"Gambit królowej". Anya Taylor-Joy otrzymała wszystkie kostiumy, w których grała Beth Harmon. Co z nimi zrobi?

Anya Taylor-Joy w czasie wywiadu w programie "The Late Show with Stephen Colbert" przyznała, że sama nie spodziewała się takiego sukcesu "Gambitu królowej" oraz, że wciąż wydaje się jej on trochę nierealny. Stwierdziła, że po przeczytaniu książki, na podstawie której powstał serial, bardzo polubiła główną bohaterkę, jednak nie myślała, że historia o szachach może zainteresować tak wielu ludzi.

Stephen Colbert nie omieszkał zapytać Anyi o kostiumy, które zakładała wcielając się w Beth. Szczególnie interesowało go, czy były to oryginalne stroje z lat, w których rozgrywa się akcja serialu, czy też może zostały stworzone specjalnie na potrzeby produkcji. Jak przyznała aktorka: - To kombinacja jednego i drugiego. Miałam szczęście pracować z cudowną Gabriele Binder i od razu przypadłyśmy sobie do gustu. Miałyśmy podobny sposób pracy, ona szanowała to, że ja byłam tak blisko Beth i że jeśli moje ciało odrzucało jakiś kostium, to on znikał. Wiele z nich to rzeczy vintage, ale też dużo ona stworzyła specjalnie dla serialu.

Colbert zapytał także o dalszy los kostiumów Beth, czy Anya miała możliwość część z nich zatrzymać. Wiedział bowiem, że zdarza się, że aktorzy mogą zatrzymać jeden kostium jako pamiątkę po zakończeniu pracy nad filmem lub serialem. Prowadzący program był w niemałym szoku, kiedy Anya powiedziała, że trafiła do niej w zasadzie cała garderoba.
- Cóż, to właśnie jest szalone, bo Gabrielle i ja pracowałyśmy ze sobą tak blisko, że na koniec serialu przyszła do mnie i powiedziała: "Szczerze, one są twoje. Znalazłyśmy je razem, granica między tobą i Beth jest bardzo niewyraźna, powinnaś je po prostu zabrać do domu". A ja byłam po prostu onieśmielona tym życzliwym gestem, bo, wiesz, naprawdę chciałam zatrzymać część Beth przy sobie. Tyle że serial jest takim sukcesem, że te ciuchy obecnie są w muzeum! Tak więc nie wiem, kiedy dostanę moje ciuchy z powrotem – dodała aktorka.

Taylor-Joy stwierdziła także, że mimo iż bardzo podobają się jej kostiumy, w których przyszło jej pracować, jednak raczej nie planuje pokazywać się w strojach z serialu publicznie. Obawia się, że w takiej sytuacji ludzie pomyśleliby, że oszalała i nikt nie chciałby jej więcej zatrudnić. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby czerpała radość z zakładania ich w domowym zaciszu.

"Gambit królowej" jest dostępny na platformie Netflix!