"Chłopaki do wzięcia". Odcinek 145. o zmarłym "Napoleonie" w TV! [KIEDY PREMIERA? GDZIE OBEJRZEĆ?]

„Chłopaki do wzięcia”

31-letni Roman Paszkowski, czyli „Napoleon” - jeden z najpopularniejszych bohaterów serialu dokumentalnego „Chłopaki do wzięcia” zmarł w grudniu 2017 roku na zawał serca. Jego pogrzeb odbył się 18 grudnia, a informacja o uroczystości przedostała się do mediów dopiero w połowie stycznia 2018 roku.

"Napoleon" zaskarbił sobie życzliwość nie tylko ekipy programu "Chłopaki do wzięcia", ale również widzów, którzy do tej pory nie mogą się pogodzić z jego śmiercią.

Fajny był ten chłopak i nie głupi,straszenie go los pokaral.Może tam gdzie jest znajdzie swoją miłość

Produkcja dokumentalnego formatu nie mogła przejść obojętnie wokół próśb fanów, którzy domagali się odcinka specjalnego o popularnym "Napoleonie". W styczniu reżyser Jerzy Morawski zapowiedział, że wiosną 2018 roku będziemy mogli zobaczyć wspomnieniowy epizod.

Chcemy jeden z pierwszych odcinków po przerwie poświęcić jemu. Zrobić wspomnienie o nim. Nas wszystkich urzekała w „Napoleonie” bezgraniczna szczerość. Miał w sobie ludową mądrość i marzenia. Do niego się jechało i wiedziało się, że ma coś ważnego do powiedzenia. Jak dostał od nas pieniądze, to pojechał od razu kupić telefon, żeby mieć kontakt z nami i ewentualnymi dziewczynami - wspominał bohatera programu reżyser.

Odcinek specjalny "Chłopaków do wzięcia" o zmarłym w ubiegłym roku Romanie Paszkowskim, czyli popularnym "Napoleonie" zostanie wyemitowany w niedzielę Wielkanocną, 1 kwietnia o godz. 21:30 w Polsat Play. Przyjaciela wspominać będą pani Tereska i Rysiek „Szczena”. Oboje mają nadzieję, że może choć w niebie znajdzie się ta „jedna na milion dla Romka Napoleona”.

"Chłopaki do wzięcia" to program Polsatu, emitowany od 2012 roku. Historia osadzona w realiach prowincjonalnej Polski, pełnej biedy, nudy i beznadziei. Młodzi mieszkańcy miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewcząt, które znali ze szkół, wyjechała do pracy do większych miast. Chłopcy dyskretnie poszukują kandydatek na żony, aby nie narazić się na śmieszność i kpiny. Na ogół są bez grosza i nie mają pomysłu na lepsze życie. Nie mają czym zaimponować dziewczętom.