Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gimnazjaliści z Pomorza w tyle

Agata Cymanowska
Gimnazjaliści z pomorskich szkół z humanistycznego testu gimnazjalnego uzyskali najsłabszy wynik w kraju. Pomorzanie zdobyli średnio 29,34 punktu na 50 możliwych, przy średniej krajowej 30 punktów.

Część matematyczno-przyrodnicza też nie wypadła najlepiej - 26,71 przy średniej krajowej 27 punktów. Katarzyna Hall, minister edukacji narodowej zapowiedziała, że uczniowie, którzy nie wykonali wartego aż 16 punktów zadania 32 - trzeba było napisać charakterystykę bohatera w oparciu o "Syzyfowe prace" lub "Kamienie na szaniec" - dostaną specjalne zaświadczenia. A może to dotyczyć nawet ok. 6 tys. gimnzajalistów [w Pomorskiem dotyczy to ponad 500 uczniów z ok. 20 szkół], którzy nie przerobili tych lektur. Zaświadczenia zawierać będą informacje dotyczące liczby punktów, które uczeń uzyskał za każde pytanie sprawdzające umiejętność tworzenia własnego tekstu. Ma to pomóc określić, czy uczeń nie wykonał zadania, bo nauczyciel nie przerobił z nim lektury czy też z powodu ogólnej niewiedzy lub braku umiejętności. - Kuratorzy zobowiązani są do indywiduwalnego zainteresowania się uczniami, którzy nie z własnej winy nie odpowiedzieli na pytanie - mówiła minister Hall, podczas konferencji w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej w Warszawie.
Wiesław Kosakowski, dyrektor najlepszej w Gdyni i jednej z najlepszych w Polsce szkół średnich, III Liceum Ogólnokształcącego, nie widzi większych szans, aby do kierowanej przez niego szkoły dostali się uczniowie, którzy okażą zaświadczenia.
- System naboru odbywa się komputerowo, więc licealistami III LO zostaną uczniowie z największą liczbą punktów - mówi Kosakowski. - Inaczej być nie może, gdybym zresztą odstąpił od tej zasady, złamałbym prawo. Trudno mi też sobie wyobrazić, abym przyjął ucznia legitymującego się zaświadczeniem w trybie odwoławczym. Wolne miejsca znalazłyby się tylko wtedy, gdyby któryś z uczniów już po zakończeniu naboru zrezygnował z możliwości uczęszczania do III LO. Wtedy jednak jego miejsce zająłby kolejny uczeń na liście z najwyższym wynikiem punktowym. Jeśli przyjąłbym w jego miejsce gimnazjalistę z gorszym wynikiem, lecz mającego zaświadczenie, natychmiast wybuchłyby kolejne protesty rodziców i doszłoby do zasadnych moim zdaniem odwołań. Obecna sytuacja jest bardzo trudna.
Rodzice gimnazjalistów Trójmiasta, którzy w efekcie błędów nauczycieli nie mieli szans uporania się z pytanie 32, są zdezorientowani i nie wiedzą, co dalej robić. - Podejrzewam, że każdy z rodziców będzie dochodził praw swojego dziecka indywidualnie. Wydanie gimnazjalistom zaświadczeń nie jest satysfakcjonujące, bo będą oni mogli dostać się do dobrego liceum tylko w trybie odwoławczym, przy dobrej woli dyrektora - mówi Jacek Kołodziejczyk, ojciec ucznia z Gimnazjum nr 17 w Gdyni.
W województwie najlepiej wypadli uczniowie z Gdyni, uzyskując średnio 33,14 punktu z części humanistycznej i 31,45 z matematyczno-przyrodniczej. Z kolei najsłabiej test napisali gimnazjaliści z powiatu człuchowskiego (26,57 punktu z części humanistycznej i 24,50 z matematyczno-przyrodniczej). Do egzaminu przystąpło w sumie ok. 30 tys. uczniów z 293 pomorskich gimnazjów. Zdzisław Szudrowicz, pomorski kurator oświaty, zapowiedział nam, że wyniki skomentuje dopiero w piątek.

Współpraca Szymon Szadurski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki