"Dolce vita według David Rocco", czyli kulinarna przygoda włoskiego Kanadyjczyka w Toskanii [WYWIAD]

David Rocco odbiega od klasycznego wizerunku szefa kuchni. To Włoch z krwi i kości – choć nie urodził się w kraju nie spaghetti, a syropu klonowego, to pełny jest prawdziwie włoskiego podejścia do życia! W programie "Dolce vita według Davida Rocco" odkrywa wszystko, za co ludzie kochają Toskanię. Każdy odcinek to uroki życia we włoskich miastach i wsiach. Jednocześnie to także podróż po Italii w poszukiwaniu źródeł prawdziwie włoskich aromatów i smaków. W wywiadzie dla serwisu Telemagazyn.pl David Rocco zdradził, co w Toskanii kocha najbardziej i jak będzie wyglądał nowy sezon jego programu.

Telemagazyn.pl: Czego możemy się spodziewać po nowym sezonie Twojego programu "Dolce vita według Davido Rocco"?

David Rocco: Doświadczycie wszystkiego, co oferuje Toskania: udamy się na połów ryb w lagunie Orbetello, zmierzymy się z tłumami podczas festynu Palio w Sienie, zbierzemy plony na polach pszenicy w toskańskiej wiosce, a nawet odkryjemy małą, acz tętniącą życiem hinduską społeczność we Florencji. Odkryjemy także miejsca, gdzie narodziły się najpopularniejsze (i najsmaczniejsze) włoskie produkty eksportowe: lody, ocet balsamiczny i parmezan. Udowodnimy, że producenci jedzenia są tak samo interesujący jak samo jedzenie.

Które miejsca w Toskanii odwiedziłeś?

Lepiej zapytać, których nie odwiedziłem! W Chianti – Maremmy, gdzie można odnaleźć interesujące połączenie nadbrzeżnych i rolniczych wpływów gastronomicznych. Byłem w Sienie na festiwalu Palio, gdzie jako druga ekipa telewizyjna, obok CNN, mieliśmy pełny dostęp do imprezy.

Gdzie najlepiej stołować się w Toskanii?

Uwielbiam odwiedzać lokal mojego przyjaciela Dario w Panzano – „Solociccia”. Warto też udać się do „Ramerino” w Culo.

Co najbardziej podoba Ci się w tym regionie Włoch?

Styl życia. Tam jest naprawdę dolce vita (wł. słodkie życie). Ludzie są wyluzowani, znajdują czas, aby cieszyć się, doświadczać i doceniać każdy dzień. Do tego oczywiście wino… i jedzenie. Kocham w Toskanii wszystko!

Na czym według Ciebie polega "dolce vita"?

Dosłownie oznacza oczywiście słodkie życie. Dla mnie, dolce vita nie ma związku z pieniędzmi, statusem społecznym czy posiadaniem. Chodzi o to, aby być obecnym w chwilach, które przynoszą ci radość. To może być coś zupełnie drobnego, jak na przykład poranna filiżanka dobrego espresso albo kolacja z paczką starych przyjaciół. Trzeba żyć chwilą, a nie wciąż tylko pędzić, pędzić, pędzić przez życie.

Jakie jest Twoje ulubione włoskie danie?

Uwielbiam wszelkiego rodzaju makarony. Można je przyrządzać na różne sposoby i komponować z różnego rodzaju sosami. To nigdy mi się nie znudzi. W jednym z odcinków nowej serii programu pokażemy nawet jak zrobić makaron od podstaw – od zbioru pszenicy po ręczne ugniatanie ciasta. Zobaczymy jak eksperymentuje się z sosami do makaronów w Chianti. To jeden z moich ulubionych odcinków.

Ważną częścią toskańskiej kuchni jest wino. Masz swoje ulubione?

Muszę przyznać, że wina David Rocco’s Dolce Vita są całkiem dobre!

Słyszałam, że nie masz wykształcenia gastronomicznego. Jak zaczęła się Twoja przygoda z kulinarnym światem?

Mam włoskie korzenie, więc gotowanie jest w mojej krwi. Ale wielu rzeczy nauczyłem się podróżując, pracując z najlepszymi szefami kuchni, mieszkając we Włoszech. Chłonę wszystko jak kulinarna gąbka.

Czy jest ktoś, kto jest Twoim kulinarnym wzorem do naśladowania?

Wszyscy właściciele lokali w małych włoskich miasteczkach i na całym świecie – rodzinne restauracje prowadzone od pokoleń. To są ludzie, którzy gotują, bo to jest ich pasja - są zafascynowani jedzeniem, a nie dlatego, bo chcą mieć swój program w telewizji.

Co lubisz bardziej – gotowanie, jedzenie czy podróżowanie?

Zależy od dnia. Gdy spieszę się na samolot albo mam 8-godzinną przerwę między lotami, zdecydowanie nie wybrałbym podróżowania. Ale szczerze, każda z trzech wymienionych przez ciebie rzeczy to ważna część mojego życia. Dzięki podróżom odkrywam nowe kulinarne lądy, uczę się kulinarnych tradycji i różnic wynikających z kultury. No i spójrzmy prawdzie w oczy - gotowanie łączy się z jedzeniem. Wszystko to nieodłączne elementy pewnej całości.

Próbowałeś kiedyś polskiej kuchni? Które danie smakuje Ci najbardziej?

Nie, wciąż czekam na zaproszenie do Polski! Moja pierwsza dziewczyna, z czasów, gdy miałem pięć lat, była Polką. Niestety, nigdy dla mnie nie gotowała…

Którą część kulinarnego świata chciałbyś teraz odkryć? Może to będzie właśnie Polska?

Byłbym zachwycony, gdybym mógł poznać Polskę. Muszę przyznać, że jestem wielkim fanem pierogów i wykorzystam okazję, gdy będę mógł was odwiedzić. Czy mogę uznać to za oficjalne zaproszenie?

Oczywiście! Jak zatem chciałbyś zachęcić polskich widzów do oglądania "Dolce Vita według Davida Rocco"?

Lubicie jedzenie? Lubicie poznawać wspaniałe historie o ludziach, którzy je przygotowują? Jeśli tak, musicie obejrzeć ten program! Tylko pamiętajcie, żeby nie siadać przed telewizory z pustym żołądkiem!

Rozmawiała: Kamila Glińska

[email protected]

WŁOSKIE DOLCE VITA ZAMIAST JESIENNEJ CHANDRY. NOWY PROGRAM DAVIDA ROCCO OD 7 PAŹDZIERNIKA W NAT GEO PEOPLE