"Akademia Pana Kleksa". Ada zamiast Adasia Niezgódki. Co jeszcze zaskoczy nas w nowej ekranizacji kultowej historii?

Dominika Lubaszka
Dominika Lubaszka
fot. Gałązka/ AKPA
fot. Gałązka/ AKPA
Uwielbiana "Akademia Pana Kleksa" powraca w nowej odsłonie. Jeszcze w tym roku ruszą zdjęcia do nowej ekranizacji książki Jana Brzechwy. Niedawno poznaliśmy więcej szczegółów związanych z produkcją, a w tym odtwórców głównych ról. Jak się okazało, główny bohater, czyli Adaś Niezgódka, w filmie Macieja Kawulskiego będzie Adą.

"Akademia Pana Kleksa" znowu wita w swojej bajce!

"Akademia Pana Kleksa" to dla wielu pokoleń ważne wspomnienie z dzieciństwa. Chociaż może dla części tytuł książki Jana Brzechwy przywodzi na myśl niekończące się listy lektur, to jednak film z niezwykłym Piotrem Fronczewskim ma wielkie grono fanów. Młodsi, ale również Ci starsi, widzowie już niedługo będą mogli po raz kolejny wrócić do wyjątkowego świata szkoły nietuzinkowego profesora Kleksa. Nauczyciel za wszelką cenę stara się odkryć w każdym swoim uczniu coś wyjątkowego i pokazać mu, jak wykorzystywać niezwykłe możliwości wyobraźni.

Co wiadomo o produkcji Macieja Kawulskiego?

Pierwszą ekranizację powieści zobaczyliśmy w 1984 roku. Za nową wersję filmowej "Akademii Pana Kleksa" odpowiada Maciej Kawulski. Reżyser wraz ze swoimi aktorami opowiedział niedawno o ich projekcie. Na konferencji prasowej, która odbyła się 31 maja 2022 roku w Warszawie, poznaliśmy odtwórców głównych ról. Jako niezwykłego Kleksa tym razem zobaczymy Tomasza Kota. Piotr Fronczewski również zagra, ale będziemy podziwiać go jako inną postać. Wielu fanów zdziwiło się, kiedy okazało się, że nie wróci już Adaś Niezgódka. Zamiast losów chłopca, który trafia do szkoły Ambrożego, widzowie będą śledzili poczynania Ady Niezgódki. W tę bohaterkę wcieli się młoda aktorka – Antonina Litwiniak. Jak przyznała podczas konferencji prasowej, jest to dla niej spełnienie marzeń.

Czuję wszystkie emocje naraz, przede wszystkim podekscytowanie, bo aktorstwo od zawsze było moim marzeniem. Więc to, co teraz robię i sposób, w jaki tworzymy ten projekt, jest jego spełnieniem – słowa Antoniny Litwiniak, przytacza w informacji prasowej "Next Film".

Praca nad "Akademią Pana Kleksa" jest wyzwaniem także dla bardziej doświadczonych członków obsady. Tomasz Kot nie ukrywał, że cieszy się projektem, ale jednocześnie czuje sporą presję ze względu na kultowy pierwowzór.

To ogromne wyzwanie, a jak człowiek się mierzy z wyzwaniem, to wie, że żyje. To dla mnie również olbrzymi zaszczyt, ponieważ w mojej świadomości Piotr Fronczewski jest absolutnie najfantastyczniejszym Kleksem, więc czuję także presję. Sam fakt, że mogę wejść na plan, realizować ten film, taki pomnik z naszego dzieciństwa to niezwykłe przeżycie, ponieważ w naszych głowach ma on ogromny ładunek emocjonalny, zwłaszcza w moim pokoleniu – dodał Tomasz Kot, filmowy Pan Kleks.

Jak podkreślali twórcy, zależy im na tym, aby stworzyć nową rzeczywistość Akademii, która będzie łączyła się ze współczesnością, ale jednocześnie była powiązana z pierwszą ekranizacją. Ma być to propozycja dla młodych widzów, ale również ich starszego rodzeństwa i rodziców, którzy zakochali się w filmie z Fronczewskim. Maciej Kawulski powiedział także, że chce, żeby była to propozycja, którą młodzież będzie chciała obejrzeć kilka razy dla swojej przyjemności, a nie patrzeć na nią, jako punkt szkolnego programu.

Jesteście ciekawi nowej wersji "Akademii Pana Kleksa"?

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn