Aktor odmówił zagrania w sequelu. Brak jednej z głównych postaci był dla scenarzystów sporym problemem. Zdecydowali się więc… uśmiercić bohatera granego przez Willa Smitha. Kapitan Steven Hiller miał zginąć w wypadku, jeszcze przed wydarzeniami z drugiej części filmu. Will Smith na wieść o tej decyzji zapowiedział, że zapłacze nad śmiercią Hillera. „To było straszne, gdy dowiedziałem się, że mój bohater umarł” - powiedział Smith. „Będę miał łzy w oczach, gdy druga część filmu ukaże się.” Aktor odłożył emocje na bok i wybrał film o drużynie komiksowych superbohaterów „Legion samobójców”. Czy Will Smith będzie żałował odrzucenia tej roli?
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]