Wybawienie

O kolejnym filmie twórcy "Zbiega z Alcatraz" mówiło się bardzo głośno. To pełna przemocy i brutalnych scen opowieść o czterech biznesmenach z Atlanty, którzy organizują wyprawę w niedostępne tereny Appalachów. Mieszczuchy pragną na jakiś czas uciec od cywilizacji, marzą o powrocie do natury i prawdziwej męskiej przygodzie. Zamierzają oddać się polowaniom, wędkowaniu i poznawaniu dzikiej przyrody. Wyprawa w nieznane zaczyna się jak zwykła wakacyjna wycieczka, a kończy dramatyczną walką o przetrwanie. Na pomysł zorganizowania spływu kanadyjkami rwącą, dziką rzeką w rejonie Appalachów wpada Lewis Medlock. Dołączają do niego: Ed Gentry, Bobby Trippe, Drew Ballinger. W niedostępnych, zalesionych terenach napotykają rozwalające się drewniane domostwa i nielicznych mieszkańców. Ludzie gór przyjmują obcych z nieufnością i niechęcią. Jedynie Drew, romantyk z gitarą, nawiązuje kontakt z niedorozwiniętym chłopcem, grającym na banjo. Pierwszy dzień spływu rwąca rzeką pełną występów skalnych przebiega w miarę spokojnie. Noc przyjaciele spędzają nad brzegiem, polują, by zdobyć pożywienie. Nazajutrz, podczas kolejnego postoju, Ed i Bobby zostają zaatakowani przez dwóch uzbrojonych tubylców. Niebawem zjawiają się pozostali uczestnicy wyprawy i przywiedziony do ostateczności Lewis zabija jednego z napastników. Drugi z bandytów ratuje się ucieczką. Po burzliwej dyskusji przyjaciele postanawiają nie powiadamiać policji i zakopują ciało w lesie. Wkrótce w obronie własnej dochodzi do kolejnego zabójstwa. Gdy turyści docierają do osady, nikt im nie wierzy, że nie spotkali w lesie miejscowych włóczęgów. Szeryf Bullard rozpoczyna śledztwo.