"SuperSTARcie" 17.10.2014, odcinek 3. Z programu odpadł Stanisław Karpiel-Bułecka [WIDEO]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
W trzecim odcinku "SuperSTARcia" wszystko kręciło się wokół hip-hopu. Sprawdźcie, co śpiewali uczestnicy!

Rapowe "SuperSTARcie" otworzyli Mezo i Kasia Wilk z piosenką "Ważne". W jury programu zasiedli Wojciech Mann, Sonia Bohosiewicz i Liroy. Uczestników do występów przygotowywała WdoWA.

Natasza Urbańska zaśpiewała "Fancy" z repertuaru Iggy Azalea. Liroy zaznaczył, że tego typu utwory to nie jest jego stylistyka, ale faktycznie dobrze się bawił. Według Soni Bohosiewicz hip-hop to gatunek Nataszy. "Dla mnie bomba. Idź w to" - zasugerowała. Wojciech Mann ucieszył się, że w końcu zobaczył łobuziaka, a nie przykładną uczennicę.

Jako drugi wystąpił Adam Sobierajski, który zaprezentował utwór "Dla mnie masz stajla" Trzeciego Wymiaru i niezwykle rozbawił jurorów. W tym przypadku Sonia Bohosiewicz powiedziała, aby Adam "w to nie szedł".

Monika Borzym pojawiła się na scenie z utworem "Ready or not" zespołu The Fugees. "Jesteś niesamowicie utalentowana" - wskazał Liroy. Według Soni Bohosiewicz to było coś szczególnego. Wojciech Mann zaznaczył, ze Monika pokazała, ile w rapie jest muzyki. Potwierdził to Liroy, który dodał, iż to właśnie rap ma najwięcej wpływu na różne inne gatunki muzyczne.

Stanisław Karpiel-Bułecka rapował "12 groszy" z repertuaru Kazika. Według Soni Bohosiewicz występ był bardzo udany. Jurorzy wskazali jednak, że trudno pozbyć się góralskiego akcentu.

Następny na scenie pojawił się Mieczysław Szcześniak, który zaprezentował utwór "I'll be missing you", który w oryginale wykonywał Puff Daddy. Marika zauważyła, że po raz pierwszy w programie pojawił się freestyle. Według Wojciecha Manna, do niczego nie można się przyczepić. Liroy wskazał, że lepsza była część po polsku niż po angielsku.

Rafał Brzozowski wykonał utwór "Lose yourself" Eminema. Sonia Bohosiewicz stwierdziła: "Ej, masz zadatki na rapera!". Liroy zaznaczył, ze Rafał wybrał sobie bardzo trudny kawałek i sam by się tego nie podjął.

"Where is the love?" zespołu Black Eyed Peace zaśpiewała Ramona Rey. Jurorzy raczej nie byli zachwycenie wykonaniem. "To chyba nie twoje" - wskazała Sonia Bohosiewicz. Liroy wskazał natomiast, że Ramona była znudzona czekaniem na miłość.

Titus zmierzył się z utworem "In da club" 50 Centa i przekonał do tej historii Liroya, który stwierdził, że chce iść z Titusem na imprezę. Soni Bohosiewicz zabrakło słów, aby skomentować ten występ, a Wojciech Mann wyraził pragnienie, aby Titusa nigdy nie zabrakło w programie.

"Rapowe ziarno" Abradaba zaprezentowała Reni Jusis. "Niesamowicie się cieszę, że Reni wróciła na scenę" - oznajmił Liroy. Wojciech Mann wskazał natomiast, że nie ma się do czego przyczepić.

Po podliczeniu głosów widzów ogłoszono, że z programu odpada Stanisław Karpiel-Bułecka.

Najwięcej głosów, po raz drugi z kolei, otrzymał Mieczysław Szcześniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn