"Echo serca" odcinek 25. we wtorek, 22.10.2019 o godz. 21:50 w TVP2! - sprawdź program tv
W 25. odcinku serialu "Echo serca" cały personel jest zaskoczony dziwnym zachowaniem Zuzy (Zuzanna Zielińska). Dziewczyna jest maksymalnie nakręcona, sprawia wrażenie wręcz szalonej. Zagląda lekarzom przez ramię, wtrąca się do stawianych diagnoz. Porywa się nawet na… całowanie Andrzeja (Przemysław Sadowski)!
ART
Na oddział chirurgii zgłasza się 47-letnia Beata. U kobiety stwierdzono nowotwór mięśni twarzy. Wymaga to natychmiastowej interwencji chirurgicznej. Lekarze Szpitala Północnego przygotowując się do zabiegu wiedzą, że taka operacja wiąże się ze znacznym oszpeceniem pacjentki. Razem z Beatą, do szpitala przyjeżdża jej mąż Wiktor i 15-letni syn Miłosz, który w pewnym momencie mdleje i sam staje się pacjentem szpitala. Szymon (Łukasz Garlicki), który się nim zajmuje nie potrafi znaleźć przyczyny załamania kondycji u chłopaka i znacznego spadku wagi. Niespodziewanie trafną diagnozę, co dolega chłopakowi, stawia Zuza, która sama staje się pacjentką oddziału psychiatrycznego. Agnieszka (Anna Dereszowska) kontaktuje się z macochą Zuzy i prosi ją o pomoc. Zuza ma ChAD.
Jan (Antoni Pawlicki), po tym, jak próbował pomóc Małgośce (Karolina Kominek), teraz dla dobra Poli (Matylda Ignasiak), odcina się od niej. Małgośka zostaje na dłużej zatrzymana w areszcie.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"