Droga - film, recenzja, opinie, ocena

Przez szarą, wyjałowioną ze wszystkiego, także z kolorów, pustynię (choć chyba lepszym określeniem byłoby „przestrzeń”) idzie dwóch ludzi: duży (Viggo Mortensen) i mały (Kodi Smit-McPhee), ojciec i syn. Gdzie idą – nie wiadomo. Oni też nie wiedzą. Razem przemierzają zniszczoną postapokaliptyczną Ziemię szukając „lepszego miejsca”, ale tak naprawdę tytułowa droga stała się dla nich celem samym w sobie. Dla ojca dziecko jest jedynym powodem dla którego żyje, dla chłopca ojciec jest jedyną ochroną, gwarancją bezpieczeństwa i zabezpieczeniem przed okrutnymi, krwiożerczymi bandami. Kiedyś była z nimi jeszcze kobieta (Charlize Theron), żona i matka, jednak pewnego dnia poddała się, nie miała już sił ani determinacji, by iść dalej. A na jak długo starczy sił tej dwójce?

Niezwykły, znakomity i powiedzmy to szczerze – przygnębiający film Johna Hillcoata jest ekranizacją książki Cormaca McCarthy’ego. I choć, jak to bywa zazwyczaj z ekranizacjami, nie oddaje w całości (delikatnie mówiąc) siły literackiego oryginału, warto go zobaczyć.

Dramat s.f. USA 2008, reż. John Hillcoat

WRÓĆ DO PROGRAMU TV