Filmy biograficzne. Ranking 10 najlepszych filmów biograficznych [TOP10]

Beata Cielecka
Beata Cielecka
TOP 10 filmów biograficznychProgram TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv
TOP 10 filmów biograficznychProgram TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv
Idole i ludzie (nie)zwykli. Muzycy, malarze, pisarze, artyści, politycy i naukowcy. Wszystkich ich łączy niezwykły talent lub nietuzinkowe losy, które sprawiają, że stali się ciekawymi bohaterami filmów o nich samych. Sprawdźcie, czy znacie bohaterów naszego TOP10 filmów biograficznych?

Filmy biograficzne pozwalają nam zaspokoić naszą ciekawość co do tego jak żyją inni ludzie. Przecież trudno przejść obok domu, by nie zaglądnąć w okno… Jesteśmy ciekawi jak zachowuje się znana osoba, czy człowiek o którym uczyliśmy się na historii naprawdę był taki jak go przedstawiano? Lubimy obcować z idolem, by stwierdzić, że czasem nie różni się od nas samych, gdy nikt na niego nie patrzy. Tak samo kocha i smuci się, cieszy i cierpi, ma podobne nałogi... I przekonać się, że nie ma mu czego zazdrościć.

Filmy biograficzne o muzykach

Z filmów biograficznych największym zainteresowaniem cieszą się te opowiadające o życiu idoli muzycznych. Niemal w każdym z minionych lat odbyły się premiery filmów będących biografiami artystów, których utwory nawet dziecko potrafi zanucić. 2015 Upłynął pod znakiem znakomitego filmu biograficznego, zrealizowanego formie dokumenty „Amy” o życiu twórczości i śmierci Amy Winehouse – idolki młodego pokolenia, utalentowanej piosenkarki, która przegrała walkę ze nałogiem.

Rok 2016 należał do Dalidy. Jej biografia „Dalida. Skazana na miłość” Lisy Azuelos opowiada o losach kobiety pięknej (Miss Egiptu) i utalentowanej (70 złotych płyt), której życie prywatne nie szczędziło wielkich dramatów, a ona sama zakończyła je, podobnie jak jej trzech partnerów życiowych, samobójstwem.

No i wreszcie „Bohemian Rapsody” z 2018 roku Briana Singera, porywająca opowieść o Freddiem Mercurym, artyście, który przez dziesięciolecia wyznaczał muzyczne trendy, a którego nawet śmierć - a zmarł na AIDS - stała się symbolicznym znakiem czasów i pewnego pokolenia.

Podobnie wielbiony jak Mercury, acz przez mniejsze grono wiernych zwolenników muzyki punkowej, był bohater „Control” Antona Corbijn z 2007 roku, Ian Curtis. Legendarny wokalista zespołu „Joy Division” w wieku 23 lat zmarł śmiercią samobójczą zmożony załamaniami nerwowymi, nasilającą się epilepsją oraz frustracją wynikającą z uwikłania się w trójkąt miłosny. Artyści płacą za swój talent.

Niektórzy życiem, inni pogrążając się w szaleństwie. „Love and mercy” Billa Pohlada z 2015 roku., opowiada o Brianie Wilsonie, liderze „The Beach Boys”, twórcy łatwych, lekkich i przyjemnych utworów, tworzonych jednak w znoju i trudzie, mozolnie cyzelowanych, przerabianych, szlifowanych i dopieszczanych godzinami przez pogrążającego się w chorobie psychicznej artystę, który usiłuje stworzyć dzieła idealne. Ta wiwisekcja jego talentu jest tym bardziej przerażająca, że świadkiem jego choroby jest rodzina, która z dużą dozą obojętności przyglądała się jak Brian pogrąża się w pełnej obsesji neurozie, ale też wpada w objęcia dr Landy’ego, od którego jest niewolniczo wręcz uzależniony.

Szaleństwu ulega też bohater „Blasku” Scotta Hicksa z 1996 r., nagrodzonej Oscarem biografii genialnego pianisty Davida Helfgotta (Geoffrey Rush), którego obsesją życia stało się wykonanie arcytrudnego Trzeciego Koncert Fortepianowego Rachmaninowa, a przekleństwem życia stał się ojciec, którego z kolei obsesją było uczynienie z syna drugiego Mozarta. Kiedy młody Helgott dostaje propozycję wyjazdu do stanów pod wpływem ojca odrzuca ją zaprzepaszczając szanse na światowy sukces. Ale kiedy pojawia się propozycja występów w Londynie i David przyjmuje ją, pojawiają się coraz silniejsze symptomy choroby psychicznej polegającej na zaburzeniach schizoafektywnych.

Z kolei świetny saksofonista koncertujący z Milesem Davisem, Charlie Parker, bohater biografii „Bird” Clinta Eastooda pomimo tego, że zdrowy psychicznie nie potrafi porzucić narkotyków nawet wtedy, gdy zostaje szczęśliwym mężem, ojcem, a droga do olbrzymiej kariery stoi przed nim otworem. „Bird” pokazuje autodestrukcję artysty, który umierając w wieku 34 lat miał organizm dwa razy starszego człowieka.

Na granicy autodestrukcji balansuje król muzyki soul i prekursora funku James Browna, który jako pochodzący z biedoty slumsów Południowej Karoliny doświadcza rzeczy najgorszych: odrzucenia, przemocy, ląduje w poprawczaku i więzieniu, ale którego nieprzeciętny talent i energia prowadzą na szczyt muzycznej kariery. O życiu artysty opowiada film "Get on up" Tate’a Taylora z 2014r., w którym muzyka gra Brown Boseman.

Podobny los dzieli bohater „Raya” Taylora Hackforda opowiadający historię Raya Charlesa zmarłego w 2004 roku piosenkarza i muzyka rhythm and bluesowego. Ociemniały w dzieciństwie artysta przez 20 lat był uzależniony od narkotyków, prowadził burzliwe życie osobiste, ale to właśnie on został nazwany przez Sinatrę „jedynym prawdziwym geniuszem w tym biznesie”.

„Spacer po linie” (2005) to z kolei biografia muzyka country Johnny'ego Casha (Joaquin Phoenix), którego życie poznajemy przez pryzmat związku z piosenkarką June Carter. Film Jamesa Mangolda opowiada o dzieciństwie artysty spędzonym na plantacji bawełny, o śmierci jego starszego brata, za którą ich ojciec obwiniał Johnny’ego i późniejszym uzależnieniu od narkotyków, z czego jednak zdołał się uwolnić.

Ale nie wszyscy muzycy płacą za swój talent tak wysoką cenę. Zupełnie inny los jest udziałem Sixto Rodrigueza, który jednak na popularność musiał czekać wiele lat podejmując się różnych prac budowalnych w rodzinnym Detroit. O życiu Rodrigueza, który nie miał pojęcia, że został uznany za nieżyjącego i że w RPA jest mega gwiazdą opowiada dokumentalny „Sugar Man” Malika Bendjelloula z 2012 roku.

Filmy biograficzne o malarzach

Kino jest idealnym medium dla filmów biograficznych o malarzach z racji łatwego zobrazowania ich dzieł, co trudniejsze jest w przypadku na przykład naukowców czy sportowców. Poza tym artystów zazwyczaj cechuje duża ekspresja zachowań, co szczególnie w kinie pożądane, a moment tworzenia bywa niezwykle fotogeniczny. W „Artemisii’ Agnès Merlet z 1997 r., barokową malarkę Artemisię Gentileschi poznajemy w przełomowych w jej życiu momencie "artystycznych narodzin", które poprzedza jednak moment dramatyczny, mianowicie gwałt, jakiego dokonuje na niej kolega po fachu jej ojca, u którego pobierała lekcje malarstwa. Artemisia, która podczas procesu o gwałt poddana zostaje torturom (trzykrotnie poddano malarkę torturze miażdżenia palców, która polegała na włożeniu jej między palce linki i zaciskania jej kołowrotkiem) mającym uwiarygodnić jej wersje wydarzeń przelewa swój gniew i chęć zemsty na płótno tworząc pełne przemocy, realizmu i okrucieństwa obrazy inspirowane Starym Testamentem zwłaszcza historię Judyty zabijającej Holofernesa, w którym Judyta w skupieniu podrzyna gardło znienawidzonemu wodzowi, mającemu rysy jej gwałciciela Tassiego.

Do tego samego okresu w malarstwie nawiązuje biograficznym ”Caravaggiem” (1986) Derek Jarman, który zobrazował swego bohatera, jako człowieka głodnego życia, wiecznego buntownika i niepokornego awanturnika, który dla swych emocji znajduje ujście w genialnych obrazach. Film jest właściwie opowieścią o Caravaggiu „namalowaną” przez jego obrazy.

Wątek zbytniej wrażliwości i wykraczającej poza epokę oryginalności, za którą płaci się autodestrukcją, pojawia się w filmie „Pollock” (2000), w którym Ed Harris, będący też reżyserem filmu opowiada o ostatnich piętnastu latach życia malarza abstrakcjonisty, Jacksona Pollocka, a więc okresie jego największych triumfów i upadku. Studium procesu tworzenia dzieł sztuki Pollocka pokazał w sposób niezwykle sugestywny, koncertując się na twarzy i ciele bohatera, oddając bolesność procesu tworzenia i mroczną stronę osobowości swojego bohatera.

Równie autodestrukcyjna jest bohaterka „Serafiny” (2009) Martina Provosta. Malarka Serafina de Senlis korpulentna, zapuszczona i zaniedbana stara panna, naiwnie dobra, ale mocno w tym infantylna, a pod koniec życia mocno nawiedzona, jak powiedzielibyśmy dzisiaj, tworzy zachwycające dzieła sztuki – gorejące ogniem jesienne drzewa, orgiastycznie barwne, nabrzmiałe od soków owoce czy pyszniące się kolorami jak paw swym ogonem, tęczowe kwiaty. Swój talent zdaje się czerpać ze źródła, jakim jest dla niej kontakt z aniołami i rozmowy z Matką Boską. Film Provosta pokazuje, jak cienka granica dzieli chorobę psychiczną od doświadczenia religijnego i jakim potężnym impulsem dla rozwoju talentu jest to ostatnie. Bez – jak mówi Provost – owej dawki religijnego szaleństwa nigdy nie powstałyby dzieła, które teraz zdobią galerie Paryża, a których autorka zakończyła życie w domu dla psychicznie chorych umierając z głodu...

O wiele optymistyczniejszy koniec ma mająca miejsce w na pozór radosnych i kolorowych „Wielkich oczach” Tima Burtona 2015, opowieść oparta na historii malarki Margaret Keane, która w latach sześćdziesiątych XX wieku zachwyciła świat intrygującymi portretami kobiet i dzieci o tajemniczych, wielkich oczach. Szkopuł tkwił jednak w tym, że autorstwo obrazów przypisywał sobie jej mąż Walter Keane. Burton opowiada o tym fragmencie jej życia, kiedy sprytny mężczyzna brał na siebie całą sławę przynależną żonie, podając się za autora obrazów, bijących rekordy popularności. Poza tym jednak widzimy jak malarka tworzy swe obrazy niemal wchłaniana przez olbrzymie oczy, które obsesyjnie maluje i które są odzwierciedleniem jej stanu psychicznego i pokłosiem refleksji nad okrucieństwem świata.

Przez pryzmat historii opowiadane są w „Andrieju Rublowie” (1966) i „Duchach Goi” (2006) historie artystów: XVI-wiecznego najsłynniejszego rosyjskiego pisarza ikon, prawosławnego mnicha Andrieja Rublowa i hiszpańskiego malarza żyjącego w okresie wojen napoleońskich Franciska Goi. Andriej Tarkowsky i Miloš Forman czynią z nich świadków historii pełnej wojen i bratobójczych walk, a okrucieństwa dokonywane na ich oczach, zabójstwa, gwałty, tortury znajdują odzwierciedlenie w natchnionych ikonach i niepokojących grafikach.

Malarze przełomu wieków, których dzieła zdobią teraz naszą pościel, kubki, koszulki i ołówki to celebryci swoich czasów, ale akurat w tym wypadku twórcy filmowi rzadko koncentrują się na ich pasji tworzenia, bardziej zaś na ich burzliwych, skandalicznych i nietuzinkowych życiorysach.

O życiu Gustawa Klimta symbolu stylu art nouveau końca XIX i początku XX wieku i jego skomplikowanych relacjach z kobietami opowiada obraz „Klimt” Raoula Ruiza z 2006 roku z Johnem Malcovichem w roli głównej.

Przesadę, groteskę i przepych cechuje film „Lautrec” Rogera Planchona z 1998 roku opowiadający o genialnym, dotkniętym chorobą genetyczną, przedstawicielu postimpresjonizmu Henri Toulouse-Lautrecu.

W „Modiglianim, pasji tworzenia” (Mick Davis 2004) fabuła koncentruje się na rywalizacji o palmę pierwszeństwa między dwoma genialnymi, ale aroganckimi i wściekle zazdrosnymi malarzami: Picassem i Modiglianim oraz na nieszczęśliwej miłości i tragicznych losach kochanki tego ostatniego, Jeanne Hébuterne.

O słynnym rywalu nieszczęsnego artysty powstał film „Picasso – twórca i niszczyciel” Jamesa Ivory’ego z 1996 roku, koncentrujący się jednak na relacji z kolejnymi kobietami i destrukcyjnej osobowości artysty, granego przez Anthony Hopkinsa.

Chyba najwięcej szczęścia miał Vincent Van Gogh (oczywiście nie w życiu), którego losy zainteresowały z twórczym powodzeniem wielu reżyserów. W roku 1990 Robert Altman zrealizował film „Vincent & Theo” oparty na listach, jakie pisali do siebie bracia i opisujący destrukcyjną relację między nimi. Sylwetka artysty wyłaniająca się z tego filmu to człowiek, na którego życiu zaważyło trudne dzieciństwo, skomplikowane relacje z ojcem i niestabilność emocjonalna, która sprawia, że za bycie twórczym płaci najwyższą cenę.

Jedynie do telewizji trafił za to znakomity fabularyzowanym dokument o tym malarzu z Benedictem Cumberbatchem „Vincent van Gogh: Malowane słowami” (2010) Andrew Huttona, w którym wykorzystano słowa artysty pochodzące z korespondencji z bratem.

Dla mnie przez lata Vincent Van Gogh miał (niestety) twarz Kirka Douglasa grającego malarza w „Pasji życia” (1956) Vincente Minnellego powstałym w typowo hollywoodzkim, melodramatycznym klimacie, w którym nacisk położono na motyw powołania kapłańskiego jakie miał za sobą malarz, nieszczęśliwą miłość oraz na jego konflikt z Paulem Gaugenem.

Nie można tu nie wspomnieć o jeszcze jednym artyście, bohaterze filmu „Moja lewa stopa” Jima Sheridana z 1989 r. będącego historią irlandzkiego malarza Christy Browna, który sparaliżowany używa do malowania lewej stopy. Genialny w tej roli Daniel Day-Lewis dostał za nią Oscara w kategorii najlepszego aktora pierwszoplanowego.

Filmy o pisarzach

Podobnie jak muzycy za talent, wynikający z ponadprzeciętnej wrażliwości płacą również pisarze. Boryka się z sobą jedna z bohaterek „Godzin” (Stephen Daldry 2002), Virgnia Woolf, genialna pisarka i wrażliwa kobieta, uwieziona w rzeczywistości, w której nie chciała żyć, przytłoczona wojną i chorobą, która coraz bardziej się nasila uniemożliwiając jej normalną egzystencję.

Bohaterka „Anioła przy moim stole” (Jane Campion 1990) przyszła pisarka o charakterystycznej burzy kręconych rudych loków, Janet Frame, doświadcza niezrozumienia, osamotnienia i ostracyzmu społecznego, które powodują u niej chorobę psychiczną. Po kilku latach spędzonych w zakładzie, dzięki znakomitym wierszom, które udało się wydać, zostaje wypuszczona i przywrócona światu.

Uważana za jedną z najważniejszych poetek i pisarek XX wieku, guru feministek Sylvię Plath, poznajemy w filmie „Sylvia” (Christine Jeffs 2003), gdy jako 23-letnia dziewczyna próbuje dopiero swych sił w poezji i zakochuje się w uznanym już literacie Tedzie Hughesie. Toksyczne małżeństwo z nim, które przynosi rozczarowania skutkuje depresją, a potem samobójczą śmiercią poetki, która pozornie wyzwolona pisywała twarde, męskie teksty, ale jednocześnie w życiu prywatnym była tak krucha, że nie mogła pogodzić z odejściem ukochanego, który jej nie szanował.

Zupełnie inny związek poznajemy w „Iris” Richarda Eyre 2001. Grana przez Judy Dench profesor uniwersytetu w Oksfordzie i autorka poczytnych powieści, która zaczyna mieć kłopoty z koncentracją, pomimo troskliwej opieki męża coraz bardziej „odpływa w ciemność” będącą wynikiem choroby Alzheimera.

W coraz większe zatracenie miłosne, ale miłosne popadają bohaterowie filmy Agnieszki Holland „Całkowite zaćmienie” 1995 roku, będącej biograficzną opowieścią o twórczej fascynacji i homoseksualnym związku młodego Arthura Rimbaud z poetą Paulem Verlaine'em. Poeta przeklęty staje się przyczyną rozpadu małżeństwa Verlaine’a, który jednak nie jest w stanie okiełznać buntowniczego temperamentu Rimbauda. Huśtawka uczuć doprowadza niemal do tragedii.

Tragedią kończy się również „Zatrute pióro” Philipa Kaufmana z 2000r,, opowiadające o ostatnich latach życia skandalisty markiza de Sade w zamkniętym zakładzie dla obłąkanych, będącym de facto więzieniem. Pomimo zakazu markiz usiłuje wysyłać swym wydawcom rękopis następnego dzieła, wykorzystując do tego tych, którzy go leczą, obsługują i pilnują. Igranie z uczuciami innych nie pozostaje bez konsekwencji.

Markiz De Sade nie był jedynym pisarzem, który „zaliczył” pobyt w więzieniu. Podobny los spotkał Oscara Wilde’a, znakomitego pisarza irlandzkiego pisarza, który swym trybem życia (był biseksualny) wywołuje skandal. Film ”Wilde. Historia pisarza” Briana Gilberta z 1997r. opowiada o tym etapie życia pisarza(Stephen Fry), gdy będąc żonaty zakochuje się w przystojnym młodym arystokracie lordzie Alfredzie Douglasie (Jude Law), którego ojciec postanawia zniszczyć kochanka swego syna.

Samotnym życiem płaci za talent Jane Austen bohaterka ”Zakochanej Jane” Juliana Jarrolda (2007), która rezygnuje z miłości, by móc być niezależną kobietą, a którą poznajemy w chwili, gdy pisanie rodzi się dopiero w jej zamysłach, ale gdy gromadzi doświadczenia, które potem zawrze w swych powieściach.

Dojrzewanie do twórczości ukazuje nam film „Mary Shelley” (2017) Haifaa Al-Mansour opowiadający o dramatycznych okolicznościach i kulisach powstania słynnego „Frankensteina”, autorstwa Mary Woolstroncraft Shelley, dla której opowieść o potworze stworzonym przez ludzi i niekochanym przez nich stała się symbolicznym odzwierciedleniem jej własnych uczuć.

Filmy o artystach

Ale artystami bywają nie tylko pisarze, malarze i muzycy, choć ci akurat nie zawsze mają szczęście do dobrych twórców. Nie ma takiego projektantka mody Coco Chanel. Nietuzinkowa kobieta i artystka mody stała się bohaterką filmów: dosyć kiepskiej biografii o tym samym tytule wyreżyserowanej przez Anne Fontaine i filmu „Chanel i Strawiński” (Jan Kounen 2009) obrazującego krótki i burzliwy, bo rozgrywający się pod bokiem jego żony związek projektantki i kompozytora.

Dwóch biografii, w których opisuje się epizod z życia artysty doczekał się też najsławniejszy reżyser kina, czyli Alfred Hitchcock. Pierwszy z nich to „Hitchcock” opowiadający o tym wycinku z okresu życia Hitcha, gdy stworzył on niezapomnianą kultową już dziś „Psychozę”. Obraz pokazuje skomplikowaną relację między reżyserem, a jego żoną, odsłaniając dosyć trudny charakter Hitcha, jego leki, obsesje, kompleksy, fobie oraz prawdziwą rolę Almy, jego żony i muzy, która domyka, dopina i puentuje jego pomysły. No i ma nosa do obsady!

Drugi z nich „Dziewczyna Hitchcocka” (2012) opowiada o realizacji „Ptaków”, w których zagrała Tippi Hedren, młoda kobieta, na której punkcie Hitch popadł w absolutną obsesję. Film opowiada o koszmarze, jakim stała się dla aktorki realizacji filmu, bo Hitchcock, którego zaloty odrzuciła mści się, zmuszając ją do kręcenia dubli ze scena ataku ptaków przez kolejne przez pięć dni.

No, a jeśli był reżyser to musi być i gwiazda. A taką była niezaprzeczalnie Marilyn Monroe. O tym fragmencie jej życia, gdy przybywa już, jako światowej sławy aktorka do Londynu, by zagrać w filmie u boku Laurence'a Oliviera (Kenneth Branagh) opowiada film ”Tydzień z Marilyn” Simona Curtisa z 2011r. Wydarzenia opowiadane są z punktu widzenia młodego asystenta reżysera Colin, który ma się zająć gwiazdą a jednocześnie dyskretnie ją pilnować, by nie rzec szpiegować. Kapryśna gwiazda sprawia, bowiem mnóstwo problemów i każe na siebie godzinami czekać całej ekipie. W filmie jednak udało się uchwycić fenomen, jakim była Monroe (Michelle Williams), której naturalność i wrażliwość oczarowywały ludzi na całym świecie.

Dobre filmy biograficzne

Filmy biograficzne nie muszą wszak dotyczyć artystów. Filmy o naukowcach to zazwyczaj bardzo solidne produkcje. Do takich należy film biograficzny „Maria Skłodoska-Curie” (Marie Noëlle 2016) o polskiej laureatce Nagrody Nobla, będący opowieścią o niej, jako o genialnym naukowcu, ale i kobiecie, która musiała wiele dla swej pasji poświęcić. Film, który obejmuje 10 lat jej życia koncentruje się na etapie, gdy traci w wypadku męża, przeżywa głęboką żałobę, ale obejmuje po nim katedrę na Sorbonie, gdzie musi zmagać się z męskim szowinizmem.

Słynnego autora „O powstawaniu gatunków” Charlesa Darwina poznajemy w chwili, gdy przygotowuje się do publikacji swego najważniejszego dzieła. W „Darwin. Miłość i ewolucja” Jona Amiela z 2009r. wątkiem wiodącym są relacje naukowca z umierającą córką Annie, ukochanym dzieckiem, które odziedziczyło po nim pasję przyrodniczą. Choroba córki wpływa na najważniejsze wybory badacza, poważnie narusza także jego światopogląd – czy to, w co wierzy i co jest w stanie udowodnić, jest prawdą, którą należy ogłosić światu, czy też heretyckie względem Boga teorie spowodowały gniew Najwyższego, jak twierdzi, głęboko wierząca żona Darwina.

W „Pięknym umyśle” (Ron Howard 2001) poznajemy Johna Nasha (Russell Crowe), słuchacza podyplomowych studiów matematycznych, który wpada na oryginalny pomysł rewolucjonizujący współczesną ekonomię. Poza pracą naukową matematyczny geniusz współpracuje też z wywiadem wojskowym, łamiąc tajne radzieckie szyfry. Jednocześnie coraz bardziej zanurza się w przerażającą schizofreniczną rzeczywistość.

Przedstawionym powyżej filmom nie ustępują filmy o politykach. Jednym z lepszych jest „Edgar” (Clint Eastwood 2011), będący opowieścią o życiu wielkiego J.E. Hoovera, który trząsł całym aparatem bezpieczeństwa Ameryki przez niemal 40 lat, trzymał w szachu prezydentów i miał teczkę na każdego znaczącego człowieka w kraju. Film pokazuje jego działalność polityczną, ale też to, co działo się w jego życia prywatnym: trudną współpracę z sekretarką, homoseksualny związek ze współpracownikiem Clyde'em Tolsonem oraz patologiczne relacje z matką, która chorobliwie ambitna, stawiała sobie za cel wyhodowanie idealnego syna, który zawsze stanie na wysokości zadania.

Filmy biograficzne o kobietach

W tym miejscu znalazły się filmy o silnych kobietach, które w niczym nie ustępowały mężczyznom, ale które płaciły za wyjście z cienia, a to ostracyzmem społecznym, a to poczuciem samotności. Są to muzy, kobiety polityki i pionierki. W „Effie Grey” (Richard Laxton 2014) żona Johna Ruskina, XIX wiecznego krytyka sztuki, dużo starszego do siebie mężczyzny, impotenta, który nie potrafi zerwać pępowiny ze swą toksyczną rodziną, postanawia wystąpić o rozwód, co w tamtych czasach równoznaczne jest z wywołaniem skandalu i wykreśleniem jej osoby z życia towarzyskiego. Grana przez Dakotę Fanning bohaterka, poślubiwszy Johna Everetta Millaisa, jednego z malarzy prerafaelitów dopiero po urodzeniu 8 dzieci i śmierci męża została zaproszona na salony.

W XIX wieku ma również miejsce akcja „Kobiety w ukryciu” (Ralph Fiennes 2013) którego pierwszoplanowa kobieca bohaterka, Nelly Ternan (Felicity Jones) z kolei w życiu prywatnym grała drugie skrzypce, jako wieloletnia kochanka sławnego Charlesa Dickensa, dla której w końcu opuścił żonę i liczną gromadkę dzieci.

O niezwykłym życiu pionierki lotnictwa Amelii Earhart, pierwszej kobiety, która samotnie przeleciała Atlantyk, a potem podjęła nieudaną próbę lotu dookoła świata opowiadają dwa filmy. Pierwszy „Amelia Earhart: Ostatni lot” z Diane Keaton Yves Simoneau z 1994 roku, drugi „Amelia Earhart” Miry Nair z 2005 roku z Hilary Swank.

„Grace, księżna Monako” (Olivier Dahan 2014) to niezbyt udana z racji przegadania, biografia Grace Kelly, hollywoodzkiej gwiazdy filmowej, która porzuca karierę aktorską z miłości do księcia Monako, Rainiera III. Film pokazuje różnicę miedzy sielankowym obrazom serwowanym przez media, a prawdziwym życiem księżniczki zmuszonej do przestrzegać sztywnej etykiety.

„Królowa pustyni” (2015) w reżyserii Wernera Herzoga to nieco niemrawa epicka biografia Gertrudy Bell, kobiety wyprzedzającej swą epokę, która dzięki licznym talentom i ciężkiej pracy osiągnęła pozycję niewyobrażalną w tamtym okresie: liczyli się z jej zdaniem naukowcy, politycy, arabscy szejkowie, z którymi rozmawiała bez tłumacza, z pozycji „jak mężczyzna z mężczyzną”.

„Lady” (Luc Besson 2011) to biografia laureatki pokojowej Nagrody Nobla, birmańskiej polityk, córki opozycjonisty, Aung San Suu Kyi, która dla uwolnienia swojej ojczyzny z okowów reżimu poświęciła swoje życie osobiste. To jej mąż Michael Aris, wykładowca akademicki, wychował ich dwóch synów praktycznie samotnie, bo za walkę o prawa człowieka i opowiadanie się za demokratyzacją Birmy, Aung była wiele razy aresztowana i długie lata spędziła w domowym areszcie. Bohaterka filmu to kobieta, która politykę postrzega jako coś więcej niż poletko do podreperowania własnego ego, co w przypadku wielu męskich polityków jest główną motywacją.

Równie waleczną, odważną i niezwykłą kobietą, która poświęca dosłownie i w przenośni żyje dla ratowania innych jest bohaterka „Goryli we mgle” (1988) Michaela Apteda Dian Fossey. Grana przez Sigourney Weaver bohaterka w imię ratowania tego zagrożonego gatunku naraża się na niebezpieczeństwo (ze śmiercią włącznie) i rezygnuje ze szczęścia u boku ukochanego mężczyzny.

Polskie filmy biograficzne

Miło to stwierdzić, ale w Polsce filmy biograficzne, które powstają należą do całkiem udanych. Bardzo dobrą pozycją był „Wojaczek” (Lech Majewski 1999) poetycką wizja życia Rafała Wojaczka, wiecznego buntownika i nonkonformisty, polskiego poety wyklętego, bardzo utalentowanego, ale zmagającego się z depresją i alkoholizmem, który zmarł w młodym wieku w wyniku przedawkowania leków.

Najlepszą z ostatnio obejrzanych była na pewno „Sztuka kochania” (Maria Sadowska 2017), opowieść o burzliwym życiu propagatorki edukacji seksualnej Michaliny Wisłockiej pełna zarówno pikantnych szczegółów jej życia prywatnego, jak i walki, jaką musiała stoczyć z systemem, co momentami skutkowało odsunięciem jej na margines.

Ostracyzm społeczny ze strony pobratymców dotyka też bohaterkę „Papuszy” (Joanna Kos-Krauze, Krzysztof Krauze 2013) romską poetkę Bronisławę Wajs, której talent odkrywa (na jej nieszczęście) młody pisarz, zjawiający się w taborze jej męża. Oskarżona o zdradzenie cygańskich sekretów zostaje skazana na ostracyzm, który kobiecie nieznającej świata poza taborem, przynosi psychiczną udrękę.

Spod ręki tych samych twórców wyszedł też film „Mój Nikifor” (2004) opowiadający podobną historię. Tym razem absolwent ASP i dekorator wnętrz Marian Włosiński odkrywa talent malarski analfabety samouka, bełkotliwie mówiącego malarza-prymitywisty Nikifora Krynickiego, którego staje się prawnym opiekunem, mecenasem i przyjacielem.

Nieco mniej szczęścia miał przywódca Solidarności, którego biografia ”Wałęsa. Człowiek z nadziei” (Andrzej Wajda 2013) ocieka patosem i napuszonym patriotyzmem, ale przynajmniej jest solidną lekcją historii walki z komunizmem.

Niezbyt odpowiadający prawdzie jest tez film „Skazany na bluesa” (Jan Kidawa-Błoński 2005), będący biografią legendy polskiej muzyki rockowo-bluesowej, wokalisty zespołu „Dżem” – Ryszarda Riedla, człowieka niezwykle utalentowanego, którego życie poznajemy przez kolejne utwory stanowiące motywy przewodnie filmu. Pragnący żyć w prawdzie i po swojemu Riedel tworzy pełne autentyzmu teksty, ale za otwartość płaci uzależnieniem od narkotyków.

W naszym zestawieniu znaleźli się idole i zwykli ludzie... i żeby było sprawiedliwie ( w miarę możności) przedstawiciele każdej z omawianych grup, Sprawdźcie czy są tu i Wasi bohaterowie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn