"Down the Road". Przemek Kossakowski dał sobie upuścić krew w Transylwanii. Uczestniczył w mrożącym krew w żyłach rytuale

Anna Kilian
Anna Kilian
"Down the Road". Przemek Kossakowski dał sobie upuścić krew w Transylwanii. Uczestniczył w mrożącym krew w żyłach rytuale
"Down the Road". Przemek Kossakowski dał sobie upuścić krew w Transylwanii. Uczestniczył w mrożącym krew w żyłach rytuale
Dał się pochować za życia, biegał nago w temperaturze minus 40 stopni po syberyjskiej wiosce, sprawdził, jak uzdrawia krew wielbłąda... I spotkał się w Karpatach z pewną kobietą, która pocięła go skalpelem.

Przemek Kossakowski dał sobie upuścić krew w Transylwanii

Przemek Kossakowski

Dzisiaj - 15 sierpnia - kończy się 48. Ińskie Lato Filmowe. W kuchni dawnej restauracji Omega, która ma się zamienić w Centrum Wystawiennicze trwa wystawa, zaskakująco niezłych (bo od tej strony w ogóle go nie znaliśmy) obrazów Przemka Kossakowskiego - "skompromitowanego celebryty", jak sam się nazwał na Instagramie.

Jednym z wystawionych płócien jest świetny portret "ciotki Margit" - przedstawicielki medycyny niekonwencjonalnej, przyjmującej chętnych w izbie swojej chaty w Transylwanii, czyli rumuńskim Siedmiogrodzie, w Karpatach. Margit jest rumuńską Niemką i na podstawie reakcji krwi pacjenta z wodą ocenia stopień zanieczyszczenia organizmu toksynami.

Cały zabieg jest krwawy, bolesny i przypomina o sobie przez całe życie - zostawia bliznę. Sam Kossakowski tak go opisał:

Należy usiąść w niskiej izbie ciotki Margit i nachylić nad starą, poobijaną, emaliowaną miednicą z wodą. Przez kark pacjenta ciotka przewiesza ściereczkę, której końce należy uchwycić w dłonie i mocno ciągnąć w dół. Kiedy na czole pacjenta pod wpływem zaciśniętej ścierki i pochylonej pozycji zaczynają zarysowywać się żyły, ciotka Margit wyjmuje sterylnie zapakowany jednorazowy skalpel wybiera miejsce, a następnie tnie. Z rany zaczyna spływać krew. Płynie strużka krwi w dół czoła, płynie po nosie, a kiedy dociera na jego czubek, skapuje do miednicy z wodą.

[instagram]https://www.instagram.com/p/CSj_Q5hsBZ7/[/instagram]

Fani dziennikarza, malarza i podróżnika byli pod wrażeniem zarówno wizyty u cioci, jak i jej portretu:

Ciocia ciocią, ale to jaką masz kreskę i styl malowania wywala z butów. I byłbym się po wywaleniu z butów obalił, ale oczy mam za mocno przyklejone do płótna. Jeśli okaże się, że ktoś włamał się do Omegi i ukradł Twoje obrazy, to daj mi znać. Nacieszę oczy i odniosę.

I obraz i historia robią wrażenie.

Jak oglądałam Twoje programy i te "eksperymenty" które Ci serwowali przeróżni ludzie to myślałam że tylko wariat by się na to zgodził. Nawet mi przed TV często było słabo widząc to wszystko ale miałam świadomość że na pewno dobrze się skończyło skoro puszczają to w TV. Uwielbiam Twoje programy...

???? nie.... , ale obraz piękny

Super malowidło, podziwiam ????????????

To nie jest wyłącznie portret, to osobowość, siła charakteru, to ciężka praca i codzienność... Panie Przemku, bardzo wiele można wyczytać z Pana portretów. ????????????

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn