"Disco Polo". Wyśnione życie z lat 90 [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
„Disco Polo” to opowieść o dwóch kochających muzykę chłopakach z prowincji, którzy zakładają zespół disco polo i rozpoczynają niezwykłą drogę na sam szczyt list przebojów.

NASZA OCENA: 7/10

Lata 90. XX wieku, w Polsce po zmianach ustrojowych zaczyna królować muzyka disco polo. Dwóch chłopaków z prowincji, Tomek i Rudy, także zakładają zespół. Ich Laser gra początkowo w remizach i na wiejskich potańcówkach, jednak przypadek (i dobre teksty) sprawi, że chłopakami zainteresuje się Daniel Polak, właściciel największej firmy wydawniczej na rynku. Pod jego skrzydłami Laser trafi na czoło list przebojów. Wielkie pieniądze i sława to jednak czasem także wielkie kłopoty…

Po pierwsze: w „Disco Polo” nie znajdziemy prawdziwych realiów Polski sprzed ćwierć wieku. Po drugie: to film, który nie zdradzi nam w żaden sposób fenomenu tej muzyki (pomijając łatwą kasę i chęć zdobycia sławy). Po trzecie: nie ma tutaj wielowymiarowych portretów psychologicznych, szarej codzienności, problemów zwykłych ludzi. Co jest? Jest kicz i blichtr, są feerie barwne, zwariowany montaż, zabawa konwencjami filmowymi („Disco Polo” zaczyna się jak… western, potem można znaleźć odniesienia chociażby do „Titanica” czy „Funny Games”), dziwna scenografia („pożyczona” nota bene z teatralnej „Halki”), bohaterowie więksi niż życie i większe niż życie problemy.

To zabawny, lekki i zaskakująco oryginalny długi teledysk ku czci muzyki potępianej przez inteligentów (przynajmniej oficjalnie) i kochanej na rodzimej prowincji. „Disco Polo” to, jak się popularnie mówi, film „z biglem”, z wartka akcją, zaskakującymi sekwencjami, utrzymany niekiedy wręcz w onirycznym klimacie. Nawet jeśli ktoś za discopolowymi szlagierami nie przepada, wciągną go zwariowane przygody Tomka i Rudego, choć uczciwie trzeba przyznać, że pewne wyrobienie kinowe zdecydowanie ułatwi odbiór dzieła Macieja Bochniaka. Reżyser umiejętnie poprowadził aktorów (Dawid Ogrodnik, Piotr Głowacki, Tomasz Kot, Joanna Kulig, Aleksandra Hamkało, a nawet… Jerzy Urban), dobrze dobrał muzykę i wykorzystał największe przeboje, stworzył dziwaczny, ale przyjemny w oglądaniu świat utkany z fantazji o wielkim sukcesie, drugiej Ameryce i życiu na topie.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn