„Chłopaki do wzięcia”. Robert „Tancerz” nie odpuszcza! To dlatego rozpadło się jego małżeństwo? Planuje wyznać całą prawdę w telewizji

„Chłopaków do wzięcia”

Jednym z głównych bohaterów ostatnich sezonów „Chłopaków do wzięcia” jest Robert, który przez zamiłowanie do nagrywania swoich tanecznych popisów został nazwany Tancerzem. Mężczyzna przez bardzo długi czas poszukiwał tej jedynej. Szczęście jednak w końcu się do niego uśmiechnęło i widzowie jakiś czas temu mieli okazję zobaczyć jego ślub z poznaną w trakcie trwaniu programu Zuzią. Niestety ich małżeństwo nie było usłane różami.

Parze nie było dane zbyt długo się cieszyć wspólnym życiem. Aby podreperować budżet i spełnić marzenia o budowie nowego domu, Zuzia postanowiła udać się do pracy w Niemczech, gdzie spędza większość dni w roku. Robert niestety bardzo źle znosił rozłąkę z żoną i ewidentnie nie podobało mu się życie w związku na odległość. Wraz z kolejnymi odcinkami programu rozpacz Roberta z powodu braku Zuzi ciągle narastała. Przez to wśród widzów zaczęły się pojawiać coraz większe wątpliwości, czy ich małżeństwo to przetrwa.

Fani programu nie byli również zachwyceni postawą „Tancerza”, który ich zdaniem zamiast narzekać na wyjazdy żony, sam mógł iść do pracy, by wesprzeć finansowo ich domowy budżet. Jakiś czas temu Zuzia na swoim koncie na Instagramie ogłosiła, że jej związek z Robertem należy już do przeszłości.

Tak naprawdę, tak szczerze mówiąc, no to nie jesteśmy razem już. Nie mamy rozwodu, ale nie jesteśmy razem. (...) To nie było tak jednostronnie, to z dwóch stron poszło. (...) Po prostu wyjechałam i tak dalej, no i to wszystko się rozeszło - wyznała wówczas Zuzia.

Po tym, jak Zuzia ogłosiła, że rozstała się z Robertem, ten nie zwlekał i na Instagramie odniósł się do nagrania swojej żony, na której nie pozostawił suchej nitki.

Chciałbym wam powiedzieć o mojej żonie, że ona mnie szkaluje na internecie. Nie jest prawdą, że się rozstaliśmy, tylko samo to wymyśliła. Ma długi, uciekła do Niemiec, bo ją komornik goni. To co ona wypisuje w internecie to nie jest prawda. To jest kłamczynia, ludziom oczy mydli, bo chciała się wybić, wylansować w Polsacie, żeby jej długi spłacić. Cyganka i pani do towarzystwa. Tego nie powiedziała, że to jest pani do towarzystwa. Robi relację i robi ze mnie idiotę. Robi ze mnie pijaka, nie jestem alkoholikiem, jestem porządnym człowiekiem. Pracuję normalnie i mam na to świadków – wyznał niedawno na swoim Instagramie.

Ostatnio na profilu Roberta pojawiło się kolejne nagranie, na którym ten po raz kolejny postanowił odnieść się do rozstania z żoną. Choć przez zdecydowaną większość wideo „Tancerz” utrzymuje podobną narrację do tej z pierwszego nagrania, to nie brakowało tam również nowych rewelacji. W pewnym momencie gwiazdor „Chłopaków do wzięcia” przyznał, że za rozstaniem jego i Zuzi stoi teściowa!

Jej mamusia się wpie****ła, ją buntowała, robiła cuda. Mamusia się wtrącała. Słuchała mamusi, tylko z mamusią się nie żeniła, tylko ze mną. - wyznał Robert na najnowszym nagraniu na Instagramie.

Podczas tej samej relacji „Tancerz” wyznał również, że w maju br. planuje odwiedzić go ekipa telewizyjna. Prawdopodobnie chodzi o produkcję „Chłopaków do wzięcia”. Jednocześnie zapowiedział, że wtedy nagłośni swoją wersję wydarzeń i wyzna całą prawdę na temat swojej wciąż obecnej żony.

Poniżej można obejrzeć pełne nagranie Roberta:

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl