Ruszyła procedura zwolnień grupowych 435 pracowników Walcowni Rur Andrzej w Zawadzkiem

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Cała załoga Walcowni Rur Andrzej w Zawadzkiem dostanie wypowiedzenia. To wstrząs nie tylko dla lokalnego rynku pracy. Likwidacja zakładu poważnie nadszarpnie także budżet gminy.

Do Powiatowego Urzędu Pracy w Strzelcach Opolskich wpłynęło wczoraj oficjalnie zawiadomienie o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych w Walcowni Rur Andrzej w Zawadzkiem, która jest częścią grupy Alchemia S.A.

Wypowiedzenia wręczone będą całej załodze, czyli 435 pracownikom tego zakładu. Pierwsze zwolnienia ruszą już w czerwcu.

- Ta decyzja to wstrząs dla lokalnego rynku pracy, jakiego nie było w powiecie od ponad 20 lat - zauważa Roman Kus, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Strzelcach Opolskich. - Ostatnie tak duże zwolnienia grupowe mieliśmy przy okazji zamykania cementowni w Strzelcach Opolskich, czyli na początku lat dwutysięcznych. Walcownia to największy pracodawca w gminie Zawadzkie i trudno będzie trudno tę lukę wypełnić. Tym Bardziej, że pracują tam fachowcy o różnych specjalizacjach.

- Decyzja o likwidacji zakładu spadła na załogę jak grom z jasnego nieba. Choć wiedzieliśmy, że sytuacja spółki się pogarsza, to nie spodziewaliśmy się, że zarząd podejmie tak radykalne kroki - mówi Dariusz Brzęczek, przewodniczący opolskiej „Solidarności”.

Przyczyny zamknięcia Walcowni Rur Andrzej

Zarząd spółki Alchemia, która od 13 lat jest właścicielem Walcowni Rur Andrzej w Zawadzkiem wydał komunikat, w którym wskazał, że podjął decyzję o likwidacji zakładu m.in. „z uwagi na przestarzałą technologię produkcyjną, wysokie koszty utrzymywania działalności produkcyjnej Oddziału i przewidywany stały wzrost tych kosztów”.

Zarząd uzasadnia, że zapóźnienia technologiczne sprawiają, że walcownia przestaje być konkurencyjna.

- Te zapóźnienia technologiczne nie wzięły się znikąd, a wynikają wprost z tego ile funduszy przeznaczył zarząd Alchemii na inwestycje - dodaje Dariusz Brzęczek. - Wcześniej, jako związek zawodowy wielokrotnie alarmowaliśmy, że niedoinwestowanie walcowni doprowadzi do utraty konkurencyjności. Niestety, teraz obserwujemy tego skutki.

Likwidacja Walcowni Rur Andrzej to od poniedziałku temat numer jeden w Zawadzkiem. Załoga liczy, że jakiś cudem zakład przetrwa.

- Ta likwidacja to dramat dla wielu mieszkańców - mówi nam jeden z pracowników, który woli zachować anonimowość. - Są przypadki, że w hucie pracują całe rodziny np. mąż i żona albo ojciec i syn. Nie wiem, czy wszyscy znajdą pracę.

Urząd miejski w Zawadzkiem chce pomóc pracownikom w podjęciu nowej pracy. Kluczowe będzie też jak najszybsze znalezienie inwestora dla terenów przem
Urząd miejski w Zawadzkiem chce pomóc pracownikom w podjęciu nowej pracy. Kluczowe będzie też jak najszybsze znalezienie inwestora dla terenów przemysłowych. Radosław Dimitrow

Firma-żywicielka zasilała także budżet gminy

Likwidacja Walcowni Rur Andrzej to także ogromny cios dla gminy. Spółka odprowadzała do kasy gminy około 3 mln zł rocznie w ramach podatku.

Uszczuplenie budżetu zbiegnie się w czasie z większymi wydatkami na pomoc społeczną, jakie będzie musiała ponieść gmina, żeby wesprzeć zwolnione osoby.

- Od poniedziałku cały urząd pracuje nad tym tematem; przede wszystkim nad złagodzeniem skutków tej fatalnej decyzji - zapewnia Michał Rytel, który w tym miesiącu objął funkcję burmistrza Zawadzkiego. - Jestem po spotkaniu z zarządem Alchemii i dyrekcją strzeleckiego urzędu pracy. Chcemy pomóc załodze w znalezieniu nowego zatrudnienia, dlatego wspólnie z urzędem pracy, planujemy otworzyć w gminie punkt konsultacyjny.

Burmistrz Zawadzkiego dodaje, że kluczowe dla miasta będzie jak najszybsze znalezienie nowego inwestora dla terenów po Walcowni Rur Andrzej.

- Tereny przemysłowe muszą być zagospodarowane na nowo, dlatego będziemy rozsyłać informacje do inwestorów o możliwości zakupu nieruchomości, a także parku maszynowego - dodaje Michał Rytel.

Wygaszanie działalności zakładu potrwa najprawdopodobniej do września br.

Czytaj więcej:

Oddział Walcownia Rur Andrzej w 2023 roku miał 183 mln zł przychodów ze sprzedaży. W 2022 roku było to 281 mln zł.
To kolejny już zakład, który spółka Alchemia wskazała do likwidacji.

Lista największych pracodawców w powiecie strzeleckim (dane za 2023 r.):

  1. ADAMIETZ (Cała Grupa Adamietz ok. 1800 osób)
  2. MUBEA Automotive Poland Sp. z o.o. - 632 osób
  3. WEWIRE Poland Sp. z o.o. Sp. K. - 608
  4. Zakład Karny nr 1 Strzelce Opolskie - 486
  5. ALCHEMIA S.A. Zakład Walcownia Rur Andrzej w Zawadzkiem - 455
  6. IFA POWERTRAIN POLSKA Sp. z o.o. - 451
  7. ZOZ (Szpital Powiatowy) - 393
  8. DINO POLSKA SA (Sieroniowice) - 390
  9. Intersilesia Mc Bride Polska - 369
  10. FM Polska - 341

Lokalizacja Walcowni Rur Andrzej w Zawadzkiem:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zasady głosowania w wyborach europejskich 9 czerwca

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska