Hava nagila
Hava Nagila: The Movie, USA/Izrael/Ukraina 2012
Historia żydowskiej pieśni, która ze sztetli Europy Wschodniej trafiła do Izraela, a następnie na przedmieścia metropolii Stanów Zjednoczonych i stała się światowym przebojem muzyki popularnej.
Reżyseria:Roberta Grossman
Czas trwania:53 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Film dokumentalny
Hava nagila w telewizji
Galeria
Harry Belafonte
jako Himself
Glen Campbell
jako Himself
Connie Francis
jako Herself
The Klezmatics
jako Themselves
Danny Maseng
jako Himself
Leonard Nimoy
jako Himself
Roberta Grossman
Reżyseria
Roberta Grossman
Producent
Marta Kauffman
Producent
Sophie Sartain
Producent
Lisa Thomas
Producent
Pavlina Zipkova
Producent
Opis programu
Hawa nagila, żydowska pieśń, która ze sztetli Europy Wschodniej trafiła do Izraela, a następnie na przedmieścia metropolii Stanów Zjednoczonych, stała się światowym przebojem muzyki popularnej. Wykonywali ją Bob Dylan, Harry Belafonte, Connie Francis i wielu innych piosenkarzy i muzyków z całego świata. Śledząc losy tej niezwykle chwytliwej melodii, podróżujemy z autorami filmu od Ukrainy, przez Izrael, góry Catskills, Nowy Jork, aż do Hollywood, przy okazji poznając żydowską historię, religię i kulturę. Historia tej pieśni zaczyna się na Ukrainie, w miasteczku Sadagóra nad Prutem. Dziś jest to dzielnica Czerniowiec. Założona w drugiej XVIII wieku Sadagóra była w większości zamieszkiwana przez biednych Żydów, którzy, choć czuli się prześladowani, uwielbiali zabawę. Muzyka była stałym elementem żydowskiego życia w Europie Wschodniej. Towarzyszyła w codziennych czynnościach. Śpiewało się przy pracy, śpiewano dzieciom, były też śpiewane modlitwy. Muzyka była wszędzie. Ale w jednej grupie Żydów, wśród chasydów, zajmowała miejsce wyjątkowe. Chasydyzm to żydowski ruch religijny, który powstał w zachodniej części Imperium Rosyjskiego, w XVIII wieku. Na początku XX wielu chasydów z Sadagóry wyjechało do Palestyny. Zabrali ze sobą swoje pieśni. W Jerozolimie skromna melodia stała się pieśnią, którą znamy dzisiaj. Po II wojnie światowej amerykańscy Żydzi zaczęli masowo przenosić się z centrum miast na przedmieścia, bo gwarantowały im wygodne życie i dawały szansę na zakorzenienie się w klasie średniej, a także pielęgnowanie żydowskich tradycji. Uroczystość bar micwy rozrosła się do rozmiarów wesela. Urządzano przyjęcie nie tylko na cześć chłopca, ale całej rodziny, która pokazywała, co osiągnęła w Ameryce. Podawano coraz bardziej wymyślne dania. Wydawano coraz bardziej wystawne przyjęcia. Tańczono te same tańce, co na weselu. W tych okolicznościach rosła popularność Hawa nagili. Zespół, który przygrywał na bar micwie, czekał na właściwy moment, żeby zaprezentować gwóźdź programu. Kiedy nastrój zaczynał siadać, któryś z muzyków wołał: Hawa nagila! Wszyscy wybiegali na parkiet i czuli, że są razem. Muzyka tej pieśni przywołuje wspomnienia ze starego świata. Słowa przypominają o pionierach, którzy budowali Izrael. Po holokauście każda okazja, żeby celebrować nowe życie i przeżywać radość, była nie tylko sprawą osobistą, symbolizowała istnienie i wskrzeszenie narodu żydowskiego. W latach 50. Hawa nagila stała nieoficjalnym hymnem Żydów amerykańskich. Żydzi mówią, że ta pieśń jest kluczem do ich historii. Opowiada o chasydach, izraelskich pionierach i holokauście, - o zbiorowej pamięci. To najważniejszy motyw muzyczny spośród wszystkich żydowskich melodii. Opowiada o nowym życiu, radości i nadziei. To wspaniały, znany na całym świecie symbol żydowskiej kultury.