"Dziennik Bridget Jones". Czego nauczyła nas zwariowana Brytyjka i co jeszcze przed nami? [GALERIA]

"Dziennik Bridget Jones" to cykl filmów na podstawie książek Helen Fielding. Główna bohaterka to zwariowana Brytyjka, która ciągle wpada w kłopoty i nie potrafi znaleźć sobie męża. Trzecia już część przygód Bridget trafi do polskich kin 16 września. Bohaterka po raz kolejny wyląduje w miłosnym trójkącie, więc można się spodziewać nowych rad w sprawach damsko-męskich. Dodatkowo odkryje, że jest w ciąży! Jednak nie będzie wiedziała, kto jest ojcem. Dwóch kandydatów do tej roli, Mark Darcy (Colin Firth) i Jack Qwant (Patrick Dempsey), nie zamierza zrezygnować z dziecka. Szykuje się dużo rozważań na temat nowych problemów, ale niektóre prawdy Brytyjki pozostają ponadczasowe. Dlatego warto przed pójściem do kina podsumować, czego do tej pory nauczyła nas Bridget.

Pierwsze wrażenie może być mylne. Bridget uznała Marka za nudziarza, który wiecznie słucha się swojej matki. Na dodatek ten okropny sweter z reniferem… Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna! To właśnie Mark Darcy stał się miłością życia Bridget. Wystarczyło trochę rozmowy i oczy szeroko otwarte. Nie należy skreślać ludzi pochopnie, bo można przegapić szansę na przyjaźń lub wielką miłość.

Początkowa scena z pierwszego filmu o Bridget Jones to sytuacja, którą chyba każdy z nas czasem miewa. Piżama, wino, niezdrowe jedzenie i wszechobecny bałagan. A w tle "All By Myself" i Bridget wcielająca się w rolę Celine Dion. Jeśli potrzebujesz, wykrzycz swoje emocje. Daj im upust. Nie trzeba być zawsze idealnym, każdemu zdarzają się chwile słabości. Jedyny moment, kiedy nie powinno się śpiewać, to ten, kiedy pijana i z papierosem w ręce wykonujesz niezdarną inscenizację przed szefem przystojniakiem.

Na przykładzie Bridget można łatwo pokazać jak kończy się stawianie sobie wielkich celów. Niewiele wyszło jej z diety i rzucenia palenia. Jeśli ciężko idzie wam rezygnowanie z dotychczasowych przyjemności, może lepiej zacząć od metody małych kroczków?

Majtki filmowej bohaterki zyskały równie wielką sławę, jak ona sama. Równocześnie stały się symbolem przestrogi. Jak wiemy, Bridget założyła je po długim biciu się z myślami, czy wybrać wygodę, czy efekt wyszczuplenia. Ostatecznie wybrała to drugie nie przypuszczając, że dojdzie do czegoś więcej między nią a Danielem Cleaverem. Sytuacja przeszła jednak jej wyobrażenia i choć ostatecznie Daniel był zachwycony jej bielizną, krepująca sytuacja pozostała.

Związki ze skomplikowanymi draniami pociągają kobiety. Jednak prawda stara jak świat głosi, że tacy panowie nigdy się nie zmieniają. Jeśli tak jak Bridget, szukasz poważnego związku, nie wplątuj się w relacje z nałogowym podrywaczem. Rzuci wszystko dla ciebie… ale tylko na jedną chwilę. Poza tym, kiedy ten zły chłopiec to na dodatek twój szef, sytuacja staje się już w ogóle patowa. Związek Bridget z Danielem zakończył nie tylko ich relację, ale również możliwość dalszej pracy.

Czasem trudno jest oprzeć się dawnej miłości, szczególnie, kiedy robi maślane oczy. Przekonała się o tym Bridget, podczas wspólnego wyjazdu z Danielem do Tajlandii. To miała być tylko wspólna praca, a skończyło się prawie na wspólnej nocy. Na szczęście tylko „skończyło”, bo Bridget w porę zrozumiała, że ukochany nadal romansuje z innymi kobietami. Warto być czujnym za nim drugi raz się komuś zaufa. Szczególnie jeśli czujemy, że nic dobrego z tego nie wyniknie.

Zwariowane przygody Brytyjki udowadniają, że życie nie kończy się po 30-tce. Wręcz przeciwnie! Czasem dopiero wtedy zaczynamy dostrzegać wiele rzeczy, których nie widzieliśmy wcześniej. Zmień pracę, jeśli czujesz, że jesteś w stanie spróbować czegoś innego. Pojedź na wakacje życia jedynie z mapą i plecakiem. To, jak spędzisz ten demonizowany przez społeczeństwo czas w życiu kobiety zależy wyłącznie od ciebie.

Przebywając więzieniu Bridget zrozumiała, że Mark wcale nie jest tak złym człowiekiem, jak myślała. Słuchając opowieści koleżanek z celi uświadomiła sobie, że to również po jej stronie leży wina za nieudany związek. Nie zawsze musi być romantycznie, czy tak szalenie jak z Danielem. Z czasem docenia się ludzi, a nie całą otoczkę. Oświadczyny Marka na korytarzu w sądzie świetnie podkreślają wydźwięk tego punktu.

Bridget rozstała się z Markiem w dużej mierze z tego powodu, że w siebie nie wierzyła. Myślała, że każdy mężczyzna ją zdradzi, bo nie jest idealna. Bez wiary w siebie nigdy nie osiągnie się szczęścia w relacjach z innymi. Zacznij budowanie związku od pokochania siebie.

Robisz się na bóstwo, aby wyznać miłość swojemu ukochanemu, ale na chwile przed tym zostajesz oblana wodą z kałuży? Spokojnie! Bridget ciągle spotykają takie rzeczy. Najważniejsze jest jednak, że nie poddaje się z tego powodu. Nie ma problemów, których nie da się przeskoczyć. Biegnij w samej bieliźnie i płaszczu za facetem, jeśli wiesz, że to słuszne!

Wszyscy wiemy, jaka jest Bridget. Robi dużo zwariowanych rzeczy, czasem głupich. Nie ma talentu do wystąpień publicznych. Mówi to, co jej ślina na język przyniesie i pakuje się przez to w kłopoty. Nie potrafi wytrwać w swoich postanowieniach, a jej strój nie zawsze jest adekwatny do sytuacji. Przykład Bridget pokazuje jednak, że można być sobą. Gdzieś tam czeka nasza druga połówka i pokocha nas bez względu na nasze wady. Warto wierzyć, że usłyszymy kiedyś takie słowa jak Bridget od Marka:

M - Lubię cię.

B - Chociaż palę, piję, mam prostacką matkę i słowotok?

M - Tak, bardzo cię lubię. Taką jaka jesteś…

"BRIDGET JONES’S BABY". ZOBACZ ZWIASTUN NOWYCH PRZYGÓD BRIDGET JONES! [WIDEO]
100 NAJLEPSZYCH FILMÓ XXI WIEKU. W RANKINGU POJAWIŁY SIĘ "IDA" I "PIANISTA"! [FILMY + GALERIA]

Autor: Anna Szwed