Margaret: Nagrody mogłabym wsadzić sobie w tyłek

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
Margaret (fot. screen z Facebook.com)
Margaret (fot. screen z Facebook.com)
Margaret zapewnia, że dla niej liczą się fani, a nie wyróżnienia.

Margaret przyznała, że najważniejsi są dla niej fani. Nagrody, które przy różnych okazjach mogłaby otrzymywać, są bezwartościowe, jeśli nie stoi za nimi widownia na koncertach oraz osoby kupujące jej nagrania.

CZYTAJ TAKŻE:
MARGARET WCIĄŻ SŁYSZY SWÓJ PRZEBÓJ
MARGARET NIE WYKLUCZA UDZIAŁU W ROZBIERANEJ SESJI

Każdy występ się liczy. Dla mnie każdy jest najważniejszy. Bez ściemy. Bez sztucznego udawania. Gdyby nie ci ludzie, to ja każdą nagrodę mogłabym wsadzić sobie w tyłek. Naprawdę. No mogę mieć mnóstwo złota i srebra w domu, ale to nic nie znaczy – powiedziała Margaret w rozmowie z „Super Expressem”.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn