Rewizor

Polska 2014

Hulaka Chlestakow przypadkowo zostaje wzięty przez elitę prowincjonalnego miasteczka za podróżującego incognito rewizora. Władze mają wiele do ukrycia, dlatego próbują zrobić jak najlepsze wrażenie.

Reżyseria:Jerzy Stuhr

Czas trwania:95 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Teatr/Spektakl teatralny

Rewizor w telewizji

  • Jerzy Stuhr

    Reżyseria

  • Jolanta Dylewska

    Zdjęcia

  • Krzysztof Suchodolski

    Muzyka

  • Ryszard Melliwa

    Scenografia

Opis programu

Po 37 latach od ostatniej inscenizacji w Teatrze TV pamiętnego spektaklu (premiera 1977 r.) w reżyserii Jerzego Gruzy z Tadeuszem Łomnickim w roli Horodniczego, Jerzy Stuhr proponuje kolejne odczytanie dzieła Gogola. W klasycznym ujęciu fabuły "Rewizora" przewijają się również wątki współczesne. Komedia satyryczna, będąca arcydziełem dramaturgii rosyjskiej i teatru światowego, w reżyserii Stuhra pokazuje, co w satyrze Gogola jest ponadczasowe, odnoszące się do odwiecznych ludzkich przywar i tzw. układów funkcjonujących w każdym społeczeństwie i systemie, który opiera się na strachu. Z drugiej strony bezlitośnie demaskuje realia carskiej Rosji i stosunki panujące ówcześnie na prowincji. Sztuka koncentruje się na historii młodego człowieka, który prosto z Petersburga trafia do małego miasteczka, gdzie zostaje wzięty za rewizora administracji państwowej przez tutejsze władze. W prowincjonalnej mieścinie Horodniczy zbiera paru ważnych urzędników, by przekazać im poufną instrukcję zawartą w liście, który dostał od zaprzyjaźnionego Iwanowicza Czmychowa. Zostają pouczeni, jak się zachować, bowiem jedzie do nich incognito rewizor, a może nawet już przybył i obserwuje ich z ukrycia. Okazuje się, że ów rewizor przeprowadza tajną inspekcję w całej guberni, ze szczególnym uwzględnieniem właśnie ich powiatu. Na wszystkich pada blady strach, bo jak mówi Horodniczy: nie ma człowieka, który nie miałby grzeszków na sumieniu. Tymczasem w miejscowej oberży bawi przejazdem hulaka i uwodziciel - Chlestakow, który zachowuje się zbyt obcesowo i karczmarz ma już go dość. Panoszącego się Chlestakowa zauważają mało rozgarnięci Dobczyński i Bobczyński i śpieszą donieść Horodniczemu o rzekomym ważnym gościu. Wskutek całego zbiegu okoliczności miejscowa elita bierze awanturującego się młodzieńca za podróżującego incognito rewizora, kontrolującego z najwyższego rozkazu całą gubernię. Władze miasteczka, z Horodniczym na czele, mają wiele do ukrycia, więc próbują zrobić jak najlepsze wrażenie na ważnym gościu. A znajdujący się w poważnych tarapatach finansowych Chlestakow skwapliwie korzysta z okazji i bezczelnie wciela się w przypisaną mu rolę. Bierze sowite łapówki, chętnie nadstawia ucha na donosy i pochlebstwa małomiasteczkowych notabli, umizguje się do żony i córki Horodniczego, który udzielił mu gościny. Prosi nawet o rękę Marii Antonowny i zostaje przyjęty. Szczęśliwy i dumny Horodniczy wydaje wielkie przyjęcie. W oczach prowincjuszy Rewizor uchodzi za człowieka wielce wpływowego, któremu trzeba się przypochlebić. Gdy jednak Chlestakow uznaje, że ma już dość gotówki, a dalsza mistyfikacja mogłaby być ryzykowna, cichaczem czmycha z miasteczka. Przedtem wysyła list do przyjaciela, który przechwytuje Iwan Kuźmicz Szpiekin, naczelnik poczty. Kiedy Horodniczy świętuje osobisty sukces z miejscowymi dygnitarzami, Szpiekin zjawia się z listem, zawierającym straszną prawdę. Jerzemu Stuhrowi udało się znakomicie wydobyć komizm i sens dzieła Gogola, które, jak się okazuje, jest niezwykle aktualne. Reżyser spektaklu, który wcielił się także w postać samego Horodniczego, skupił się na społecznych realiach utworu (rozpasanie i bezczelność władzy, korupcja, strach przed zwierzchnikiem). Sztuka została zrealizowana językiem filmowym, w plenerze. Scenerię stanowi Stary Sącz, miasto w powiecie nowosądeckim, które znakomicie oddaje klimat sztuki i pozwala przybliżyć polskiemu widzowi Gogolowską satyrę. Warto też przypomnieć sobie motto, którym autor opatrzył "Rewizora": "Nie przygaduj zwierciadłu, kiedy masz gębę krzywą".