Filmy o porwaniach. Ranking TOP15 najlepszych filmów o porwaniach [GALERIA]

Beata Cielecka
Beata Cielecka
#15 najlepszych filmów o porwaniach. Przekonaj się, czy znasz je wszystkie?  Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv
#15 najlepszych filmów o porwaniach. Przekonaj się, czy znasz je wszystkie? Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv
Przedstawiamy wam zestawienie, w którym porwania stanowią zasadniczy element filmowych fabuł. Najchętniej porywa się dziewczęta, dzieci i... samoloty. Robi się to z miłości, dla okupu lub z innych względów. Wydarzenia śledzimy z punktu widzenia samych porwanych, ich porywaczy, ich wybawicieli lub ze wszystkich tych stron. Zobaczymy jak reagują rodziny porwanych... Przekonamy się czy najbliżsi załamują ręce, ruszają na pomoc, mszczą się, czy może są… zadowoleni, że ich bliscy zniknęli?

Godziny rozpaczy, czyli filmy o porwaniach dzieci

Ten wątek jest w naszym rankingu szczególnie emocjonalny. Porwane dziecko zazwyczaj wyzwala nawet w zwyczajnych ludziach (a co dopiero w byłych komandosach jak to się działo w przypadku porwanej córeczki Arnolda Schwarzeneggera w „Commando”) olbrzymie pokłady determinacji. Oczywiście zazwyczaj o dziecko walczą rodzice, (choć nie tylko), którzy stosują wszystkie możliwe strategie i usiłują przechytrzyć porywaczy. Dzieje się tak choćby w filmie „24 godziny”, w którym rodzice chorej na astmę córeczki, stoczą nie tylko fizyczną walkę, ale i mentalny pojedynek o uwolnienie Abby, narażonej zarówno na przemoc jak i na atak choroby. Podobnie zachowują się rodzice 6-letniej Sophie z „Godzin strachu” (Mike Barker 2007), którzy przekonają się podczas rozgrywki z porywaczem, ile dla siebie znaczą i jak daleko posuną się, by ocalić najbliższych.

W „Porwanym” (Luis Prieto 2017), desperacką walkę o życie Frankiego podejmuje samotna matka. Gdy na chwilę straciła go z z oczu skoncentrowana na rozmowie telefonicznej, chłopiec zostaje porwany, a ona sama nie namyślając się wyrusza w pogoń za samochodem wiozącym chłopca. Zrozpaczony ojciec z filmu „Chata” (Stuart Hazeldine 2017) obwinia się, bo jego córka zostaje porwana, gdy on sam ratował od utonięcia starsze dziecko, a w „Czasie odkupienia” (Dror Soref 2009) porwanie Toby granej przez młodziutką Chloe Moretz, jest skutkiem niechlubnej przeszłości jej ojca, który jako wyznawca meksykańskiej sekty Świętej Śmierci, uczestniczył w tajemniczych obrzędach, wymagających składania krwawych ofiar.

Na wszystko gotów jest bohater „Labiryntu” (Denis Villeneuve 2013). Ojciec jednej z porwanych dziewczynek, na co dzień uczciwy, wierzący stolarz, nie waha się torturować człowieka, którego podejrzewa o ich porwanie, by ten zdradził miejsce ukrycia dziewczynek. W klasycznym już w swej kategorii „Okupie” Rona Howarda z 1996 bohater grany przez Mela Gibsona, nie wierząc że po zapłacie okupu odzyska syna, wybiera ryzykowna strategię. Narażając się na oskarżenia żony i opinii publicznej ogłasza, iż nie zapłaci porywaczom, a… informatorowi, który pomoże mu odzyskać dziecko.

Do końca nadziei nie tracą matki porwanych dzieci. Twarz porwanego synka wciąż widzi matka grana przez Michelle Pfeiffer w „Głębi oceanu” (Ulu Grosbard 1999). Dzięki temu po latach rozpoznaje go, gdy przypadkiem pojawia się na progu jej domu. Za to matka, która nie rozpoznaje swego podsuniętego jej przez policję domniemanego synka, trafia przez to do szpitala dla obłąkanych, co staje się udziałem Christine w „Oszukanej”. W hiszpańskim thrillerze „Bezimienni” mistrza horroru Jaume Balagueró z 1999 roku, Claudia pomimo zidentyfikowania zwłok swej porwanej córki Angeli wierzy, że córka żyje, gdy po kilku latach od porwania w słuchawce telefonu usłyszy jej głos.
Za to w filmie „Gdzie jesteś Amando?” Bena Afflecka (2007) to nie rzadko trzeźwiejąca matka, uwikłana w handel narkotykami angażuje się w sprawę porwania czterolatki, ale obcy ludzie: para młodych prywatnych detektywów, wynajętych przez ciotkę dziecka.

Czasem jednak nie ma nawet nadziei na odzyskanie utraconego dziecka i wtedy pozostaje jedynie zemsta jak w adaptacji kryminału Agathy Christie „Morderstwo w Orient Expresie” Sidneya Lumeta z 1974, w której rodzina i przyjaciele wymierzają sprawiedliwość zabójcy trzyletniej Daisy Armstrong.

Filmy o porwaniach dziewczyn, czyli uprowadzone, więzione i (czasem) znalezione

Agatha Christie, opisując sprawę Armstrongów, zainspirowała się głośną sprawą porwania dziecka ówczesnego celebryty, asa lotnictwa, Charlesa Lindbergha. Nic w tym dziwnego, że właśnie te prawdziwe historie pisane przez życie inspirują wielu twórców. „3096 dni” Sherry Hormann z 2013 roku inspirowane jest głośną sprawą Nataschy Kampusch, która w wieku 10 lat została uprowadzona przez Wolfganga Priklopila, który przez tytułowe 3096 dni więził ją i gwałcił w swym mieszkaniu na przedmieściach Wiednia. Prawdziwej Nataschy udało się uciec, porywacz popełnił samobójstwo, jej matka została oskarżona o współpracę ze zboczeńcem, sama zaś Natascha według lekarzy ewidentnie cierpi na syndrom sztokholmski i odczuwała więź emocjonalną z Wolfgangiem… Sprawa Priklopila oraz podobnego w działaniu Josefa Fritzla, więżącego przez 24 lata swa córkę Elizabeth, stała się inspiracją filmu „Pokój” Lenny Abrahamson (2015), w którym młoda kobieta, matka spłodzonego z porywaczem synka, usiłuje zapewnić mu namiastkę normalności w bunkrze, w którym są przetrzymywani.

Ciekawy pod tym kątem jest „Split” M. Nighta Shyamalana (2016), w którym posiadający wielorakie osobowości porywacz uprowadza trzy młode dziewczyny, a jedyną szansą na ich ratunek jest odkrycie, która osobowość pomoże im w ucieczce. Pewne zaburzenia psychiczne ma również Howard, porywacz Michelle z „Cloverfield Lane 10” (Dan Trachtenberg 2016) przekonany o tym, że światu grozi zagłada, a przebywanie w jego schronie jest jedynym sposobem na przetrwanie. Jeśli o kondycji psychicznej mowa to sporo godzin u psychoterapeuty spędziłby też bohater „Kolekcjonera” Williama Wylera z 1965, w którym opętany obsesją na punkcie pięknej studentki malarstwa, nieśmiały Freddie więzi ją wierząc, że kiedyś go pokocha.
Miranda nie pozostaje bierną ofiarą i podobnie jak Alice, bohaterka filmu „Uprowadzona Alice Creed” (J Blakeson 2009) robi wszystko by się uwolnić, prowadząc ze swymi porywaczami grę o życie.

Nie pozostaje również bierna bohaterka „Połączenia” (Brad Anderson 2013), porwana z parkingu Casey, która uwięziona w bagażniku oswabadza się na tyle, by zadzwonić na numer alarmowy 112. Telefon odgrywa ogromną rolę w filmie „Komórka” (David R. Ellis 2004), w którym porwana bohaterka (Kim Basinger) naprawia aparat, dzięki czemu może zadzwonić pod przypadkowy numer z prośbą o pomoc i uchronienie jej synka przed uprowadzeniem, na co się zanosi. Tempo obrazowi nadaje fakt iż, połączenie nie może zostać przerwane, gdyż w przeciwnym przypadku porwana już z nikim nie nawiąże kontaktu.

Czasem jednak porwania kończą się tragicznie, co ma miejsce w filmie „Nostalgia anioła” (Peter Jackson 2009), w którym uprowadzona i zamordowana dziewczyna już jako duch widzi cierpienie bliskich, żyjących nieświadomie tuż obok jej mordercy. Podobnie tragiczny wymiar mają inspirowane prawdziwymi wydarzeniami porwania w filmie „Handel. Trade” (Marco Kreuzpaintner 2007) ukazujący proceder porywania młodych dziewcząt i handlu żywym towarem na granicy z Meksykiem.

Ten sam problem, acz podany w sensacyjnej otoczce, jest katalizatorem akcji w „Uprowadzonej” (Pierre Morel 2008), gdzie do akcji rusza były agent, którego porwana 17-letnia córka ma być sprzedana na aukcji. Do działania zabierze się też (i nie odpuści) na wieść o zniknięciu siostry, Jill z „Zaginionej” (Heitor Dhalia 2012), sama będąca niedawno ofiarą porywacza. Prawdziwe szczęście mają porwane dziewczyny z „Kolekcjonera” (Gary Fleder 1997), dla których sojuszniczką staje się dziewczyna, która przeszła przez to samo, co one.

Człowiek ma swoją cenę, czyli filmy o porwaniach dla okupu

Ale myliłby się ten, kto by twierdził, że tylko młode atrakcyjne dziewczyny stają łupem porywaczy. Tak naprawdę każdy może być porwany… o ile przedstawia sobą jakąś wartość. A taką żyłą złota, wartą bagatelka 65 milionów guldenów, okazać się mógł w „Porwaniu Heinekena” (Daniel Alfredson 2015) właściciel jednego z największych browarów na świecie, wpływowy holenderski biznesmen, Alfred Heineken, uprowadzony przez grupę młodych mężczyzn, niedoszłych biznesmenów o niezbyt chlubnej przeszłości. Porwany, grany przez Anthony Hopkinsa, chcąc uniknąć niechybnej śmierci, usiłuje prowadzić swoistą grę z porywaczami… o życie swoje i swojego szofera.

Podobnie robi kapitan Phillips z filmu Paula Greengrassa z 2013 o tym samym tytule porwany przez brutalnych i bezwzględnych somalijskich piratów, żądających za niego ogromnej sumy. Taki sam cel przyświeca porywaczom Amerykanina Petera Bowmana, inżyniera budującego tamę w fikcyjnym państwie Tecala w Andach. W „Dowodzie życia” Taylora Hackforda z 2000 roku, Meg Ryan, grająca jego żonę wraz z granym przez Russella Crowe'a negocjatorem, w którym się z wzajemnością zakochuje, starają się o jego uwolnienie.

O pieniądze i to duże chodzi na pewno porywaczom jednego z wnuków miliardera Jeana Paula Getty’ego we „Wszystkich pieniądzach świata” Ridleya Scotta z 2017 roku. Kasa jest motorem napędowym poczynań młodego i wykształconego, ale niemającego wielu życiowych perspektyw Paula, porywacza z „Idealnego planu” Aarona Woodleya z 2011 roku, który postanawia przywłaszczyć sobie na chwilę troje dzieci milionerów. Za to Dae-su w „Oldboyu” (Park Chan-Wook 2003) zamknięty przez 20 lat w jednym pomieszczeniu, łamie sobie głowę zastanawiając się, jaki cel mieli porywacze, bo nie była nim przecież mamona.

Polityczne cele przyświecają porywaczom z „Ceny odwagi” Michaela Winterbottoma z 2007 roku, którzy uprowadzają znanego dziennikarza, zaś zdobycie cennej figurki z pewnym tajemniczym ładunkiem w jej środku jest celem porywczy żony kardiochirurga, Richarda Walkera granego przez Harrisona Forda, która znika podczas jego kąpieli z paryskiego pokoju hotelowego w genialnym „Franticu” Romana Polańskiego z 1988 roku. Bohaterowi pomaga, chcąc nie chcąc, piękna Michelle (Emmanuelle Seigner) sprawczyni zamieszania, jaki był skutkiem feralnej zamiany walizek na lotnisku.

Filmy o porwaniach samolotów, czyli przemoc w „słusznej” sprawie.

Względy polityczne są zazwyczaj pretekstem do działania, jeśli chodzi o porwania samolotów. Bohaterką jednego z najstarszych podejmujących tę tematykę filmów jest stewardessa Uli Derickson („The Taking of Flight 847: The Uli Derickson Story”, Paul Wendkoss 1988), która stara się chronić życie pasażerów porwanego przez członków Amal, grupy terrorystycznej powiązanej z Hezbollahem, samolotu ze 152 osobami na pokładzie.

O bohaterstwie – tym razem pasażerów jednego z porwanych 11 września 2011 roku samolotów – opowiada utrzymany w konwekcji dokumentu film „Lot 93” Paula Greengrassa z 2006. Przesłanki polityczne kierują pochodzącymi z Niemiec i Palestyny terrorystami porywającymi samolot pasażerski Air France, którzy za życie zakładników żądają uwolnienia palestyńskich bojowników więzionych przez Izrael. Oparta na faktach historia ukazana w filmie José Padilha „Siedem dni” (2018) miała miejsce w 1976 roku. Zaś dramat przerażonych pasażerów rozegrał się głównie na lotnisku Entebbe w Ugandzie, gdzie przez kilka dni byli kartą przetargową w negocjacjach, w których udział brał nawet słynny dyktator Idi Amin.

Porwania samolotów są jednak również wdzięcznym tematem filmów sensacyjnych. Jednym z lepszych jest „Air Force 1” (Wolfgang Petersen 1997), w którym porywacze uprowadzają prezydencki samolot z Pasażerem nr 1 na pokładzie. W „Non stop” (Jaume Collet-Serra 2014) z porywaczami zabijającymi pasażerów i zwalającymi winę na niego samego, czyli agenta federalnego, walczy Liam Neeson, zaś w „Planie lotu” (Robert Schwentke 2005) szyki porywaczom swej córki pokrzyżuje Jodie Foster. O jeszcze większą stawkę walczy grupa komandosów z filmu „Krytyczna decyzja” Stuard Bairda z 1996, zmuszona unieszkodliwić bombę chemiczną znajdującą się na pokładzie Boeinga 747 lecącego 8 kilometrów nad ziemią, której eksplozja zabije 400 zakładników, a gaz porazi aż 40 milionów Amerykanów!

Porwania w komediach

… i takie się zdarzają. W „Bezlitosnych ludziach” (Jerry Zicker 1986), mający atrakcyjną kochankę Danny DeVito chce zamordować swą żonę, graną przez Bette Midler, ale szyki krzyżują mu mocno nieudolni porywacze liczący na okup za połowicę, którego nikt nie chce zapłacić. W „Życiu mniej zwyczajnym" Danny'ego Boyle'a z 1997 pewien sympatyczny fajtłapa (Ewan McGregor) porywa rozkapryszoną córkę (Cameron Diaz) wpływowego tatusia, by zażądać za nią okupu. Jak na romantyczną komedie przystało to ona – już w nim z wzajemnością zakochana – pomoże mu wyciągnąć forsę od niekochanego tatki. Na porwanie porwali się również bracia Coen z komedią „Arizona Junior” z 1987 roku, w której pewna bezdzietna zwariowana para, porywa jedno z pięcioraczków (przecież nikt się nie doliczy!) pewnego przedsiębiorcy z Arizony.

Sprawdźmy, które z filmów o porwaniach znalazły się w naszym rankingu. Wybraliśmy te nieco niedocenione, najbardziej różnorodne i te, które warto obejrzeć, by – jeśli już – porywać się na to, co najlepsze!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn