przy Centrum Służby Rodzinie i Życiu przy ul. Skautów 5. - Gdy w lutym tego roku postanowiliśmy powołać ośrodek do życia, to wydawało nam się, że formalności zajmą nam około miesiąca. Okazało się, że zbieranie potrzebnej do zarejestrowania placówki dokumentacji trwało aż trzy miesiące - mówi ksiądz Andrzej Cieślik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!