Beata Tyszkiewicz tłumaczy się z przykleństwa podczas "Tańca z gwiazdami"

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
Beata Tyszkiewicz, komentując jeden z występów w programie "Dancing with the stars" użyła przekleństwa. Teraz tłumaczy się ze swojego zachowania.

Beata Tyszkiewicz, pierwsza dama polskiego kina, zszokowała wszystkich, gdy w odcinku 10. programu "Dancing with the stars" podczas komentowania występu Anety Zając i Stefano Terrazzino powiedziała przekleństwo. Teraz się z tego tłumaczy.

CZYTAJ TAKŻE:
WPADKA BEATY TYSZKIEWICZ W "DANCING WITH THE STARS. TANIEC Z GWIAZDAMI"! [WIDEO]
"DANCING WITH THE STARS. TANIEC Z GWIAZDAMI" ODC. 10. ODPADŁA PARA DAWID KWIATKOWSKI I JANJA LESAR

- Ja tak zawsze chlustam. W rozmowie z panem nie chlustałam? No cholera jasna, niech to szlag! Po prostu uznałam, że trochę za dużo tam się działo podczas występu Anety i Stefano. No chciałby pan, żeby tak panu przed nosem tańczono na stole? Dobrze, że nie oberwałam obcasem, bo bym zabiła... - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem" Tyszkiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn