Oszukane Odcinek 34 (Sezon 4)

Streszczenie odcinka

W drzwiach Beaty (35) - pięknej i eleganckiej pani prezes - pewnego dnia staje Jerzy (52) - mężczyzna podający się za jej ojca. Beata, która wychowała się w domu dziecka, decyduje się z nim porozmawiać. Jerzy opowiada jej historię swojego życia - był bardzo młody, kiedy jego jeszcze młodsza dziewczyna zaszła w ciążę. Rodzice odmówili im pomocy, musieli oddać dziecko. Mimo wszystko starał się obserwować Beatę, wiedział, że dobrze sobie radzi w życiu. Nie chciał się ujawniać, ale potrzebuje pomocy. Źle zainwestował pieniądze, stracił wszystko. Bank zajął mu dom. Wie, że nie ma prawa jej o nic prosić, ale… Beata podchodzi do jego opowieści sceptycznie, choć odzywa się w niej potrzeba posiadania rodziny, którą przez całe życie musiała tłumić. Daje mu jakieś pieniądze na hotel i obiecuje skontaktować się z nim rano, kiedy wszystko przemyśli. Następnego dnia postanawia przeprowadzić testy DNA. Gdy po jakimś czasie okazuje się, że Jerzy rzeczywiście jest jej ojcem, Beata pozwala mu ze sobą zamieszkać. Partner Beaty - elegancki i bogaty Mironowi (40) - nie jest zadowolony z obecności Jerzego w ich życiu, ale trudno powiedzieć, czy nie ufa Jerzemu, czy po prostu uważa, że prosty człowiek, który nie śpi na pieniądzach, nie pasuje do ich idealnego świata. Tymczasem Jerzy opowiada Beacie coraz więcej smutnych historii o swoim życiu, o tym, jak cierpiał, gdy ją oddawał. W końcu jednak pokazuje swoją prawdziwą twarz - panoszy się, kradnie drobiazgi, sprowadza do domu córki kumpli itd. Beata przez jakiś czas próbuje tłumaczyć ojca, ponieważ jest w niej potrzeba posiadania rodziny. W końcu pewnego dnia zastaje dom ogołocony. Jest załamana - czuje się podwójnie wykorzystana i przede wszystkim porzucona przez tego samego człowieka. Pomaga jej jednak Miron. Beata postanawia odnaleźć ojca i odzyskać skradzione rzeczy i pieniądze. Dokładnie go prześwietla i dowiaduje się, że był już w więzieniu. W jej miasteczku jest kilka lombardów, kobieta sprawdza je wszystkie i od właściciela jednego z nich dowiaduje się, że Jerzy rzeczywiście zastawił w nim skradzione rzeczy. Przy pomocy właściciela lombardu zwabia tam ojca, którego zmusza, aby oddał jej wszystkie pieniądze, inaczej wezwie policję. Mężczyzna nie ma wyjścia, jeśli nie chce wrócić za kratki, musi wszystko oddać. Beata kategorycznie zrywa z nim kontakt. Natalia (22) jest zakochana w Filipie (22), przyjacielu ze studiów. Pomiędzy nimi iskrzy, ale Filip unika nawiązania bliższej relacji. Pewnego dnia Bartek (22), współlokator Natalii, postanawia zrobić imprezę. Natalia zaprasza Filipa. Ma nadzieje, że uda jej się zdobyć chłopaka... Historia rozpoczyna się w momencie, w którym Natalia budzi się ze snu. Leży w swoim łóżku. Czuje, że ubiegłej nocy uprawiała seks, ale nic nie pamięta. Na stoliku leży opróżniona butelka po winie. Na krześle męska kurtka. Natalia idzie do kuchni. Spotyka Bartka, który informuje Natalię, że końcówkę imprezy spędziła z Filipem w swoim pokoju... Filip przychodzi odebrać kurtkę. Jest oschły w stosunku do Natalii... Natalia jest przerażona. Podejrzewa, że się upiła, zaciągnęła Filipa do łóżka, więc chłopak uważa ją za łatwą dziewczynę, z którą nie warto się wiązać. Natalia próbuje odzyskać względy Filipa, ale bezskutecznie. W końcu żali się Bartkowi twierdząc, że jest dziwką i straciła szanse u chłopaka. Bartek uświadamia Natalię, że to Filip obrzydliwie postąpił wykorzystując jej stan upojenia. Natalia decyduje się na szczerą rozmowę z Filipem. Filip informuje Natalię, że w podczas imprezy była półprzytomna i wyszedł nie mogąc znieść jej zachowania... Natalia ponownie idzie porozmawiać z Bartkiem. Bartek przyznaje, że nad ranem w mieszkaniu pozostał już tylko on i śpiąca Natalia. Bartek zabrał Natalię do pokoju i położył do łóżka. Następnie sfingował, że był u niej Filip, ponieważ jest w niej zakochany i chciał pozbyć się konkurenta. Natalia wyznaje Bartkowi, że czuje, że ktoś ją wykorzystał seksualnie... Bartek po chwili przyznaje, że sam był pijany i kładąc ją spać str