Andrea Bocelli ma zabójczo przystojnego syna! Matteo rozkocha w sobie Polki?

W miniony weekend fotoreporterzy przyłapali światowej sławy włoskiego tenora, Andrea Bocellego, na lotnisku w Łodzi, skąd udał się do Chorzowa, gdzie na Stadionie Śląskim wystąpił przed pełną widownią! Z kolei jego syn, Matteo, pojawił się w tym czasie w Krakowie, gdzie zaśpiewał na Rynku Głównym, na żywo, dla kilkuset słuchaczy. Matteo ma w tym roku pracowite lato, a przed nim równie gorąca jesień i zima, ponieważ rusza w tournée po Europie i USA promujące debiutancką płytę „Chasing stars”, która ukaże się 22 września.

Artysta powróci do nas w październiku z serią koncertów w Krakowie, Wrocławiu i Warszawie. Tymczasem w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem w programie TVP Kultura "Taki jak Ty" opowiedział o swojej muzycznej drodze i wychodzeniu z cienia sławnego ojca.

26-letni Matteo przygodę z muzyką zaczął w wieku sześciu lat. Za namową sławnego ojca rozpoczął naukę gry na fortepianie, ale instrument nie skradł jego serca. Buntował się też przeciwko lekcjom śpiewu. Dopiero po latach muzyka stała się jego pasją i artystyczną drogą, a jego solowe występy oraz wykonania słynnych utworów u boku Andrei Bocellego oczarowały melomanów na całym świecie. Popularność młodego tenora gwałtownie wzrosła cztery lata temu, dzięki piosence "Fall on me", którą nagrał z ojcem, a która na YouTubie ma ponad 100 tysięcy wyświetleń. Przypomnijmy, że Matteo już wcześniej odwiedził Polskę. Śpiewał m.in. na imprezie "Vivy!" i zaśpiewał w show "The Voice of Poland".

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl