Historia boksu

Mimo że na przestrzeni dziesięcioleci oblicze boksu zawodowego ulegało radykalnym przeobrażeniom, to jedna rzecz pozostawała niezmienna. Publiczność zawsze kochała złych chłopców, dysponujących uderzeniem o piekielnej mocy i zamieniających się w ringu w prawdziwe bestie. W pierwszym odcinku poznamy sylwetki trzech pięściarzy, którzy nie znali litości dla swoich przeciwników. John L. Sullivan zasłynął ze swojej niebywałej wytrzymałości. Do historii przeszło jego starcie z Jake'iem Kilrainem z 1889 roku, które trwało aż... 75 rund! Zawodnicy walczyli do upadłego na gołe pięści, odnosząc przy tym poważne obrażenia. W przerwach musieli wspomagać się whisky, która pozwalała choć trochę przytępić ból. Nie mniej fascynująca jest historia Jacka Dempseya - ulicznego zabijaki, który w 1916 roku przybył do Nowego Jorku i sukcesywnie budował swoją pozycję w zawodowym pięściarstwie. Ludzie oszaleli na jego punkcie, gdy w 1919 roku w Ohio znokautował faworyzowanego olbrzyma Jessa Willarda. To właśnie dzięki Dempseyowi, który parał się także aktorstwem, boks znalazł się na czołówkach największych amerykańskich gazet. Parędziesiąt lat później jego postać zainspirowała młodego Mike'a Tysona, który godzinami analizował archiwalne nagrania z walk swojego idola. W programie zostanie omówiona droga "Bestii" na szczyt oraz przyczyny głośnego upadku tego kontrowersyjnego pięściarza.