Pielęgniarki Odcinek 281 (Sezon 6)

Streszczenie odcinka

35-letnia Monika Czaja przywiozła do szpitala swoją 5-letnią córeczkę Natalkę. Dziewczyna włożyła sobie obce ciało do nosa, bardzo cierpi. Matka jest zdenerwowana, bo Natalką miał opiekować się jej starszy brat, a zostawił dziewczynkę samą i zniknął. Kiedy nastolatek w końcu przyjeżdża do szpitala, Monika ubolewa, że jest nieodpowiedzialny. Okazuje się, że dziewczynka włożyła sobie do nosa ułamaną lufkę do palenia marihuany. Pielęgniarka sugeruję, że to syn Moniki mógł zażywać przy dziewczynce narkotyki. Matka jednak upiera się, że to nieprawda. Pielęgniarka niepokoi się, że Monika nie radzi sobie z opieką nad dziećmi. Próbuje dowiedzieć się, co jest tego przyczyną. Kobieta twierdzi, że jej mąż był agresywny. Wyrzuciła go z domu i od tej pory jest przeciążona opieką nad dziećmi i pracą zawodową. Wkrótce okazuje się jednak, że kobieta kłamała. Do szpitala przyjeżdża jej mąż, który wcale nie jest agresywny, po prostu zdradził żonę i ona wyrzuciła go z domu. Mężczyzna chce odebrać żonie dzieci, gdy dowiaduje się, że to ona paliła w domu marihuanę i przez jej nieostrożność Natalka doznała poważnego urazu. Wtedy niespodziewanie Monika dostaje w szpitalu poważnego krwotoku. Wychodzi na jaw, że kobieta od pewnego czasu boryka się z poważną chorobą hematologiczną, o czym nikt nie wiedział. Czy w tej sytuacji Monika pozwoli mężowi wrócić do domu? Tymczasem pielęgniarska Ania jest zdenerwowana tym, że jej matka, która mieszka u niej od tygodnia, wprowadza swoje porządki w mieszkaniu. Borys nie rozumie, dlaczego Ania zgodziła się, żeby mama u niej zamieszkała. Ania irytuje się, że Borys nie potrafi zrozumieć tego, że ona woli mieć matkę na oku, ponieważ boi się, że ona znowu zwiąże się z agresywnym mężczyzną. Ania uważa, że jej mama nie może mieszkać sama, powinna też znaleźć sobie pożyteczne zajęcie. Borys postanawia pomóc Ani. Proponuje jej, żeby jej mama zaopiekowała się panią w jej wieku, która porusza się na wózku i potrzebuje towarzystwa…