"Echo serca" [RECENZJA]. Oceniamy nowy serial medyczny TVP! Będzie hit na miarę "Na dobre i na złe"?

Krzysztof Połaski
Krzysztof Połaski
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv
Od wielu lat jednym z największych serialowych hitów TVP jest "Na dobre i na złe", więc zdziwiłem się, gdy dowiedziałem się, że Telewizja Polska przystępuje do realizacji kolejnego serialu medycznego pt. "Echo serca". Po co powielać schemat? Teraz doczekaliśmy się premiery 1. odcinka i specjalnie dla Was sprawdziliśmy, czy warto obejrzeć "Echo serca"! Wyszło lepiej niż w "Na dobre i na złe"?

"ECHO SERCA" - RECENZJA

Polacy kochają seriale medyczne, więc w ostatnich latach mieliśmy wręcz ich wysyp. Kolejne tytuły przychodziły i odchodziły, mając nadzieję, że utrzymają się na rynku tak długo jak "Na dobre i na złe", które w tej kwestii jest niepokonane. Można się zastanawiać, czemu TVP inwestuje w kolejny medyczny serial, ale odpowiedź przecież jest oczywista. Nawet jeżeli "Echo serca" celuje dokładnie w tych samych widzów, co "Na dobre i na złe", to włodarze telewizji mają nadzieję na wysoką oglądalność oraz przychody. Czy im się to uda? Trudno wyrokować po 1. odcinku, ale raczej nie mamy do czynienia z materiałem na hit.

Bohaterów "Echa serca" poznajemy w momencie, gdy do Szpitala Północnego w Warszawie przybywa psycholog Magdalena Borska (Kamilla Baar-Kochańska). Wówczas okazuje się, że sytuacja w placówce jest - delikatnie mówiąc - skomplikowana. Pożar hipermarketu sprzed pół roku pozostawił po sobie wiele ofiar, których medycy nie uratowali, a to miało wpływ na psychikę całego personelu. To wydarzenia szczególnie wpłynęło na ambitnego chirurga, Jana Sowińskiego (Antoni Pawlicki), który na moment zawiesił swoją karierę.

Pierwszy odcinek "Echa serca" nie odkrywa zbyt wielu kart, aczkolwiek już widać, że niemal każdy z bohaterów ma jakąś tajemnicę determinującą jego zachowanie. Nie zmienia to jednak faktu, że chyba każdy z głównych bohaterów to niestety postać stereotypowa aż do bólu: poważna pani psycholog, która woli za mniejszą stawkę pracować w szpitalu, a nie w korporacji, więc na pewno ma jakąś swoją motywację; złamany przez życie chirurg, który wciąż nie potrafi się podnieść; na pozór twardy i ostry ordynator, który zapewne okaże się bardzo wrażliwym facetem (Przemysław Sadowski). Ech, po prostu szkoda gadać. Patrząc na to trio mam wrażenie, że podobne zestawiania widziałem już wiele razy.

Na szczęście ciut lepiej "Echo serca" prezentuje się pod względem aktorskim. Co prawda Kamilla Baar-Kochańska gra dokładnie tak samo nijako jak dawniej w "Na dobre i na złe", ale Antoni Pawlicki w końcu miał okazję do szarżowania. W jego grze są emocje oraz prawda. Zwyczajnie wierzę w tę postać i mam szczerą ochotę zbić z nim pionę. Postacią zagadką wciąż jest bohater kreowany przez Przemysława Sadowskiego; w 1. epizodzie nie ma wielu okazji do popisu, chociaż wygrywa swoją naturalnością pod koniec odcinka.

Szczerze liczyłem, że "Echo serca" będzie bardziej skupiać się na przypadkach medycznych, bo to niestety temat ogromnie lekceważony przez inne polskie seriale medyczne. Polscy twórcy wolą skupiać się na kolejnych romansikach lekarzy czy innych marnej jakości aferkach kryminalnych, zamiast rzetelnie podejść do tematów medycznych i z przykrością stwierdzam, że "Echo serca" też pójdzie tą drogą. Już 1. odcinek pokazuje, że Tomasza Szafrańskiego bardziej interesują stosunki między kadrą lekarską niż przypadki medyczne, które traktowane są na zasadzie zła koniecznego. Szkoda.

Trudno jednoznacznie ocenić "Echo serca" po 1. odcinku, ale jednocześnie pierwszy odcinek zawsze jest wyznacznikiem tego, czy chcemy dalej obcować z daną produkcją. I tutaj mam problem. Z jednej strony "Echo serca" uwodzi widza tym, iż akcja toczy się w prawdziwym szpitalu, a nie aż nazbyt ładnych studyjnych dekoracjach i po prostu czuć klimat polskiego szpitala. Jest krew, jest brud, jest atmosfera zmęczenia wielogodzinnym dyżurem. Sama akcja jest całkiem dynamiczna, ale z drugiej strony fabularnie serial nie ma zbyt wiele do zaoferowania. To historia jakich telewizja widziała już wiele, nie wyróżniająca się niczym szczególnym. Przeciętne to bardzo, ale może z kolejnymi epizodami będzie coraz ciekawiej? Zobaczymy.

Ocena: 5/10

Krzysztof Połaski

[email protected]

od 12 lat
Wideo

Stellan Skarsgård o filmie Diuna: Część 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn