Janusz Kruk był wielką miłością Elżbiety Dmoch. Niestety lubił „urwać się z flachą na miasto”. Smutna historia założyciela polskiej ABBY

Karol Gawryś
Karol Gawryś
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Postać Janusza Kruka zapisała się złotymi zgłoskami na kartach polskiej muzyki. Był on założycielem kultowego zespołu 2 plus 1, który przez wielu był określany mianem „polskiej ABBY”. Choć muzyk odniósł spektakularny sukces, to sława wyzwoliła w nim jego najgorsze cechy, które najpierw przyczyniły się do rozpadu jego małżeństw, a później do śmierci artysty.

Janusz Kruk - początki kariery muzycznej

Janusz Kruk urodził się 7 sierpnia 1946 r. Od najmłodszych lat był zafascynowany muzyką i to z nią chciał związać swoją zawodową przyszłość. Jako dziecko był w stanie zagrać na wielu instrumentach. Nikogo więc nie dziwiło, że wstąpił do średniej szkoły muzycznej. Jako student grywał w wielu zespołach, również jako weselny grajek. Pracował także jako nauczyciel muzyki w domach kultury. W wolnych chwilach starał się być na bieżąco z aktualnymi muzycznymi hitami i wiedzieć, jak grają twórcy w Zachodu.

Janusz Kruk od zawsze chciał zaistnieć w świecie wielkiej muzyki. W 1965 roku podjął ku temu pierwszą próbę, zakładając bigbitowy zespół "Warszawskie Kuranty", grający covery zespołów takich jak The Beatles czy The Rolling Stones. W repertuarze grupy pojawiło się również kilka autorskich piosenek Kruka. W tym samym czasie muzyk pierwszy raz się ożenił, a niedługo później na świat przyszła jego pierwsza pociecha - córka Liliana. Jego małżeństwo nie przetrwało jednak zbyt długo. Wszystko przez znajomość z koleżanką z zespołu, Elżbietą Dmoch, która z czasem przerodziła się w romans. Dla niej Kruk postanowił porzucić swoją żonę.

Sukces 2 plus 1

Na początku lat 70. Janusz Kruk był bez pamięci pogrążony zarówno w miłości do Elżbiety, jak i również pragnieniu osiągnięcia muzycznego sukcesu. W 1971 roku wraz ze swoją obecną partnerką udało mu się nawiązać współpracę z Andrzejem Rybińskim, dzięki czemu postało 2 plus 1 - zespół, który stał się jedną z najpopularniejszych polskich grup XX wieku.

Dzisiaj myślę, że zespół narodził się z miłości Janusza Kruka do Eli Dmoch - wyznała w wywiadzie dla "Super Expressu" Maria Szabłowska, dziennikarka Polskiego Radia i współautorka programu telewizyjnego "Dozwolone od lat 40", której słowa cytuje Plejada.

Zespół dzięki oryginalnemu podejściu do muzyki, z miejsca zdobył rzesze fanów, którzy szybko ochrzcili nowy muzyczny projekt Kruka mianem "Polskiej ABBY". Członkowie 2 plus 1 szybko osiągnęli status gwiazd, a ich twarze pojawiały się okładkach magazynów. Coraz częściej udzielali także wywiadów w radiu i telewizji. Ich utwór "Chodź, pomaluj mój świat" do dziś jest uważany za jeden z najsłynniejszych szlagierów polskiej muzyki. Rok po wypuszczeniu ich największego hitu, w 1973 r. Janusz Kruk w końcu dostaje rozwód ze swoją pierwszą żoną i niedługo później postanawia się ożenić z Elżbietą Dmoch.

Przez blisko dekadę muzycy 2 plus 1 cieszyli się statusem super gwiazd, w międzyczasie wydając 10 albumów. Spadek popularności zespołu zbiegł się wraz z wprowadzeniem stanu wojennego. Od tamtego czasu grupa już nigdy nie powróciła do czasów swojej świetności, co zaczęło przekładać się na małżeństwo Kruka i Dmoch. Wokalistce zaczął coraz bardziej doskwierać brak męża, który coraz częściej sięgał po butelkę.

Dla Kruka każdy pretekst był dobry, aby urwać się z flachą na miasto i gdyby nie upór Elżbiety, nie skomponowałby nawet połowy tego, co po nim zostało - wyznał swego czasu przyjaciel pary w jednym z wywiadów, cytowany przez serwis kobieta.wp.pl

Z czasem kryzys między małżonkami coraz bardziej się pogłębiał, co finalnie doprowadziło do tego, że Kruk zdradził Elżbietę z nowo poznaną kobietą - Barbarą. Jego drugie małżeństwo było już nie do uratowania. W 1989 r. Janusz Kruk i Elżbieta Dmoch wzięli rozwód. Choć para rozstała się we względnej zgodzie i nadal razem koncertowała, to występy 2 plus 1 były coraz rzadsze.

Zakończenie kariery i początek problemów ze zdrowiem

Niedługo po trzecim ślubie, Janusz i Barbara wydali na świat dwoje synów - Erwina i Emila. Wraz ze słabnącą popularnością zespołu Kruk nie był już w stanie wyżyć z muzyki i postanowił założyć firmę transportową. Wtedy też muzykowi dały o sobie znać skutki hulaszczego trybu życia, który przez lata prowadził. Miał on coraz większe problemy kardiologiczne i musiał przejść zabieg wszczepienia zastawki serca. Choć lekarze kazali Krukowi się oszczędzać, to nie miał on najmniejszego zamiaru się ich słuchać. Dalej żył tak samo, jak podczas czasów swojej największej świetności. O pogarszających się stanie zdrowia nikogo nie informował, dlatego tym większe było zdziwienie jego kolegów z zespołu, gdy w 1990 r., podczas (jak się później okazało) ostatniej wspólnej trasy w USA, muzyk dwukrotnie zasłabł.

Po tych wydarzeniach Janusz Kruk już nigdy nie pojawił się na scenie. Został przyjęty do szpitala, gdzie próbowano jeszcze postawić na nogi jego schorowane serce. Na niewiele się to jednak zdało. 18 czerwca 1992 r. muzyk zmarł na zawał serca. Miał wówczas 46 lat.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn