"Dziennik zakrapiany rumem". Zalewanie nudy rumem [RECENZJA]

Kamila Glińska
Kamila Glińska
"Dziennik zakrapiany rumem" (2011)media-press.tv
"Dziennik zakrapiany rumem" (2011)media-press.tv
Ciekawe czy nuda w Pcimiu Dolnym byłaby dla reżysera filmu równie atrakcyjna jak ta w Portoryko?

NASZA OCENA: 7/10

Czy można się nudzić na Antylach czy Karaibach? A jednak! Bohaterowie filmu Bruce’a Robinsona zalewają się co dzień, by przetrwać kolejne nudne godziny, wypełnione wałęsaniem się po mieście i pisaniem artykułów… Film jest ekranizacją powieści Huntera S. Thompsona, ikony kontrkultury, autora „Fear And Loathing In Las Vegas” (zekranizowanej i wyświetlanej w Polsce pod tytułem „Las Vegas Parano”). Thompson był dziennikarzem, pracował w Portoryko, na którym rozgrywa się akcja filmu, a że łączył w swych relacjach fikcję z prawdą, pewnie w powieści i w filmie znalazło się sporo wątków autobiograficznych.

Głównym bohaterem jest grany przez Johnny’ego Deppa (prywatnie wielkiego miłośnika twórczości Thompsona) dziennikarz Paul Kemp, który na przełomie lat 50./60. XX wieku przyjeżdża do pracy w gazecie „San Juan Star” na Portoryko. W redakcji spotyka zblazowanych, znudzonych życiem nieudaczników, ludzi zagubionych, którzy nie mogą się wyrwać z marazmu i z wyspy, topiąc smutki w alkoholu. Paul ma więcej szczęścia – nudną egzystencję rozjaśnia zauroczenie piękną Chenault, która ma jednak bardzo wpływowego narzeczonego, Sandersona. Paul wikła się w romans z kobietą, jednocześnie wikłając się w intrygę uknutą przez przebiegłego Sandersona.

Opis sugerowałby może podszyty kryminalną intrygą romans w egzotycznej scenerii, ale „Dziennik zakrapiany rumem” to typowy ekranowy snuj, w którym niewiele się dzieje, a bohaterowie nie potrafią ułożyć sobie życia. Czasem w tę smętną atmosferę wciska się nieco humoru (potyczka z tubylcami), ale generalnie oglądamy „smutek tropików”. Jeśli ktoś lubi tego typu obrazy, zamiast podziwiania na ekranie wielkiego świata, pieniędzy i pogoni za nimi woli kontemplować klimat nudnego życia w prowincjonalnym (choć to stolica), egzotycznym San Juan, to świetnie trafił: klimat ten jest tutaj oddany znakomicie (amerykańskich widzów to nie przekonało, film poniósł w kinach klęskę, co zresztą może oznaczać dla niego nobilitację: trudny, na przekór trendom)!

Beata Cielecka

"Dziennik zakrapiany rumem" w tv. Sprawdź datę emisji!

WRÓĆ DO PROGRAMU TV!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn