"Czerwona nota". Nowy film z Dwaynem Johnsonem, Ryanem Reynoldsem i Gal Gadot podbija Netfliksa! O co ten cały szum?

Dorota Cłapa
Dorota Cłapa
fot. materiały prasowe Netflix
fot. materiały prasowe Netflix
Kilka dni temu na Netfliksie zadebiutował nowy film pod tytułem "Czerwona nota". Produkcja z miejsca zdobyła ogromną popularność. O czym opowiada i co sądzą o niej widzowie? Sprawdźcie!

"Czerwona nota" - nowy film na Netfliksie

Gdy Interpol wystawia czerwoną notę — globalny list gończy za najbardziej poszukiwanymi przestępcami na świecie — do akcji wkracza najlepszy behawiorysta z FBI John Hartley (Dwayne Johnson). W czasie pościgu przypadkiem trafia w sam środek brawurowego skoku. Aby złapać najgroźniejszego złodzieja dzieł sztuki na świecie znanego jako "The Bishop" (Gal Gadot), musi współpracować z jego rywalem Nolanem Boothem (Ryan Reynolds). Szalona przygoda rzuci to — ku niezadowoleniu niektórych — nierozłączne trio w najdalsze zakątki świata, na parkiet taneczny, do więzienia i do dżungli. "Czerwona nota", bo to o tym filmie mowa, zadebiutowała na Netfliksie 12 listopada i w ciągu zaledwie kilku dni zdobyła ogromną popularność. Nic dziwnego - jak podają media, film zrealizowany z ogromnym rozmachem miał kosztować aż 200 milionów dolarów! Czy było warto tyle inwestować w tą konkretną produkcję? Zdania widzów są podzielone.

Tak jak w przypadku wielu innych produkcji, odbiór "Czerwonej noty" w znacznej mierze zależy od nastawienia widza przed seansem. Jeśli potraktujemy ten film jako nieco naiwną, niewymagającą myślenia bajeczkę dla dorosłych, może okazać się doskonałą propozycją na piątkowy wieczór po ciężkim tygodniu pracy. Jeśli oczekujemy ambitnego kina akcji, niemal na pewno będziemy rozczarowani po seansie, o ile uda nam się dotrwać do końca filmu. Sama produkcja cierpi na kilka bolączek typowych dla podobnych tytułów. Spektakularny zwiastun filmu trwa ponad 3 minuty, co sprawia, że na jego podstawie możemy przewidzieć znaczną część fabuły. Na szczęście nie ma w nim zakończenia filmu, co przecież również się zdarza.

Dużą zaletą "Czerwonej noty" są aktorzy wcielający się w główne role, czyli Dwayne Johnson, Ryan Reynolds oraz Gal Gadot. Ich talent aktorski i komediowy są niezaprzeczalne, jednak wiele tutaj zależy od osobistej sympatii widza, bądź jej braku, do poszczególnych aktorów. Produkcja zdecydowanie korzysta z zabiegów, które widzieliśmy w kinie już wcześniej, jednak ponownie - jest to do pewnego stopnia urok tego gatunku. Reakcje widzów po obejrzeniu "Czerwonej noty" trudno opisać inaczej niż po prostu określić je mianem skrajnych. W krótkim czasie po premierze filmu w sieci zaczęły pojawiać się komentarze dotyczące "Czerwonej noty".

Dawno takiego dziadostwa nie oglądałem, zmuszałem swoje oczy i uszy, ale uszy cierpiały razem z oczami… Nie dotrzymały do końca i więcej nie chcą cierpieć - masakra jakaś. Nie polecam... Bardzo nie polecam.

Uwielbiam takie długie trailery. Wszystkie dobre sceny upchnięte naraz. Można już nie oglądać filmu ????

Dawno się tak nie obśmiałam jak przy oglądaniu tej bajeczki dla dorosłych ????????????

Kolejna petarda z udziałem Ryana Reynoldsa ❤️????

Film "Czerwona nota" znajdziecie na Netfliksie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn